Odcinacz ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zrobiłem wczoraj rundę po Polsce. (Warszawa-Koszalin-Szczecin-Poznań-Warszawa) 1210 km, 13h38min za kierownicą. Sama frajda! Omesia spisywała się rewelacycjnie, łykała wszystko co spotkała, ale...

No właśnie: ostanie 20 km podróży musiałem jechać na emeryta bo silnik nie chce wejść na wyższe obroty niż 3000. Zachowuje się tak jakby odcinacz teraz działał w tym punkcie.

Na V biegu pozwala to jechać 115-120 km/h. Nie ma mowy o nagłym wyprzedzaniu. Natomiast od b. jałowego do 3000 rpm dynamika jest OK.

Czy ktoś miał takie zjawisko?
  
 
Zobacz co pokazuje chwilowe zużycie - to może być jakaś wskazówka.

Pzdr.

-----------------
Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
  
 
Dzieki, Prowo, za rade. Chwilowe zuzycie pokazuje OK. Ale dzisiaj odcina w roznych punktach. Raz nawet doszedl do 5000. Za chwile jednak odcial przy 3500.

BTW, czy juz robiłes odczyt bledow komputera w mv6? Które styki trzba zewrzeć? Patrzac na gniazdo diagnostyczne od przodu mam tak:

oo
oo
ox
xx
ox
ox
ox
xx

gdzie:
o = otwór bez styku wewnątrz
x = styk metalowy

Sadze, ze opcje mam takie:
A | B
oo oo
oo oo
ox oz
xx xz
oz ox
oz ox
ox ox
xx xx

z = zwora
Która z nich jest właściwa, A czy B?

[ wiadomość edytowana przez: 108_Kartos dnia 2003-03-08 10:13:05 ]
  
 
OK, zrobiłem test. Wygrała opcja A czyli

oo
oo
ox
xx
oz
oz
ox
xx

gdzie:
o = otwór bez styku wewnątrz
x = styk
z = mojazwora

Odczytane błedy to:
98
89
19
21

Właśnie w takiej kolejności. Sprzwadziłem 2 razy. Każdy z nich pojawiał się 3-krotnie.

W wykazach znalazłem tylko 19 i 21. Nigdzie nie ma 98 i 89. Pomóżcie zidentyfikować te dziwadła.

A oto co spisałem z komputera:
MOTRONIC
BOSCH 0261203589 .................. 950315 ..... 26SA3662
B95002 ....................................56315 ...... 1740 .... 124
GM90492383
  
 
Cześć Kartos, nie znam się oczywiście na kodach błędu, ale miałem podobną sytuację dwa razy i za każdym razem winny był górny czujnik wałka rozrządu. Objawy do 4000 tys/min normalnie, odpala normalnie nie wkręca sie wyżej, bo odcina paliwo. Koszt czujnika w przypadku 2.0 16V 120 zł, robocizna pomijalna, jakieś 20 zł. Wiem, że po sprawdzeniu na TECHEM błąd pokazany był prawidłowo.
Pozdr Janusz
  
 
Witam,

może troche nie do końca w temacie, ale ja też mam problem z odcinaczem... tzn. odkąd założyłem gazownie to nie chce odcinać na benie... i troche mnie to martwi... wiadomo, że nigdy go nie wkręcę na takie obroty automatem, ale jakby nie było powinien odcinać na luzie (jak to bywało wcześniej). A strasznie głupio by było gdybym wcisnął opór a on wkręciłby się na 7,5 tyś po czym rozkwitł po całem okolicy....

pozdr.
  
 
Rozwiązałem problem wczoraj wieczorem i niniejszym pragnę podzielić się nowo zdobytą wiedzą z szacownym gronem LOB:

Wyczytałem w TISie, że w X30XE stosowano Motronic M2.8.1. Okazuje się, że te nowsze komputery mają będy zapisywane w pamięci EPROM. W tej sytuacji nie następuje kasowanie po odłączeniu akumulatora. U mnie jest właśnie tak. Wykasować można tylko TECHem.

