2015-03-02 10:30:19
Witojcie
Niechętnie podjąłem decyzję o zmianie samochodu na 6 osobowe lub większe z powodu powiększenia się rodziny. Aktualnie jeżdżę Volvo V70 2001r w dieslu i złego słowa o tym samochodzie nie mogę powiedzieć. Silnik niedawno przekroczył 300kkm i nic się nie dzieje, oprócz normalnych eksploatacyjnych usterek.
Ale ponieważ czasem musimy się zmieścić w 6 osób V70 niestety odpada, stąd decyzja o zmianie.
Kwota jaką chcę wydać to max 30000, wliczając w to wszystkie opłaty związane z zakupem łącznie z podstawowymi naprawami które trzeba będzie przeprowadzić na starcie.
Moje kryteria były następujące:
1. konfiguracja foteli 2+3+2
2. możliwość zapięcia 3 fotelików dziecięcych w drugim rzędzie, wszędzie pasy 3-punktowe
3. przestrzeń bagażowa po rozłożeniu wszystkich foteli pozwalająca na spakowanie kilku walizek
4. wiadomo - mała awaryjność i przyzwoite spalanie
Samochód chciałbym użytkować przez co najmniej 5 lat, a mam nadzieję że dłużej, zakładam roczny przebieg max 15kkm.
Po skreśleniu samochodów które mi się nie podobają lub opinie o nich są raczej kiepskie wytypowałem
Ford Galaxy 2.0 TDCi po 2006 roku
Volvo XC90 w manualu w 2.4 diesel rocznik nieistotny
Toyota Previa 2.0 D4D, po 2000 roku
Chrysler Grand Voyager/Dodge Grand Caravan, z chowanymi siedzeniami, benzyna + LPG, po 2001 roku
Dobry egzemplarz Ford Galaxy raczej w tej kwocie jest niedostępny i zniechęca mnie DPF więc raczej też odpada.
Grand Voyager - bardzo mi się podoba, dużo wiedzy technicznej na forach, ale do dupy rozkład siedzeń - 2+2+3, ewentualnie z kanapą w środku, ale nie mieszczą się w niej 3 foteliki. Podobno awaryjny?
Volvo XC90 - moje marzenie, ale również ciężko się zmieścić w zakładanej kwocie. Jak już coś się znajdzie to automacie.
Toyota Previa - dotychczas był to mój faworyt ale jak czytam o problemach z silnikiem D4D to mi się odechciewa.
Najchętniej kupiłbym auto w benzynie i zagazował, ale jak wrzucę butlę do bagażnika to nie ma już miejsca na graty. Jedynie Chrysler się do tego nadaje, bo można wsadzić 2 zbiorniki w zagłębienia do którego chowają się środkowe fotele, ale on niestety odpada z kiepskiego układu foteli.
Pytanie do użytkowników Toyoty Previi - czy rzeczywiście jest tak źle z tymi dieslem a koszty napraw są tak wysokie? Zakładam, że uda mi się znaleźć auto z rzeczywistym przebiegiem 250000, ile będzie trzeba w to auto włożyć na starcie? Ile kosztuje solidna diagnostyka takiego silnika?
Jeżeli kolega Bigelektrykon tu trafi napisz proszę co o tym myślisz, czy warto pakować się ten silnik?
czy części do silnika D4D Previi są zamienne z modeli Toyoty odpowiednich rocznikowo?
Czy ma ktoś wiedzę na temat wyposażenia w Previi, czym się różnią poszczególne wersje?
Czy Toyota Tarago i Estima to są dokładnie takie same samochody jak Previa?
Jeżeli przegapiłem jakiś jeszcze samochód to proszę o propozycję (Espace, C8, 807, Sharan, Alhambra, Ulusess, Multipla odpada).
Dzięki
pzdr
goblinos