Olej i klepiące szklanki M50 2.0 Vanos

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
i mam dylemat.....

mianowicie klepią mi szklanki, ale żeby było ciekawiej nie na zimnym, lecz na ciepłym silniku i tylko gdy popracuje kilka minut na biegu jałowym.
Po przegazowaniu, gdy zwieksza się ciśnienie oleju problem znika...... i ponownie pojawia sie po pewnym czasie.

Na oko poklepuje jedna szklanka czasami dwie na ostatnim cylindrze. Oprócz tego silnik jest w 100% zdrowy, nie bierze oleju, spaliny ma idealne, co najważniesze węglowodory też.

Od nowosci auto jeździło na oleju Liqui Moly "Synthoil High Tech" 5W40 (pełny syntetyk) , następnie już w polsce kolejno Castrol Magnatec 5W40, Mobil 1 5W50, a teraz Castrol RS 10W60 (drogi jak diablo też pełny syntetyk)

Przeszedłem na gęstszego Castrola bo teoretycznie powinien wyciszyć szklanki.
Niestety nic to nie dało.

Teraz moje pytanie - czy warto przy najbliższej wymianie przejść na pół syntetyk 10W40 ?
Jest szansa że taka zmiana wyciszy szklanki?
Jak Wasze doświadczenia?
  
 
olej mineralny jest gęstrzy jak jest zimny natomiast po rozgrzaniu jest tak samo żadki jak syntetyk (w tej samej klasie lepkości)wiec wymiana na inny nic nie pomoże prawdopodobnie pomoże sprawdzenie ciśnienia oleju w silniku bo może sie okazać że jest za niskie bądź czeka cie kosztowna wymiana samoregulatorów hydraulicznych
  
 
ciśnienie jest w normie, pompa olejowa sprawna.
  
 
no to masz do wymiany samoregulatory
  
 
to wiem, tylko nie wiem czy wymiana coś da

auto ma przejechane 228tys km, jest to przebieg oryginalny.
W moim posiadaniu jest już od lekko ponad 20 tys km (6 miesięcy)

Od kiedy auto klepie nie wiem

Jeżeli od niedawna to wymiana pomoże, jezeli zaś nie, jeżeli klepie od ponad 100tys km to wymiana samych hydroregulatorów bez regeneracji ścianki głowicy nic nie da, albo sie myle
  
 
Cytat:
bez regeneracji ścianki głowicy nic nie da

a otym to w życiu nie słyszałem. jak padły szklanki i było to dawno to mógł choć nie musiał wytrzeć sie wałek rozrządu
  
 
nie wiem dokładnie - w życiu tego nie rozbierałem, ale szklanka przypomina mały tłoczek z takim kanalikiem smarującym, gdzie olej dostarczają specjalne małe otworki.
Lata on w wyciętej w głowicy tulejce, i jezeli długo ma luz, mógł uszkodzić jej scianki - tak mi sie wydaje, ale to czysta teoria człowieka który nigdy nie bawił sie w rozbiórke głowicy

Wiem że w M50 wałek rozrządu jest na napkach wiec problemu z wymianą raczej nie będzie - niestety chyba nie obejdzie się bez rozpinania łańcucha.

No nic pewnie skończy sie wymianą 4 szklanek na 6-stym cylindrze
  
 
witam Tomku, ja mianowicie mam ten sam problem w 520i 24V , tez klepie mi jedna szklanka, bylem u mechanika i powidzial,ze to czesta usterka w bmw, tylko typ powiedzial,ze nie mozna wyslyszec ktora i najlepiej wymienic wszytskie 24!! ale to wielki koszt,. wiec w jaki sposob stwierdziles ze to wlasnie na 6-tym cylindrze??, tez musze wymienic i niechcialbym placic za wszystkie. aha, co jeszcze wlalem wlasnie olej polsyntetyk 10W40 mobila i nic na to nie pomoglo, wiec nadaja sie tylko do wymiany. klepanie ustaje po jakichs 30 sec po odpaleniu. i to zjawisko tez mam na goracym silniku.

[ wiadomość edytowana przez: tomasz26 dnia 2005-05-04 08:36:27 ]
  
 
wstępnie osłuchuje sie silnik stetoskopem no a potem trzeba zlokalizować ręcznie która sie ugina
  
 
wiec mechanik byl do kitu, nie wspominajac mi o stetoskopie, albo chcial zedrzec forse,ststoskop naprawde wyodrebni cylinder na ktorym to sie dzieje?
  
 
Cytat:
2005-05-02 23:48:23, Tomek-Mydlowski pisze:
to wiem, tylko nie wiem czy wymiana coś da



W moim M50 wymieniłem wszystkie 24 popychacze i efekt jest oczekiwany. Silnik pracuje znacznie sprawniej i nie ma żadnego stukania, a olej od nowości mam full synthetic (obecnie Castrol TXT Softec LL01 - taki mi leją w ASO).
  
 
zyggy a ile za to zaplaciles, jezeli mozna wiedziec?
  
 
Cytat:
2005-05-04 09:33:34, tomasz26 pisze:
zyggy a ile za to zaplaciles, jezeli mozna wiedziec?



Dużo. Szczegóły w tym poście
  
 
ja już dostaje szału...... myślałem że tylko na 6-stym cylindrze.....dziś osłuchałem silnik

i do wymiany jest 14 sklanek
wszystkie na 6-stym, 5-tym cylindrze
oba dolotowe i jeden wylotowy na 4-tym, dwa dolotowe na trzecim, oraz jeden wylotowy na pierwszym

zastanawiam się nad zastosowaniem "wunderwaffe"
Gadałem z jednym mechanikiem i on podpowiedział mi płukanke silnika.
Ma jakiś taki magiczny preparat co rozpuszcza wsszelkie osady silnika, leje sie to przed zmianą oleju, daje autku popracować ok 20 minut i spuszcza razem z olejem.

Może któreś kanaliki doprowadzające olej się przypchały i na wolnych obrotach szklanki nie dostają pełnego smarowania?

Spróbuje tej płukanki i zobacze co będzie.
Mam nadzieje ze silnik nie zacznie pocić sie z każdego możliwego połączenia ....

Odnośnie zaś samych szklanek czy ktoś sie orientuje jaki typ pasuje do M50 , i co to za silniki M51, M52 znalazłem takie w katalogach ale z rzeczywistością ma to chyba niewiele współnego
  
 
M51 to diesel 2,5td i 2,5tds
M52 to rzędowa szóstka produkowana od 96roku. Miała193km
i była montowana w 328 E36 i E46: 528 E39: 728 E38

Pozdrawiam
  
 
dzięki
  
 
no i problem rozwiązany - pod koniec maja jade do ASO na wymiane

24 x 87,44zł .... + 140zł kpl uszczelek + robocizna

...ale wreszcie będe miał cisze
  
 
No to ładną fakturkę dostaniesz proponuje kupić sobie ramkę
  
 
z robocizną dogadałem się na 350 zł brutto
dobra cena jeżeli brać pod uwage że bedą rozbierać pół silnika

na szklanki dzisiaj będe targował jakiś rabat.
  
 
abra kadabra i nowe oryginalne szklanki będe miał po 45zł/sztuka
źródełka niestety nie moge ujawnić bo są tylko 24sztuki ....tzn były


Edit - jeżeli komuś nie zależy na oryginalnych szklankach to w Inter Carsie jest zamiennik firmy Febi po 37zł /sztuka Brutto.
To cena promocyjna do wyczerpania zapasów, normalnie kosztują 79zł.



[ wiadomość edytowana przez: Tomek-Mydlowski dnia 2005-05-14 04:20:07 ]