Forum dyskusyjne ...
forum dyskusyjnedołącz do klubulista klubowiczównasze samochody

   rejestracja | zaloguj się   pomoc

DOWCIPY i inne takie... - Strona 148

 Moderowane przez: Góral, sebioza
 MotoNews.pl » Lada Klub Polska » Wszyscy o Wszystkim

 « Starszy wątek | Nowszy wątek »

  
 Sortuj wg daty: 
rosnąco malejąco
 >> wątek wyświetlony od najnowszych wypowiedzi << Poprzednia strona  Następna strona 
[ 1 2 3 ... 147 148 149 150
 Autor 
 2003-05-09 16:43:28

Warszawa, 13.12.2005 r.

Kochana Mamusiu!

W Unii jest fajnie, niczego tu nie brakuje. Cukier jest po 4 zł za kg,
benzyna po 5,50 zł za litr, masło po 4,10 zł za kostkę, chleb po 3,20
zł za bochenek, a paczka papierosów po 12 zł.
Jeśli chodzi o nasz dom, to latem przyjechał pan Helmut z Berlina.
Najpierw postawił piwo, a potem pokazał akt własności z 1937 r. i
powiedział, że teraz to jego ziemia i wszystko, co na niej. Może to i
lepiej, i tak nie byłem w stanie płacić podatku katastralnego (Mamusia wie, 2% od wartości nieruchomości rocznie). Za to w przytułku mamy kolorową telewizję i fajne filmy.
Pracy na razie nie ma, ale mówią, że będzie. Jak dożyję, to za 6 lat
Będę mógł pracować w Niemczech albo Austrii. W mieście budują nowy urząd.
Unia dała trochę grosza. Firma Heńka Kowalskiego startowała w przetargu, Ale rozstrzygano go w Brukseli i wygrali Szwedzi. Co prawda inżynierów sprowadzili od siebie, ale Heniek i tak się cieszy, bo uznali jego kwalifikacje i pozwolili nosić cegły. Niech sobie chłop zarobi, bo jego firma już nie wytrzymuje tego zwiększonego VAT-u w budownictwie.
Chciał wysłać syna na studia do Francji, ale nie miał na to pieniędzy. Córka jednego z ministrów miała więcej szczęścia i dostała unijne stypendium.
Chłopak Henia jest całkiem zdolny, więc zdawał na naszą politechnikę.
Byłby się dostał, gdyby nie konkurencja młodzieży z innych krajów
unijnych. W końcu tam uczelnie też są przepełnione. Na razie jest na darmowym stażu w hipermarkecie.
Ostatnio w mieście pojawiło się mnóstwo byłych rolników. Mówią coś o nierównej konkurencji, niskich dopłatach i limitach produkcyjnych. Nie wiem o co im chodzi, przecież mieli najwięcej zyskać na integracji.
Do domu naprzeciwko wprowadziło się młode małżeństwo - Tomek i Jacek.
To bardzo wrażliwi ludzie, nawet starają się o adopcję. Pani kurator jest bardzo tolerancyjna i świeżo po aborcji, więc mają duże szanse.
Niech Mamusia na razie siedzi na tej Białorusi, bo tu szaleje
eutanazja, zwłaszcza, że ubezpieczalnia już o Mamusię pytała.

To tyle, bo idę po zasiłek. Będę go pobierał jeszcze dwa miesiące.
Całuję mocno,
Grzesiu

P.S. Niech mi Mamusia przyśle kilo szynki, ale takiej ze zwykłego
prosiaka, bo te nasze świecą po nocach.

P.P.S. Niech Mamusia wyśle ten list swoim znajomym. Może za kilkanaście lat do mnie wróci. Wtedy Polski już pewnie nie będzie, ale w końcu będę obywatelem nowego euroregionu...

