| |
Sortuj wg daty: rosnąco malejąco | |
Autor | |
Mateusznia SYMPATYCZNY GOŚĆ
takietam... wieś gdzieś (pod Wawą) | 2003-04-01 16:07:24 Ostatnio widziałem Smarka za 24.000,- PLN (używany, ale jak spod igły; przynajmniej dla laika) -> bardzo dobrze wyposażona wersja (jak to mówią "full opcja"; no może "almost full"). Miał większy silnik, klimatyzację, ABS, ASR, BAS, szersze koła na alufelgach, otwierany dach, podgrzewanie siedzeń i lusterek, itp. Aha -> była to cena wywoławcza! Za chwilę ceny spadną, zobaczycie...
Fajne są też smarkowe kabrioleciki -> w germańskim kraju dużo tego jeździ i w Austrii.
Dobra -> trzeba kończyć, bo zaraz nas nakryją na "zbaczaniu" wątku i będzie . |
2024-03-11 13:08 | |
mily_byd SYMPATYCZNY GOŚĆ
FSM PF 126p '93 bydgoszcz | 2003-04-01 14:56:34 Dokładnie - bo w przypadku 2111 przestronność wnętrza, wygoda w miarę ceny itd. ----------------- SKUP (Bydgoszcz i okolice) i SPRZEDAŻ (również wysyłkowa) używanych części rowerowych.
Możliwość negocjacji cen i realizacji zamówień indywidualnych.
Oferta - patrz allegro użytkownik "milosz_kubinski". |
2018-03-22 18:53 | |
robal SYMPATYCZNY GOŚĆ
Astra Hatchback GB/M ... Kettering (Northants, England) | 2003-04-01 14:46:44 Fura jest zaje........ !!!!!!!!!!!!!
Tylko mając 35.000 złotych na podstawową wersję Smarka wolałbym kupić 2111. Wejdzie pięć osób (wliczając teściową), 2 psy (trzeba je mieć) i nawet bagaż. ----------------- Faceci są jak chłopcy, tylko zabawki CORAZ DROZSZE !!!
"PRAWDA JEST JAK DOOPA, KAŻDY MA SWOJĄ" !!! |
2014-07-10 09:09 | |
Mateusznia SYMPATYCZNY GOŚĆ
takietam... wieś gdzieś (pod Wawą) | 2003-04-01 14:43:38 Robert -> witam w klubie (ja też lubię Smarty).
Problem tylko z tym, że dziecku niewygodnie w bagażniku (dopóki nie będzie dostępna wersja "więcejosobowa") . Tak więc taki Smark/Smart/Smarkacz dobry jest jako 2-gi samochód w rodzinie do jazdy po mieście. Ale za to jaki samochód...
Mają też swój Klub SmartKlub; całkiem sympatyczny. |
2024-03-11 13:08 | |
robal SYMPATYCZNY GOŚĆ
Astra Hatchback GB/M ... Kettering (Northants, England) | 2003-04-01 14:20:15 Imię i nazwisko: Robert Deptuła
Wiek: 25 lat (dopiero od 16.04)
Stan cywilny: żonaty, dzieciaty (13 m-cy)
Zawód wyuczony: technik technologii żywienia zbiorowego
Zawód wykonywany: obecnie bezrobotny, od dziś merchandiser (dodatkowo)
wcześniej róóóóóóóóżne rzeczy: handlowiec, zaopatrzeniowiec, magazynier, kucharz, ...
----------------- Faceci są jak chłopcy, tylko zabawki CORAZ DROZSZE !!!
"PRAWDA JEST JAK DOOPA, KAŻDY MA SWOJĄ" !!! |
2014-07-10 09:09 | |
mily_byd SYMPATYCZNY GOŚĆ
FSM PF 126p '93 bydgoszcz | 2003-04-01 12:50:01 Cytat:
| 2003-03-28 09:19:21, Andrzej_Zamosc pisze:
Zainteresowanka -samochodziki metalowe i kartonowe
|
|
W takim razie polecam stronę www.russianscalemodels.com. Firma Russian Scale Models jest dystrybutorem wielu rosyjskich firm zajmujących się produkcją miniatur rosyjskich pojazdów. Oczywiście łady też tam są. Modeli z resztą są tam tysiące, nie tylko samochody. Chociaż ja nie zajmuję się zbieractwem modeli, to jednak kiedyś widziałem tą stronkę. Tylko podstawowy mankament: cholernie drogie. Ps. O tej stronie dowiedziałem się przez Pawła jak pierwszy raz wszedłem na forum "Autolady". Zapytałem o modele łady normalnie jako samochody, a Paweł pomyślał, że chodzi mi o miniaturki i mi podał ten adres. A ja mimo iż nie zbieram i tak obadałem . Pozdrówka. ----------------- SKUP (Bydgoszcz i okolice) i SPRZEDAŻ (również wysyłkowa) używanych części rowerowych.
