Forum dyskusyjne ...
forum dyskusyjnedołącz do klubulista klubowiczównasze samochody

   rejestracja | zaloguj się   pomoc

Wypadła świeca..

 Moderowane przez: Bialy, mifinka
 MotoNews.pl » Klub Daewoo Espero

 « Starszy wątek | Nowszy wątek »

  
 Sortuj wg daty: 
rosnąco malejąco
 >> wątek wyświetlony od najstarszych wypowiedzi <<
 Autor 
 2012-12-26 13:37:36

Witam wszystkich

Po raz kolejny mój esperak sprawił kłopot, tym razem nietypowy.
Otóż podczas wyprawy na święta naglę zaczęło coś dziwnie się odzywać tak jakby wydech się przedziurawił. Zatrzymałem się i zobaczyłem, że z jednej ze świec spadł przewód wn, chciałem go zamontować z powrotem ale gdy kluczem dokręcałem świecę to się okazało, że gwint w silniku jest wyrobiony i świeca kręci się a nie wkręca, nic nie łapie, nie można jej zamontować, mogę ją ręką wyjąć i włożyć i podczas wkładania wyraźnie słychać, że się ząbki gwintu wyrobiły, ale nie gwintu na świecy tylko w "gnieździe" mocowania świecy.
PYTANIE - można zastosować jakąś nakładkę na świecę albo przegwintować tamten wyrobiony gwint? Czy są świece o większym gwincie i jedna byłaby inna? Czy można w ogóle zaradzić bez rozbierania silnika? Pytam bo boje się że przy przegwintowaniu opiłki wlecą do środka i po silniku będzie.
Czy ktoś miał z czymś takim do czynienia? Planuję, by na wiosnę zmienić auto, czy w związku z tym można wkleić nową świecę (np klejem epoksydowym) i niech sobie jeździ dopóki nie zmienię auta? Pomóżcie, jakoś doradźcie co zrobić, bo muszę do domu wrócić ze świąt od rodziców.

ASC
2013-07-06 13:16
  
 
 2012-12-26 14:26:29

Kolega naprawił zerwany gwint takim czymś
później już do samej sprzedaży samochodu nie miał ze świecami żadnego problemu.
2023-03-06 08:11
  
 
 2012-12-26 17:30:43

Jest sposób sprawdzony w 125P: w głowicę wkręca się redukcje metalwe a w redukcję wkręca się świece. Jak wkleisz to ktoś kto kupi będzie musiał to zrobić, lub wymienić głowicę. Ja mam jeszcze takie redukcję, co prawda na krutki gwint ale uważam, że starczy. Głowicę powinno się wyjąć do wiercenia i gwintowania. We fiacie zrobiłem to sam. Tu jest trochę pieprzenia ze zdięciem głowicy. Nie kalibruj gwintu w głowicu ponieważ otwór jest lekko stożkowy, po takim zabiegu w moim przypadku strzelały świece razem z przewodem. Można podjąć ryzyko i nie wyjmować głowicy, licząc na to że wióry usunie wydech, ale to spore ryzyko, nie polecam. Mały wiórek może się zaciąć na pierścieniu. Jak to chwytasz to zadzwoń do mnie:692629696, lub spec20021@wp.pl
2018-01-23 20:26
  
 
 2012-12-28 15:18:19

Cytat:
2012-12-26 14:26:29, slawek_p pisze:
Kolega naprawił zerwany gwint takim czymś później już do samej sprzedaży samochodu nie miał ze świecami żadnego problemu.



Całkiem sensowne narzędzie ...tylko czy te "otwory studzienne" (kanały) w głowicy są na tyle szerokie aby dało się nałożyć jakąś nasadkę na ten "naprawiacz" i żeby to wszystko się do tej "studni" zmieściło na szerokość ?
2017-07-28 21:46
  
 
 2012-12-28 16:25:11

Cytat:
2012-12-28 15:18:19, nawigator5 pisze:
Całkiem sensowne narzędzie ...tylko czy te "otwory studzienne" (kanały) w głowicy są na tyle szerokie aby dało się nałożyć jakąś nasadkę na ten "naprawiacz" i żeby to wszystko się do tej "studni" zmieściło na szerokość ?



Tak jak widzisz na zdjęciach narzędzia w pierwszym etapie jest jakby rozwiertakiem i dlatego zwiększa trochę średnicę otworu a następnie gwintuje już na wymagany wymiar. Gwintowana tulejka jest zresztą cienka. To naprawdę działa i jest skutecznym sposobem na naprawę gwintu świecy bez demontażu głowicy.

[ wiadomość edytowana przez: slawek_p dnia 2012-12-28 16:26:26 ]
2023-03-06 08:11
  
 
 2012-12-28 21:04:05

Cytat:
2012-12-28 16:25:11, slawek_p pisze:
Tak jak widzisz na zdjęciach narzędzia w pierwszym etapie jest jakby rozwiertakiem i dlatego zwiększa trochę średnicę otworu a następnie gwintuje już na wymagany wymiar. Gwintowana tulejka jest zresztą cienka. To naprawdę działa i jest skutecznym sposobem na naprawę gwintu świecy bez demontażu głowicy. [ wiadomość edytowana przez: slawek_p dnia 2012-12-28 16:26:26 ]



Potwierdzam, sposób sprawdzony i trwały .Ewentualne opiłki lub wiórki idą na przedmuch.

-----------------
Pozdrawiam,
Michał
2013-05-19 22:07
  
 
 2013-03-09 21:45:32

Znam opisane narzędzie, ale przetestowałem (dokładnie w głowicy golfa na trzech otworach i w bloku, otwory pod śruby głowicy na dwóch dziurach) To coś.
Jest trwalsze. Przynajmniej z mojego doświadczenia.