Grzegorz75[Tarnów]

[ wiadomość edytowana przez: Grzegorz75 dnia 2003-05-09 16:48:39 ]
2006-08-07 15:31
  
 
 2003-05-08 16:12:36

2010-11-24 21:17
  
 
 2003-05-08 09:23:45

Cytat z księgi nieurodzaju
>
>
>
>"... i wziął Pan dres ortalionowy, napełnił go nieczystościami przeokropnymi i w postać człowieczą uformował, czapeczkę palantową na nim zatknął, po czym spojrzał na dzieło swoje, usiadł i zapłakał, bo nie było doskonałe. Rzekł jednak do stworzenia owego: 'w Warszawie mieszkał będziesz, blok z betonu ci przyszykowałem, furę ze spojlerami, a kij bejzbolowy w bagażniku znajdziesz' ..."
2024-03-11 13:08
  
 
 2003-05-06 17:59:20

Stary Szkot leży na łożu śmierci.
Zostało mu tylko kilka godzin życia. Przez zamglone oczy widzi, że na stole w kuchni leżą czekoladowe ciasteczka. Ostatnim wysiłkiem woli podnosi się z łóżka i czołga do kuchni. Skupiając wszystkie siły,
wyciąga rękę, bierze ciasteczko...
- Zostaw! - żona wali go chochlą w głowę. - To na stypę...

Do nieba dostaje się wycieczka Japończyków. Spotykają archanioła Gabriela, który prowadzi ich do Boga. Nie mogąc doczekać się spotkania
ze Stwórcą, przewodnik wycieczki pyta anioła:
- Powiedz mi, czy Bóg to mężczyzna, czy kobieta?
- Bóg to jednocześnie mężczyzna i kobieta - uśmiecha się Gabriel.
- No tak - mówi Japończyk. - A czy Bóg jest biały czy czarny?
- Przyjacielu, Bóg jest jednocześnie biały i czarny - tłumaczy anioł.
- A czy Bóg jest heteroseksualny, czy jest gejem? - dopytuje się mężczyzna.
- Bóg jest jednocześnie hetero- i homoseksualny - odpowiada zniecierpliwiony
anioł.
- Wiedziałem! - Japończyk odwraca się do grupy i mówi:
- Przyjaciele! Tak jak przypuszczaliśmy, Bóg to Michael Jackson.
2024-03-11 13:08
  
 
 2003-04-29 17:43:50

Coby sie zagranicznych języków uczyć:

Have you heard that the US is dividing Iraq into three provinces after the war?

Leaded, unleaded and diesel...
2024-03-11 13:08
  
 
 2003-04-24 11:37:30

Niedaleko malej parafii, zbudowanej przy drodze, stoja rabin i ksiadz. Pisza na tablicy wielkimi literami: "KONIEC JEST BLISKI! ZAWROC, NIM BEDZIE ZA POZNO!" Gdy pisza juz ostatnia litere, zatrzymuje sie samochod. Wychodzi kierowca i mowi:
- Zostawcie nas w spokoju wy religijni fanatycy!
Wsiada z powrotem do samochodu, odjezdza po czym wielki huk....
BRUMBUMBUM...
Duchowni patrza na siebie i ksiadz mowi:
- Eeee...moze po prostu napisac "Most jest zniszczony!" co?...
2024-03-11 13:08
  
 
 2003-04-16 17:32:36

W szpitalu leży mężczyzna a przy nim siedzi żona.
- Byłaś przy mnie zawsze... - mówi mąż - ...kiedy spotkało mnie jakieś nieszczęście, prawda?
- Tak, kochanie.
- Byłaś przy mnie, kiedy mnie z pracy wywalili?
- Tak, kochanie...
- A gdy nam się dom spalił?
- Też przy tobie byłam.
- To ty mi przynosisz pecha!

- Kiedy potrzebujesz pieniędzy jesteś dla mnie bardzo mila - mówi mąż do swojej połowicy.
- No, ale przecież ja zawsze jestem dla Ciebie miła...
- No właśnie!!!

Mówi mąż-sadysta do żony:
- Jesteś dla mnie jak złoto... Tylko bym Cię kopal i kopal...