W świetle powyżeszego trzy spośród czterech błędów były stare, nie mające związku zaistniałym problemem. Szczegółowy opis znalazłem w TISie:

- Błąd 21 za duże napięcie na potencjometrze przepustnicy (sam go spowodowałem, bo w ramach prób zdejmowałem kostkę z czujnika przy pracującym silniku.)

- Błędy 89 i 98 dotyczą niewłaściwych napięć na sondach lambda. Nigdy nie miałem problemu z sondami i nie odpalałem przy odłączonych sonadach. Te błędy muszą więc tkwić w pamięci jeszcze sprzed zakupu samochodu.

- Błąd 19 - niewłąściwy sygnał z czujnika prędkości wału korbowego. I tu był pies pogrzebany:

Znalazłem w TISie (TIS to jednak nieoceniona kopalnia wiedzy) lokalizację tego czujnika i skojarzyłem, że przy niedawnej wymianie skrzyni biegów widziałem w tamtej okolicy podejrzany, nieco nadpalony kabelek. Po wczołganiu się pod samochód stwierdziłem, że teraz kabelek był w jeszcze gorszym stanie.

W silniku MV6 czujnik jest w bloku po lewej stronie silnika, tuż pod filtrem oleju, bardzo blisko lewego kolektora wydechowego. Okazało się, że kabel od czujnika był u mnie zawsze żle ułożony - zbyt blisko rury wydechowej i po prostu nie wytrzymywał temperatury.

Odkręciłem rurę. Wymontowałem czujnik i kabel. Izolacja zewnętrzna jest dosyć twarda a jednk była stopiona dokumentnie. Poza tym stopione były izolacje obydwu żył przewodu. Miałem więc pełne zwarcie. Oczyściłem spaloną izolację. zaizolowałem na nowo 2 żyły + ekran. Poprowadziłem kabelek inną drogą, zdala od rury wydechowej.

I znowu jazda stała się bajką.

A jaka satysfakcja, że znowu nie dałem zarobić żadej ASO. Kosztowało mnie to ok. 3 godz. (w tym 1 godz. żmudnego lewarowania samochodu na tyle wysoko, aby dało się pod nim pracować).

Wnioski:
- zamim pojedziesz do ASO, sam pogłówkuj przez chwilę
- sam odczytuj błędy komputera
- korzystaj z TIS i EPC ile możesz
- 3 cm od kolektora wydechowego jest nadal za gorąco dla kabelków
- koniecznie wykop sobie kanał lub spraw podnośnik
- do pracy w pozycji lezącej pod samochodem koniecznie zakładaj okulary (ucz się tu na moich błędach , nie na swoich)

[ wiadomość edytowana przez: 108_Kartos dnia 2003-03-09 14:15:44 ]
  
 
Brawo Kartos. Natepna dobra robota - chociaż numer ze skrzynią nadal nie pobity.

Niestety nie mogłem odpowiedzieć bo byłem out. Ale jak widzę poradziłeś sobie znakomicie. Trochę chęci i logiki zawsze dają dobre rezultaty.

Pzdr.

-----------------
Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
  
 
Luzik Prowo. Z braku Twojej odpowiedzi miałem większą mobilizację samodzielnego kombinowania.
  
 
Kurza twarz coś jest nie tak. Rzutem na taśme zdąrzyłem dzisiaj wymienić klocki hamulcowe. Chcąc je trochę "zapoznać" z tarczami na okoliczność pozytywnej współpracy wyskoczyłem za miasto na zapasowy pas startowy za Słupsk i gaz i hamowanie i wszystko by było OK gdyby nie to, że odcinacz mi nie działa. Patrzę na obrotomierz a on idzie do oporu a obroty rosną. W mordę detonacji pod maską to ja nie zamierzam mieć. Wcześniej tego niezauwarzyłem bo na codzień tak nie katuję bestii. I teraz pytanie czy to jest kwestia softu czy też inna. Chodzi mi o to czy odcięcie obrotów następuje ze strony komputera czy też innego ustrojstwa?