-----------------
Miłość najczęściej bywa ślepa, ale w tym jej urok.

[ wiadomość edytowana przez: mib dnia 2013-03-09 21:51:37 ]
2019-07-27 21:44
  
 
 2013-05-29 12:12:57

Witajcie ... po pewnym czasie


Problem z zimy dotyczący świecy został naprawiony w przeddzień sylwestrowych szaleństw u pana Kręgielskiego w Łodzi. Została założona redukcja. Auto sprawne.
Jednak zaraz po pierwszym odpaleniu zauważyłem, że obroty delikatnie się wahały, powiedzmy między 800 a 1000. I taki stan miał miejsce zawsze.
Powymieniałem świece i kopułkę, przewody mają około 8 miesięcy więc ich na razie nie wymieniałem. Palec rozdzielacza też wymieniony.
Ale teraz zrobiło się gorzej. Auto na benzynie odpala prawidłowo, wchodzi na prawidłowe obroty i zaczyna się taniec obrotowy tak skaczący obrotami, że w końcu na benzynie auto gaśnie. Po wiośnie zaczęło gasnąć, zimą tego problemu nie było.
Pytanie zatem - czy wymiana przewodów pomoże, moim zdaniem są w miarę świeże. Czyściłem krokowca, i nawet podłączyłem innego ale objawy wciąż te same, więc krokowca wyeliminowałem. Podchodzi mi jeszcze pomysł że to może być lambda albo przepustnica do przeczyszczenia.
Jeżeli chodzi o objawy na gazie to auto gaśnie na niskich obrotach. Zatem to jest problem wspólny dla obu zasilań paliwowych.
Co Wam przychodzi do głowy?
2013-07-06 13:16
  
 
 2013-05-29 13:51:02

Cytat:
2013-05-29 12:12:57, asc76 pisze:
Witajcie ... po pewnym czasie Problem z zimy dotyczący świecy został naprawiony w przeddzień sylwestrowych szaleństw u pana Kręgielskiego w Łodzi. Została założona redukcja. Auto sprawne. Jednak zaraz po pierwszym odpaleniu zauważyłem, że obroty delikatnie się wahały, powiedzmy między 800 a 1000. I taki stan miał miejsce zawsze. Powymieniałem świece i kopułkę, przewody mają około 8 miesięcy więc ich na razie nie wymieniałem. Palec rozdzielacza też wymieniony. Ale teraz zrobiło się gorzej. Auto na benzynie odpala prawidłowo, wchodzi na prawidłowe obroty i zaczyna się taniec obrotowy tak skaczący obrotami, że w końcu na benzynie auto gaśnie. Po wiośnie zaczęło gasnąć, zimą tego problemu nie było. Pytanie zatem - czy wymiana przewodów pomoże, moim zdaniem są w miarę świeże. Czyściłem krokowca, i nawet podłączyłem innego ale objawy wciąż te same, więc krokowca wyeliminowałem. Podchodzi mi jeszcze pomysł że to może być lambda albo przepustnica do przeczyszczenia. Jeżeli chodzi o objawy na gazie to auto gaśnie na niskich obrotach. Zatem to jest problem wspólny dla obu zasilań paliwowych. Co Wam przychodzi do głowy?



A gaśnie na ciepłym, zimnym, czy zawsze?

Pozdr.

-----------------
Jedyne espero w Tychach z naklejką klubową :)
I chyba jedyne odpalane na guzik :)
2022-11-23 10:48
  
 
 2013-05-30 12:09:22

Na benzynie - gaśnie na zimnym, po prostu po odpaleniu zaczyna działać prawidłowo, obroty zaczynają się wahać i to wahanie osiąga takie wartości, że w końcu gaśnie.
Kiedy jest rozgrzany to wahania też są ale znikome, ale nie gaśnie na benzynie.
Natomiast na gazie gaśnie zawsze.
Zrobiłem test z podmianą kabli wn, podmieniałem jeden na miejsce każdego i nic się zmieniało. Podobnie świece - zamieniałem jedną świecę na miejsce każdej i też nic się nie zmieniło. Wniosek mam taki - że to nic z tych rzeczy. A zatem co?
Jeżeli lambda to może wymontuje krokowy z instalacji gazowej i zamontuję śrubkę, wtedy na gazie powinien iść dobrze, prawda?
2013-07-06 13:16
  
 
 2013-05-30 13:22:43

Lambda nie ma nic do gaśnięcia na zimnym silniku. Komputer bierze pod uwagę sygnał z lambdy dopiero jak silnik się zagrzeje. Na zimnym komputer bierze sygnał z czujnika położenia przepustnicy. Może to w nim tkwi problem? ja w moim 1.8 mialem podobnie i wymiana tego czujnika pomogła.

Tylko nie wiem, czemu gaśnie na gazie...

Pozdrawiam.

-----------------
Jedyne espero w Tychach z naklejką klubową :)
I chyba jedyne odpalane na guzik :)
2022-11-23 10:48
  
 
 2013-06-22 17:01:08

Masz gniazdo kontrolne przy prawym przednim słupku. Ano zobacz co ci wyświetli. Też myślę, ze to reg. przepustnicy/obrotów/ Za całą przepustnicę do zamontowania zapłaciłem 50 zł. w Łodzi na ul. strykowskiej /pętla tramwajowa/.
2018-01-23 20:26
  
 
 
 MotoNews.pl » Klub Daewoo Espero

 « Starszy wątek | Nowszy wątek »
 

Regulamin i warunki korzystania z forum | Polityka prywatnoœci

Forum motoryzacyjne udostępnia portal MotoNews.pl. Wszelkie pytania związane z funkcjonowaniem forum prosimy kierować tutaj.


WERSJA RESPONSYWNA FORUM