Mąż do żony:
- Kochanie, mam dzisiaj zebranie i wrócę trochę później.
- Znam te twoje zebrania, wrócisz rano kompletnie pijany i bez pieniędzy!
- No wiesz kochanie, jak możesz tak myśleć!?
Godzina 5 rano, pijany mąż stoi pod drzwiami i mówi:
- No i wykrakała cholera!
2024-03-11 13:08
  
 
 2003-04-16 17:09:48

Mariuszina, to z kostką już było (wiem bo sam wysłałem na forum )
Może z innej beczki (na czasie):
Muzulmanskim "bombowym" samobojcom wszyscy sie dziwia, wiec przyjrzyjmy sie im blizej, bo wlasciwie nie ma w tym zadnej tajemnicy:
1. Nie mozesz pic piwa, wina ani wodki, wiec odpadaja ci wszystkie
zwiazane z tym przyjemnosci: paw, lanie pod budka, knajpy z
towarzystwem zalanym w trzy dupy, udane zakrapiane imprezy, sex po pijaku z pierwsza poznana dziewczyna, ucieczka po wytrzezwieniu itd .

2. W TV widzisz tylko meczety i duchownych gadajacych od rzeczy, zadnej pilki noznej, golfa, tenisa, wyscigow Formuly 1 itp.

3. Nie mozesz sobie w ogrodku postawic grilla z pieczenia wieprzowa doprawiona na ostro, nie wspominajac o baterii butelek piwa wokol (patrz pkt.1).

4. Nie mozesz w weekend urwac sie na ryby, bo co za idiota usilowalby zlowic cos w odleglej o 100 km oazie?

5. Zamiast porzadnych garniturow lub luzackich jeansow musisz ubierac sie w szara szmate od stop do glow, a leb owijac druga.

6. Jesz tylko jedna reka, bo druga sluzy do podcierania (jakby zycie nie bylo dosc skomplikowane, to jeszcze brak papieru toaletowego).

7. Karaluchy po obiedzie u sasiada pedza na deser prosto do ciebie, bo nie ma ani drzwi ani szyb w oknach.

8. Sprobuj sie zabawic przy tej muzyce.

9. Chcesz sobie dluzej pospac, a tu codziennie o 5 rano zza okna
muezzin drze pysk ze pora na poranna modlitwe.

10. Kobiety chodza zakutane od gory do dolu w szmaty i za zadna sie nie obejrzysz, nie mowiac o braku tak banalnej przyjemnosci jak rozebrane na maxa panienki na basenie miejskim.

11. Narzeczona wybral ci ktos inny i na dodatek ona smierdzi jak twoj osiol, wiec w rezultacie nie wiesz co pieprzysz w ciemnosciach.

12. Nie mozesz ogolic sie rano gwizdzac jak skowronek, po czym wziac prysznica, wiec smierdzisz jak wielblad z ktorym dzielisz izbe.

13. Twoja zona tez nie moze sie ogolic ani wziac prysznica, wiec takze smierdzi (jak dwa wielblady), a szczegolnie denerwujace sa roje znarkotyzowanych much latajacych za nia systematycznie co miesiac.

14. Wielblad odmowil posluszenstwa 300 km od najblizszej oazy, wiec zona musiala cie niesc cala droge, po czym tez odmowila posluszenstwa i odziedziczyles po niej caly roj much, wiec sie nie mozesz wyspac.. .

15. Druga zona, ktora znow wybral ci ktos inny, po rozpakowaniu okazala sie cierpiaca na ostry syndrom niedopchniecia 70-latka, na dodatek do zludzenia przypominajaca koze sasiada..


A nagle ktos przychodzi, wrecza ci pakunek i mowi że jak pociagniesz za ten sznureczek, to wszystko sie zmieni!!!!!!

