Gemballa kąpie samochody w diamentach

Gemballa kąpie samochody w diamentach25.05.2012
Diamenty to „najlepsi przyjaciele kobiet”, ale jak się okazuje również firm tuningowych, a przynajmniej jednego tunera – Gemballi. Gemballa stworzył bowiem właśnie specjalny „klejnot”, który powinien wzbudzić zainteresowanie zarówno ...

...wśród kobiet, jak i mężczyzn o wyrafinowanym guście. To specjalna diamentowa warstwa, która pokryć można zarówno wnętrze, jak i nadwozie samochodu. Czy można wyobrazić sobie coś jeszcze bardziej luksusowego?

Gemballa kąpie samochody w diamentach 1 Gdy Gemballa mówi o diamentach, to traktuje sprawę bardzo serio – wyjaśnia dyrektor generalny firmy, Andreas Schwarz – W kompleksowym procesie tworzenia lakieru głównym składnikiem są prawdziwe diamenty, nie pigmenty uzyskane z metali, cząstki szkła czy kryształów.

Lakier stworzony przez Gemballę można nakładać, jak zupełnie normalną farbę, w kilku warstwach, pogłębiając efekt lśnienia. Wyzwaniem przy tworzeniu tego produktu było zmielenie diamentów na bardzo drobny pył, by łatwo go było potem nakładać na poszczególne komponenty samochodowe, a jednocześnie zapewnienie, że rozdrobnione brylanty nie stracą swego blasku. Ponieważ diamenty odbijają światło w zależności od liczby faset (oszlifowanych powierzchni), zmielenie ich okazało się właściwym posunięciem. Im więcej cząstek kamieni znajdzie się na danej powierzchni, tym mocniej odbija ona światło.

Źródło: Gemballa, autoblog.com, opracowanie: BM