2008-04-27 10:35:18
Mogły pęknąć sprężynki, albo wyhaczyły się "gwoździo-kołki" trzymające szczęki. Montaż zestawu naprawczego nie powinien stwarzać problemu, jeżeli otwory w tarczach kotwicznych, w które wciska się kołki mocujące, nie są przekorodowane (po założeniu bębna należy podkręcić rozstaw szczęk). W zestawie powinny być specjalne podkładki miseczkowe z podłużnymi otworami, specjalnie do wzmacniania miejsc zahaczenia kołków (ja musiałem kupić drugi zestaw, akurat od Golfa, groszowa sprawa, bo w zestawie do Omegi nie było tych podkładek). Wymiana tarcz kotwicznych, jakby coś, jest przekichana. Z tego co pamiętam, tam jest jeszcze taka sztuczka, że od strony podpięcia linek hamulca ręcznego (na zewnątrz) powinna też być jakaś sprawna sprężynka - przy jej braku szczęki mogą się notorycznie wychaczać (ja tak miałem).
-----------------