2010-02-03 14:31
  
 
 2003-04-16 17:01:24

Dwóch przyjaciół wybrało się do baru na drinka. Jeden z nich zagląda do szklanki i woła do drugiego: "Stary! Pierwszy raz widzę kostkę lodu z dziurką!" a drugi smętnym głosem odpowiada: "Mało widziałeś. Ja z taką żyję od 15 lat!"
2024-03-11 13:08
  
 
 2003-04-16 16:56:22

A, że kupiłem sobie kota, więc:

JAK ZAAPLIKOWAC KOTU TABLETKE
> >
> > 1. Wez kota na rece i otocz go lewym ramieniem tak, jak sie
> trzyma
> > niemowle. Umiesc palec wskazujacy i kciuk prawej reki po obu
> stronach
> > pyska i nacisnij lekko trzymajac tabletke w pozostalych
> palcach
> > prawej reki. Gdy kot otworzy pysk wpusc tabletke, pozwol kotu
> zamknac
> > pysk i
> > przelknac.
> >
> > 2. Podnies tabletke z podlogi i wyciagnij kota spod tapczanu.
> > Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtorz caly proces
> jeszcze raz.
> >
> > 3. Wyciagnij kota z sypialni i wyrzuc rozmamlana juz tabletke.
> >
> > 4. Wyjmij nowa tabletke z opakowania, otocz kota lewym
> ramieniem
> > jednoczesnie trzymajac lewa reke wierzgajace tylne nogi.
> Rozewrzyj
> > pysk kota i palcem wskazujacym prawej reki wepchnij tabletke
> tak gleboko
> >
> > jak sie da. Przytrzymaj kotu zamkniety pysk i policz do
> dziesieciu.
> >
> > 5. Wyciagnij tabletke z akwarium a kota z garderoby. Zawolaj
> zone
> > do pomocy.
> >
> > 6. Przydus kota do podlogi klinujac go miedzy kolanami
> jednoczesnie
> > trzymajac wierzgajace przednie i tylnie lapy. Nie zwracaj
> uwagi na
> > niskie warczace odglosy wydawane w tym czasie przez kota.
> Niech zona
> > przytrzyma glowe kota jednoczesnie wpychajac mu drewniana
> linijke miedzy
> > zeby.
> > Nastepnie wsun tabletke wzdluz linijki miedzy rozwarte zeby i
> > intensywnie
> > poglaszcz kota po gardle co skloni go do przelkniecia.
> >
> > 7. Sciagnij kota siedzacego na karniszach i rozpakuj nowa
> tabletke.
> > Zanotuj sobie, zeby wymienic firanki. Pozbieraj kawalki
> porcelany z
> > potluczonej wazy, mozesz je posklejac pozniej.
> >
> > 8. Owin kota w recznik kapielowy, a nastepnie niech zona
> polozy sie
> > na kocie tak, zeby tylko jego glowa wystawala spod jej pachy.
> > Umiesc tabletke w srodku plastikowej rurki do napojow. Przy
> pomocy
> > olowka
> > otworz kotu pysk i wcisnawszy rurke miedzy rozwarte zeby
> mocno wdmuchnij
> >
> > tabletkę do srodka.
> >
> > 9. Sprawdz na opakowaniu, czy tabletki nie sa szkodliwe dla
> ludzi, a
> > nastepnie
> > wypij jedna butelke piwa zeby pozbyc sie nieprzyjemnego smaku
> w ustach.
> > Zabandazuj zonie rozdrapane ramie, a nastepnie przy pomocy
> cieplej wody
> > z mydlem usun plamy krwi z dywanu.
> >
> > 10. Przynies kota z altanki sasiada. Rozpakuj nastepna
> tabletke.
> > Przygotuj nastepna butelke piwa. Umiesc kota w drzwiczkach od
> kredensu
> > tak, zeby przez szczeline wystawala tylko jego glowa.
> Rozewrzyj mu pysk
> > lyzeczka od herbaty i przy pomocy gumki "recepturki" strzel
> tabletka
> > miedzy rozwarte zeby.
> >
> > 11. Przynies srubokret i przykrec wyrwane zawiasy z drzwiczek
> na swoje
> > miejsce. Wypij piwo. Wez butelke wodki. Nalej do kieliszka i
> wypij.
> > Przyloz zimny kompres do policzka i sprawdz, kiedy ostatnio
> byles
> > szczepiony na tzeec. Przemyj policzek wodka w celu
> zdezynfekowania rany
> > i wypij kolejny kieliszek aby ukoic bol. Podarta koszule
> mozesz juz
> > wyrzucic.
> >
> > 12. Zadzwon po straz pozarna, zeby sciagnęli tego pier...
> kota z drzewa.
> >
> > Przepros sąsiada, ktory wjechal samochodem w plot probujac
> ominac kota
> > przebiegajacego przez ulice. Wyjmij kolejna tabletke z
> opakowania.
> >
> > 13. Skrepuj tego drania przy pomocy sznurka od bielizny
> zwiazujac razem
> > przednie i tylnie lapy, a nastepnie przywiaz go do nogi od
> stolu.
> > Wez grube skorzane rekawice ogrodnicze. Wcisnij tabletke
> kotu do gardla
> >
> > popychajac duzym kawalkiem poledwicy wieprzowej. Juz nie
> musisz byc
> > delikatny. Przytrzymaj glowe kota pionowo i wlej mu dwie
> szklanki wody
> > wprost do gardla
> > zeby splukac tabletke.
> >
> > 14. Wypij pozostala wodkę z butelki. Pozwol zonie zawiezc sie
> na
> > pogotowie. Siedz spokojnie, zeby doktor mogl zaszyc ci ramie
> i wyjac
> > resztki tabletki z oka. Po drodze do domu wstap do sklepu
> meblowego i
> > kup
> > nowy stol.
> >
> > 15. Zadzwon do schroniska dla zwierzat, zeby zabrali tego
> mutanta z
> > piekla
> > rodem i sprawdz, czy pobliskim sklepie zoologicznym nie maja
> chomikow.
> >
> >
> > JAK ZAAPLIKOWAC PSU TABLETKE
> >
> > 1. Zawin tabletke w plaster szynki i zawolaj psa.
2024-03-11 13:08
  