Możliwość negocjacji cen i realizacji zamówień indywidualnych.
Oferta - patrz allegro użytkownik "milosz_kubinski". |
2018-03-22 18:53 | |
Mateusznia SYMPATYCZNY GOŚĆ
takietam... wieś gdzieś (pod Wawą) | 2003-04-01 10:57:15 No i co jest...? Pościk ucichł jakoś... To jak - nie poznajemy się dalej... ? |
2024-03-11 13:08 | |
Mateusznia SYMPATYCZNY GOŚĆ
takietam... wieś gdzieś (pod Wawą) | 2003-03-28 14:02:08 Cytat:
| 2003-03-28 12:53:10, Janusz-Mendrala pisze:
Wlasciwie to moje latanie skonczylo sie na kursie w Miedzybrodziu Zywieckim, ale mam zamiar w te wakacje znowu sprobowac.
Na desce tez sie dopiero "nauczylem", Prezes tez plywa.
|
|
Ja też do "mistrzów świata" nie należę (za dużo srok za jeden ogon, za mało czasu, itd.), a na paralotni w górach to tylko raz na Słowacji pofruwałem trochę (głównie to holuję się trochę za wyciągarką, bo do tych gór jest kawałek niestety...). Możemy kiedyś razem popróbować, szczególnie jak sprawisz sobie skrzydełko.
Może kiedyś też - szczególnie jeśli Prezes też pływa - uda się zorganizować mały zlocik i wyjazd na pływanie na desce (np. na zatoce latem). Tutaj też prezentuję podobny poziom wyszkolenia, jak Ty, ale zabawa jest niezła i to jest najważniejsze. Na Zatoce można tez spróbować Kitesurfingu, to dopiero jazdaaaa (byłem w zeszłym roku na kursie, ale wychodził mi tylko bodydrag, czyli... włóczenie ciała po powierzchni wody za latawcem... )
Dobra kończę, bo nam wątek zablokują albo każą założyć nowy, a mi się nie chce |
2024-03-11 13:08 | |
Janusz-Mendrala ŁADZIARZ
Lada 2107 & XM3.0V6 Kraków | 2003-03-28 12:53:10 Wlasciwie to moje latanie skonczylo sie na kursie w Miedzybrodziu Zywieckim, ale mam zamiar w te wakacje znowu sprobowac. Sprzetu jeszcze nie posiadam. Generalnie totalna amatorszczyzna i trzeba to zmienic. Na desce tez sie dopiero "nauczylem", ale przynajmniej ja mam (kumpel mi pozyczyl wraz z bagaznikiem pasujacym do Ladzianki, bez okreslenia terminu zwrotu). Jest duza i ciezka, wiec idealna do nauki. Prezes tez plywa.
Chetnie jednak bym gdzies wyskoczyl, nawet gdyby mialo sie skonczyc tylko na piciu piwa :o) |
2016-06-30 13:24 | |
Andrzej_Zamosc SYMPATYCZNY GOŚĆ
Citroen Xantia/Traba ... Corby,Northants,UK | 2003-03-28 09:19:21 Andrzej Kuryło
24 lata, student fil. rosyjskiej
Zamosc-Lublin, zalezy w jaki dzien tygodnia
Zainteresowanka -samochodziki metalowe i kartonowe
czlonek CARTOON TRABANT CLUB z racji znowu posiadanego bolidu kartonowego (pare fotek w profilu)
i LKP z racji posiadania calkowicie metalowej Lady2105 [ wiadomość edytowana przez: Andrzej_Zamosc dnia 2003-03-28 09:45:13 ] |
2008-05-08 22:06 | |
Mateusznia SYMPATYCZNY GOŚĆ
takietam... wieś gdzieś (pod Wawą) | 2003-03-27 12:45:50 Miły -> jak będzie Cię to naprawdę interesowało, to jak zaczniesz zarabiać -> odłożysz sobie kasę na pewno (mniej piwa i innych używek ).