Pozdrawiam
  
 
Jak masz gaz, to na gazie odcinacz nie działa. Sterowanie kompem oczywiście
Pozdr,Janusz
  
 
Problem w tym, że gazu NIET!!!
  
 
Narazie skonczylem biesiade,wiec zasiede i cos napisze.Ja osobiscie to nawet niewiem przy ilu u mnie odcina.Wogole to po co panowie pilujecie Bestie przy full obrotach?Przeciez to chyba nie ekonomiczne,gdys silniki sa wowczas "malo skuteczne,czy tez sprawne" Najwieksza moc/moment obrotowy maja przy scisle okreslonym przedziale obrotow silnika, u mnie to okolo 3500 obrotow i nigdy niemam potrzeby wkrecac go na chociazby 5000,gdyz wowczas moment maleje.Ameryki tym nie podbijecie,a i silnik napewno sie wam za to odwdzieczy.Pozdrawiam.
  
 
Zgadzam się Mario z tobą tylko problem polegana tym, gdzie się można spokojnie rozpędzić do większej prędkości. Ty masz obwodnice trójmiejską ja mam DOL, który jest zdecydownie krótszy i dlatego wciskałem uziskiwałem obrotu powyżej 7 tyś. (zgodnie ze wskazaniem obrotomierza oporu a tu taki afront!!!!

Pozdrawiam
  
 
Na obwodnicy to sobie odpuszczam,160 km/h max i wiecej nie warto.Co innego jak sie leci na Wawe.Przynajmniej ostatnio pozwolilem sobie zafundowac no niezbyt krajoznawcze tempo.A pech,ze w sierpniu bede musial jechac do Belchatowa do rodziny mojej lepszej drugiej polowki.A nie moglo sie to stac predzej,to bym zachaczyl o zlot.Ale no coz,samo zycie.
  
 
Cytat:
2004-04-11 00:00:21, mario26DR pisze:
Narazie skonczylem biesiade,wiec zasiede i cos napisze.Ja osobiscie to nawet niewiem przy ilu u mnie odcina.Wogole to po co panowie pilujecie Bestie przy full obrotach?Przeciez to chyba nie ekonomiczne,gdys silniki sa wowczas "malo skuteczne,czy tez sprawne" Najwieksza moc/moment obrotowy maja przy scisle okreslonym przedziale obrotow silnika, u mnie to okolo 3500 obrotow i nigdy niemam potrzeby wkrecac go na chociazby 5000,gdyz wowczas moment maleje.Ameryki tym nie podbijecie,a i silnik napewno sie wam za to odwdzieczy.Pozdrawiam.




i masz przy tych 3,5 tyś może z 70 KM i nie załączony DUAL...
emeryt to przy Tobie hartkorowiec
  
 
Januszku jak maż gaz to wcale nie oznacza że nie masz na nim odcięcia. Przykro mi ale tego typu banialuki dementowałem organoleptycznie swoim zagazowanym rozrusznikiem na ostatnim zlocie. Wiec nie powtarzac w kółko głupot że zagazowane nie mają odcięcia . W razie wątpliwości mogę zademonstrować
  
 
Urg, nie wątpię, że masz rację, ale pamiętam, że parę osób z zagazowanymi omesiami tak twierdziło. Powtarzam po prostu ich informacje.
I tak miałem szczęście, że nie pokazałeś mi tablicy
Pozdr, Janusz
  
 
Hmm ja tylko się chciałem spytać jak do tego zagadnienia podejść. Także proszę nie posądzać mnie o rozdrapywanie starych ran.

Pozdrawiam
  
 
Gieroy obroty są zczytywane z czujnika indukcyjnego a odcina komp. Tylko jak masz wszystko ok podłączone to powinien wyskoczyć błąd check engine.


[ wiadomość edytowana przez: piotrs dnia 2004-04-13 00:10:54 ]