 
 2003-04-16 16:52:37

Facet lekko na bani wraca do domu. Zona odrazu, sra-ta-ta, pijak,
tylko wodka ci w glowie... Facet siega do kieszeni, wyciaga
kartke i mowi
- OK, przynioslem test, zara zobaczymy jaka ty obeznana i kulturalna jestes!
Zona:
- Zobaczymy, czytaj
- Taaak, pytanie pierwsze. Podaj jakies dwie waluty
- Heh, no chociazby dolar i euro
- Dobra, podaj dwa typy srodkow antykoncepcyjnych
- Jejku, moge ci conajmniej 10 podac
- Wierze. Pytanie trzecie. Podaj mi 2 rzeki w Islandii... Milczysz?
Aha, wiedzialem! Oprocz szmalu i seksu, zadnych zainteresowan!
2024-03-11 13:08
  
 
 2003-04-14 10:17:35

PRZEMYŚLENIA MĘŻCZYZNY:

Nigdy nie rozumiałem, dlaczego potrzeby seksualne mężczyzn tak bardzo odbiegają od potrzeb seksualnych kobiet. Wszystkie te gadki o Marsie i Wenus...
Nigdy również nie rozumiałem, dlaczego tylko mężczyźni są w stanie myśleć racjonalnie...

W zeszłym tygodniu poszedłem z moją żoną do łóżka. Zaczęliśmy się pod kołdrą głaskać i dotykać. Byłem już gorący jak cholera i myślałem, ze ona również ponieważ to, co robiliśmy miało jednoznacznie podłoże seksualne.
Lecz właśnie w tym momencie rzekła do mnie:
- Posłuchaj, nie mam teraz ochoty się kochać, chce tylko, żebyś wziął mnie
w ramiona, dobrze?
Odpowiedziałem:
- Coooooooooo?????????
W odpowiedzi usłyszałem, no jak sądzicie, co? To przecież jasne:
- Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z emocjonalnych potrzeb kobiet!
W końcu zrezygnowałem i skapitulowałem. Nie miałem tej nocy seksu i tak zasnąłem...