Na początek -> proponuję, abyś spróbował z kimś lotu w tandemie (z doświadczonym instruktorem). To dużo mniejszy wydatek, a przekonasz się, czy faktycznie to jest to. |
2024-03-11 13:08 | |
mily_byd SYMPATYCZNY GOŚĆ
FSM PF 126p '93 bydgoszcz | 2003-03-26 18:31:38 No fakt Mariusz, zapomniałem o najważniejszym - o kasie, którą trzeba posiadać i że sprzęcior to przecież trzeba mieć własny. A wydatek rzędu kilku tysięcy zł - mało kogo na to stać. I tak koło się zamyka, tak więc spadochroniarstwo, paralotniarstwo itd. to nie jest hobby dla biednych. ----------------- SKUP (Bydgoszcz i okolice) i SPRZEDAŻ (również wysyłkowa) używanych części rowerowych.
Możliwość negocjacji cen i realizacji zamówień indywidualnych.
Oferta - patrz allegro użytkownik "milosz_kubinski". |
2018-03-22 18:53 | |
Mateusznia SYMPATYCZNY GOŚĆ
takietam... wieś gdzieś (pod Wawą) | 2003-03-26 17:45:31 Miły -> do tej pory nie trzeba było żadnych badań lekarskich (teraz niestety zgodnie z nowym prawem lotn. ma się to zmienić ... podobno). Płaciłeś kilkaset złotych za kurs podstawowy i frrrrrrr . To nie jest spadanie (jak klasyczny spadochron, czy bungee), to raczej szybowanie, a jak złapiesz termikę, czy żagiel to fruwasz jak ptak !!!
Niestety - po kursie dobrze jest zaopatrzyc się we własny sprzęt (a to już jest wydatek kilku tysięcy... .
Ale wartoooooo! [ wiadomość edytowana przez: Mariusznia dnia 2003-03-26 17:47:04 ] |
2024-03-11 13:08 | |
mily_byd SYMPATYCZNY GOŚĆ
FSM PF 126p '93 bydgoszcz | 2003-03-26 16:48:13 Na paralotni czy ze spadochronu to bym też tak chciał. Tylko, że problem jest w całym szeregu badań lekarskich, pewnie załatwianie ich jest długotrwałe i niechciałoby mi się czekać na ich zrobienie, a poza tym nie wiem czy bym pomyślnie przeszedł (no chyba że jakaś łapóweczka).
Albo na bungee - też bym tak chciał. Zawsze sobie robię jaja z tego, że skacząc na bungee, to na pewno nie bał bym się, że się zabiję itd. Jeżeli miałbym się czegoś bać, to tego, że by mi spodnie z dupy spadły podczas lotu. Tylko dlaczego by mi miały spodnie z dupy spaść? Bo aż tak spiotrałbym się śmierci . To oczywiście żartuję. A tak poważnie: ale chyba spodnie mogłyby rzeczywiście spaść, albowiem przecież jak taki pęd powietrza (a spodnie np. jakieś luźne dresy). I o to się tak naprawdę rozchodzi .
A tak w ogóle to ja chciałbym kiedyś tego doświadczyć, bo generalnie lubię jak uderza poziom adrenaliny, lubię ryzyko, a jeżeli chodzi o samochody to zdecydowanie jestem fanem szybkości. ----------------- SKUP (Bydgoszcz i okolice) i SPRZEDAŻ (również wysyłkowa) używanych części rowerowych.
Możliwość negocjacji cen i realizacji zamówień indywidualnych.
Oferta - patrz allegro użytkownik "milosz_kubinski". |
2018-03-22 18:53 | |
Mateusznia SYMPATYCZNY GOŚĆ
takietam... wieś gdzieś (pod Wawą) | 2003-03-26 12:53:19 Cytat:
| 2003-03-26 10:46:18, Janusz-Mendrala pisze:
Nauczylem sie latac na paralotni, plywac na desce, ale ponad wszystko lubie pic piwo:o)
|
|
A gdzie latasz? Jaką masz licencję, skrzydełko? Bo ja też troszkę się bawię paralotnią (lic. L+H, Elf 27A), ale głównie za holem.
Może by tak kiedyś wspólnie... (w sumie, to nawet chętnie nawiązałbym kontakt z kimś "bliżej gór", szczególnie, jesli też lubi Łady ).
No tak... ale... piwa nie lubię (gorzkie jakies takie) . Eeech...
