Coś piszczy i nie jest to pasek :(

Witam

Od jakiegoś czasu coś mi piszczy w escorciku. Myślałem że to może pasek klinowy od alternatora ale dzisiaj odpaliłem auto wogule bez paska i tez piszczało. Najgłośniej jest podczas ruszania. Jak jade na dwójce, trójce tez czasami słychać. Na wyższych biegach przy wiekszych prędkościach już nie.

Czy może piszczeć sprzęgło mimo że nie jest w danym momencie wciśnięte? Może łańcuch rozrządu?

Ktoś miał podobny problem w 1.3 mkVI ?

Napinacz łańcucha, pompa oleju... Trzeba się dokładnie wsłuchać i zlokalizować źródło hałasu.

Wspomaganie raczej odpada bo go nie posiadam Próbowałem to zlokalizować ale qrcze strasznie ciężko

Mam taki sam problem w MK6 94r 1.6 16V, tez od pewnego momentu cos mi skrzeczy, jakby sie cos ocierało, byłem u mechanika i powiedział ze pasek na alternatorze, tylko teraz mam dylemat jaki kupic, bo podobno sa dwa rodzaje i roznia sie w miesiacach, jak sprawdzic ktory to m-c,

Z góry Dzieki za pomoc

piszczy przy zimnym silniku, jak sie rozgrzeje jest ok, mechanik mi powiedział ze to pasek, no zobaczymy;/ tylko po czym sprawdzic jaki to miesiac?

Cytat:

2007-04-18 14:18:13, quench pisze: Wspomaganie raczej odpada bo go nie posiadam Próbowałem to zlokalizować ale qrcze strasznie ciężko

jak jest na luzie i dodajesz gazu to się nasila ten pisk...? ja kiedyś tak miałem przy przepustnicy... odkręciła się jedna z czterech nakrętek które ją trzymają... i w tym miejscu wessało uszczelkę... i tak przeraźliwie gwizdał i piszczał że w środku nie dało się wytrzymać...

Podepnę się do tematu. Mi też coś piszczy od dłuższego czasu.. Jak odpalam to jest ok przez jakiś czas i potem zaczyna piszczeć. Często pokrywa się to z włączeniem świateł. Co do akku to jest dobry więc ładowanie mam. Wydaje mi się że to coś w okolicy paska alternatora.. I cichnie powyżej 2500obr/min. Pasek naciagnięty więc co? Jak zlokalizować co to jest samemu? Na ucho się da?? Przecież tam jest rolka obok rolki..