Następnego dnia poszedłem z żoną do Centrum Handlowego na zakupy. Patrzyłem na Nią, gdy przymierzała trzy piękne, ale bardzo drogie sukienki. Ponieważ nie mogła się zdecydować, powiedziałem Jej, żeby wzięła wszystkie trzy. Nie wierzyła własnym uszom
i zmotywowane przez moje pełne wyrozumiałości słowa, stwierdziła,
że do nowych sukienek potrzebuje przecież nowe buty, zresztą te, które na wystawie oznaczone były ceną 600 zł. Na to rzekłem, że, oczywiście, ma rację. Następnie przechodziliśmy obok stoiska z biżuterią. Żona podeszła do wystawy i wróciła
z diamentowa kolią. Gdybyście mogli Ją widzieć!!! Była wniebowzięta! Prawdopodobnie myślała, że nagle zwariowałem, ale to było Jej w gruncie rzeczy obojętne. Sądzę, że zniszczyłem wszelkie schematy myślenia filozoficznego na których się do tej pory opierała, gdy po raz kolejny powiedziałem "tak" i dodałem "piękna kolia"... Teraz była wręcz seksualnie podniecona. Ludzie!!! Jej twarz wyrażała tyle uczuć, musielibyście to widzieć! W tym momencie powiedziała ze swoim najpiękniejszym uśmiechem:
- Chodź, pójdziemy do kasy zapłacić. Trudno mi było nie wybuchnąć śmiechem, gdy Jej Odpowiedziałem:
- Nie, kochanie, nie mam teraz ochoty tego wszystkiego kupować...
Jej twarz zbladła jak ściana, a jeszcze bardziej, gdy dodałem:
- Mam tylko ochotę na to, żebyś mnie wzięła w ramiona.
Gdy z wściekłości i nienawiści już prawie pękała, wbiłem ostatni gwoźdź:
-Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z finansowych możliwości mężczyzn.

Sądzę, że nie będę miał seksu do roku 2013...



-----------------
2107 to już historia...
Teraz nieŁadne kombi ujeżdżam...
2008-11-03 19:08
  
 
 2003-04-12 21:45:29

W domu spokojnej jesieni trzech dziadków toczy rozmowę przy śniadaniu:
Pierwszy mówi:
- Mam kamienie czy co? Nie moge rano zrobic siku.
Wstaje o 7-ej i pół godziny muszę się męczyć aby coś poleciało.

Drugi mowi:
- Ja wstaje też o 7-ej, siadam na kiblu i nie mogę zrobic kupy!
Po godzinie wreszcie coś zrobię!

Na to trzeci dziadek:
Ja nie mam zadnych problemow.
Sikam o 5-ej, walę kupsko o 6-ej, i budze się o 7-ej.
2010-02-03 14:31
  
 
 2003-04-11 23:07:14

Hahahaha,normalnie mało z fotela nie spadłem
super
2022-10-12 15:28
  
 
 2003-04-11 22:30:57

Piękne

-----------------
 
 
 