Ale... o! ... na desce (rozumiem winddesce) to ja też trochę , więc może jednak warto się poznać... |
2024-03-11 13:08 | |
Janusz-Mendrala ŁADZIARZ
Lada 2107 & XM3.0V6 Kraków | 2003-03-26 10:46:18 Fajny temat, wiec sie dopisuje:
Ksywka - Jasiu
lat 33
zawod - inzynier mechanik, obecnie jestem kierownikiem pracowni aparatow i piecow rafineryjnych w Lurgi Polska (takie duze biuro projektowe).
Lade kupilem 7 lat temu i gdyby nie klub pewnie bym ja sprzedal, ale po pierwszych wejsciach na forum AutoLada poczulem na nowo sens jej posiadania! Moze nie jest zbyt komfortowa, ale wlasciwie prawie nigdy mnie nie zawiodla.
To nie samochod jest wazny, tylko ludzie tworzacy klub!
Lubie grzebac przy samochodach (dawniej lubialem motocykle). Moja przygoda z radziecka motoryzacja zaczela sie w 81 roku od motorowerka Wierchowina i trwala do momentu gdy dostalem prawo jazdy. Potem przerwa na Avo Simsona i Maluszka i wreszcie Lada 2107, ktora zawsze mi sie podobala (wujek mial taka prosto z salonu i raz dal mi sie przejechac).
Zainteresowania mam rozne. Nauczylem sie latac na paralotni, plywac na desce, ale ponad wszystko lubie pic piwo:o) |
2016-06-30 13:24 | |
Anonymous Niezarejestrowany | 2003-03-25 20:45:11 No to przyszła kolej na mnie czyli stegienny ewentualnie Tomek lat 36 z wykształcenia technik metrolog obecnie zatrudniony jako magazynier( patrz człowiek do wszystkiego) w firmie dystrybucyjnej. Rodzinę posiadam i owszem, żonę od lat 10, córkę od 8 , syna od 5 a psa od zawsze
Zainteresowania to modelarstwo, lotnictwo, fotografia
Od urodzenia mieszkam w W-wie choć jest tyle pięknych miast w tym kraju |
| |
Grzegorz75 SYMPATYCZNY GOŚĆ
Łada Samara 21093 Zgłobice | 2003-03-25 14:38:33 Był rok 75, koniec poprzedniego stulecia. A tu nagle .... JA (katastrofa, klęska dla świata).
2x Tech. Mechanizacji rolnictwa oraz informatyk.
Po wojsku.
Aktualnie sprzedawca w branży wod-kan, oraz (zaraz jak to skrócić ... kierowca, wszelkie prace związane z komputerem np. reinstalacja, pisanie, rysowanie, odwirusowanie itd.) |
2006-08-07 15:31 | |
Mateusznia SYMPATYCZNY GOŚĆ
takietam... wieś gdzieś (pod Wawą) | 2003-03-25 11:41:42 Góral -> kiedy ja nie mogę się opanować, żeby cały czas trzymać się uparcie tematu... . Poza tym nie ma chyba co mnożyc wątków dla drobnego wtrącenia (no fakt zawsze może to przerodzić się w osobny temat; ryzykko cały czas nam towarzyszy).
Miś się podobają takie przeewoluowane wątki niczym wąż przewijające się przez różnorodność tematyczną forum, choć czasami faktycznie trzeba założyć nowy wątek. ale w tym naszym przypadku to wszystko składa się na "poznanie się bliżej".
To właśnie mógłby być najdłuższy wątek nowoczesnej Europy wygrywający z "top speed w..." itd.
Mirku Szeryfie -> znam to uczucie rozdarcia z autopsji, ja też jestem obecny w 2 miastach... A Trójmiasto jest pięknym miejscem; kiedyś chciałem mieszkać w Gdyni, latac na paralotni na klifie, spacerowac wieczorem po plaży i takietam... Może kiedyś... W Wawie usycha się z braku wody (tej dużej, prawdziwej, "żywej", nie z kranu). |
2024-03-11 13:08 | |
hgs
Kraków | 2003-03-25 10:45:50 będę ostatni?
hgs - czyli Hubert Gałuszka. Skrót powstał daaaaaaawno temu jak założyłem swoją pierwszą firmę HG's Computer Labs.
Po zdaniu wprowadzenia wszyscy już wiedza że moją pasją jest szeroko pojęta informatyka. Z pozostałych zainteresowań - muzyka (każda, byle dobra), elektronika, motoryzacja, żeglarstwo (obecnie pasywnie).
Lat - 27
stan cywilny i prawny - wolny
ENTER<-
|
2012-03-23 10:13 | |
Poprzednia strona Następna strona [ 1 2 3 ... 43 44 45 46 ] |
|