2014-01-25 21:30:02
Jak już pisałem w innym wątku - długo za mną chodziło aż w końcu zakupiłem sobie Ładziankę do zabawy.
Początkowo celowałem w 2101 lub 2106 ale w końcu trafiła się całkiem niedaleko 2105 z silnikiem 1300.
Tak więc 2 tygodnie temu pojechałem i wszedłem w posiadanie 2105 r. 1986, 92 tys przebiegu, od pierwszego właściciela rocznik 1929.
Oczywiście wybrałem się sam, autobusem, bez żadnych narzędzi
.
Auto wygląda nieszczególnie wizualnie ale nie jest źle. Buda wprawdzie tu i ówdzie poobijana i powgniatana, pomalowana miejscami sprayem ale oprócz małej dziury w jednych drzwiach (do połatania) bez większej korozji. Oczywiści oprócz wygnitej podłogi i progów w standardowych miejscach - przy gniazdach na podnośnik. Oczywiście jak wjade na kanał i wypruję wnętrze to może byc mniej optymistycznie. Bagażnik w środku bez rdzy.
Silnik znośny - oczywiście standardowo pompa paliwa do wymiany + regulacja gaźnika, wymiana paska, oleju, świec, kabli, kopułki i palca i myślę że na razie nie trzeba będzie więcej dłubac. Chodzi równiutko, cicho, bez przedmuchów z odmy i spod korka oleju. Po tygodniowym przestoju, przy 10 stopniach na minusie odpalił po 20 sek kręceniu.
Natomiast hamulce do roboty, przekładnia kierownicza też, tylne amory na pewno do wymiany (dostałęm nowe, jakiś Meyle czyli no name ale jak za darmo). Elektryka do porobienia.
Wnętrze niezłe, fotele i kanapa ideał, tapicerki drzwi już gorsze.
Ogólnie całkiem przyjemny złomek, na wiosnę trzeba ruszać z dłubanką.
-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