 2003-04-11 16:45:17

Mario zarąbiste
2010-11-24 21:17
  
 
 2003-04-11 15:09:17

Pewnego dnia pewna starsza dama przyszla do Deutsche Bank z torba
pelna
> > > pieniedzy. Podeszla do stanowiska i poprosila o prywatna rozmowe z
> > prezesem
> > > banku, gdyz chciala otworzyc konto, a "prosze zrozumiec, chodzi o
wielka
> > > sume pieniedzy"... Po dlugotrwalych dyskusjach pozwolono starszej pani
> > > spotkac sie z prezesem, bo w koncu nasz klient - nasz pan. Prezes
spytal
> o
> > > kwote, jaka starsza pani> zamierzala wplacic. Ona zas odpowiedziala,
ze
> > > chodzi o 50 milionów EUR. Po czym otworzyla torbe, zeby go przekonac,
iz
> > > tak jest w rzeczywistosci. Naturalnie zaciekawiony prezes pyta o
> > > pochodzenie tych pieniedzy. Szanowna pani, jestem zaskoczony iloscia
> > > pieniedzy, jaka ma pani przy sobie! Jak pani tego dokonala?" Klientka
na
> > > to: "Calkiem prosto. Zakladam sie". "Zaklada sie pani? - pyta prezes -
> Ale
> > > o co?". Starsza pani odpowiada: Cóz, o wszystko co mozliwe. Na
przyklad
> > > moge sie z panem zalozyc o 25.000 EUR, ze panskie jaja sa kwadratowe!"
> > > Prezes zasmial sie glosno i powiedzial: "Przeciez to smieszne! W ten
> > sposób
> > > nie moglaby pani nigdy tak duzo zarobic." "Cóz, przeciez
powiedzialam,
> ze
> > > w ten sposób zarobilam moje pieniadze. Bylby pan gotowy zalozyc sie ze
> > > mna?" "Alez oczywiscie - odpowiedzial prezes (w koncu szlo o kupe
> > > pieniedzy). Zakladam sie, o 25.000 EUR, ze moje jaja nie sa
> kwadratowe."
> > > Starsza pani odpowiada: "Zaklad stoi, ale poniewaz stawka sa duze
> > > pieniadze, czy moge przyjsc jutro o 10.00 razem z moim prawnikiem,
zeby
> > > sprawdzic naocznie i przy swiadku?" "Jasne", prezes wykazal
zrozumienie.
> > > Cala noc byl prezes niesamowicie nerwowy i spedzil wiele godzin na
> > > sprawdzeniu, czy jego jaja znajduja sie w swojej dotychczasowej
formie.
> Z
> > > jednej i drugiej strony. W koncu przy pomocy glupiego testu osiagnal
> > > 100-procentowa pewnosc. Wygra ten zaklad. Nastepnego ranka o 10.00
> > przyszla
> > > starsza dama ze swoim prawnikiem do banku. Przedstawila sobie obu
panów
> i
> > > powtórzyla, iz chodzi o zaklad, którego stawka jest 25.000 EUR. Prezes
> > > zaakceptowal zaklad, iz jego jaja nie sa kwadratowe. W celu
przekonania
> > sie
> > > o tym fakcie, poprosila go dama o opuszczenie spodni. Prezydent
opuscil
> > > spodnie. Starsza pani nachylila sie, spojrzala uwaznie i spytala
> > ostroznie,
> > > czy moze dotknac jaj. "No dobrze - odpowiedzial prezes. - 25.000 EUR
sa
> > > tego warte i moge zrozumiec, ze chce sie pani do konca przekonac."
> Starsza
> > > pani ponownie sie nachylila i wziela"pileczki" w swoje dlonie. Wtedy
> > > zauwaza prezes, ze prawnik zaczyna uderzac glowa w sciane. prezes pyta
> > wiec
> > > kobiete: "Co sie stalo z tym pani prawnikiem?" Na to ona: "Nic,
> zalozylam
> > > sie z nim tylko o 100.000 EUR, ze dzisiaj o godz. 10.00 bede trzymala
w
> > > dloniach jaja prezesa Deutsche Bank".
2024-03-11 13:08
  
 
 2003-02-13 18:06:44

> "Parę dni temu dostałam list od Babci. Oto fragment:
>
> Któregoś dnia poszłam do miejscowej księgarni katolickiej i ujrzałam
> naklejkę na zderzak z napisem: " ZATRAB, JEŚLI KOCHASZ JEZUSA". Akurat
byłam
> w szczególnym nastroju, ponieważ właśnie wróciłam ze wstrząsającego
występu
> chóru, po którym odbyły się gromkie, wspólne modlitwy - więc kupiłam
> naklejkę i założyłam na zderzak.
>
> Jak dobrze, że to zrobiłam!!!
>
> Co za podniosłe doświadczenie nastąpiło później! Zatrzymałam się na
> czerwonych światłach na zatłoczonym skrzyżowaniu i pogrążyłam się w
myślach
> o Bogu i o tym, jaki jest dobry... Nie zauważyłam, że światła się
zmieniły.
> Jak to dobrze, że ktoś również kocha Jezusa, bo gdyby nie zatrąbił, nie
> zauważyłabym... a tak odkryłam, że MNÓSTWO ludzi kocha Jezusa! Więc gdy
tam
> siedziałam, gość za mną zaczął trąbić, jak oszalały, potem otworzył okno
i
> krzyknął: " Na miłość boską! Naprzód! Naprzód! Jezu Chryste, naprzód!"
> Jakimże oddanym chwalcą Jezusa był ten człowiek!
>
> Potem każdy zaczął trąbić! Wychyliłam się przez okno i zaczęłam machać i
> uśmiechać się do tych wszystkich, pełnych miłości ludzi. Sama też
> kilkakrotnie nacisnęłam klakson, by dzielić z nimi tę miłość! Gdzieś z
tyłu
> musiał być ktoś z Florydy, bo usłyszałam, jak krzyczał coś o "sunny
beach".
> Ujrzałam innego człowieka, który w zabawny sposób wymachiwał dłonią, ze
> środkowym palcem uniesionym do góry. Gdy zapytałam nastoletniego wnuka,
> siedzącego z tyłu, co to może znaczyć, odpowiedział, że to chyba jest
jakiś
> hawajski znak na szczęście, czy coś takiego. No cóż, nigdy nie spotkałam
> nikogo z Hawajów, więc wychyliłam się z okna i też pokazałam mu hawajski
> znak na szczęście. Wnuk wybuchnął śmiechem ... Nawet jemu podobało się to
> religijne doświadczenie!
>
> Paru ludzi było tak ujętych radością tej chwili, że wysiedli z samochodów
i
> zaczęli iść w moim kierunku. Z pewnością chcieli się wspólnie pomodlić,
lub
> może zapytać, do jakiego Kościoła należę, ale właśnie zobaczyłam, że mam
> zielone światła. Pomachałam więc do wszystkich sióstr i braci z miłym
> uśmiechem, po czym przejechałam przez skrzyżowanie.
>
> Zauważyłam, że tylko mój samochód zdążył to zrobić, bo znowu zmieniły się
> światła - i poczułam smutek, że muszę już opuścić tych ludzi, po okazaniu
> sobie nawzajem tak pięknej miłości; otworzyłam więc okno i po raz ostatni
> pokazałam im wszystkim hawajski znak na szczęście, a potem odjechałam.
>
> Niech Bogu będzie chwała za tych cudownych ludzi!!!"


-----------------
ALE... :-)
2019-12-03 23:17
  
 
 2003-02-12 21:32:16

no to jeszcze ja .Może nie wszuscy znają
kierowca autobusu musi cofnąc ale poniewaz widoczność żadna więc pyta siedzących w ostatnim rzedzie podpitych gości
- można jeszcze????
-można!!!!!!
-jeszcze???
-jeszcze, jeszcze!!!!
- jeszcze???- pyta kierowca
- jeszcze, jeszcze! aleś sie pan wpier......!!!!!



-----------------
 
 
 
 2003-02-12 20:49:15

to ja jadę do Włoch sejchento

-----------------
ALE... :-)
2019-12-03 23:17
  
 
  Poprzednia strona  Następna strona 
[ 1 2 3 ... 147 148 149 150
 MotoNews.pl » Lada Klub Polska » Wszyscy o Wszystkim

 « Starszy wątek | Nowszy wątek »
 

Regulamin i warunki korzystania z forum | Polityka prywatnoœci

Forum motoryzacyjne udostępnia portal MotoNews.pl. Wszelkie pytania związane z funkcjonowaniem forum prosimy kierować tutaj.


WERSJA RESPONSYWNA FORUM