Rdza - farby - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
przed nalozeniem tej farby proponowalbym najpierw wypiaskowac http://tscn.no/phpBB2/viewtopic.php?p=9897 ,zagruntowac i dopiero polozyc na to farbe stoczniowa , wtedy mamy pozadnie zabezpieczona karoserie .
  
 
Witam

Jesli chcecie odpowiednio zabezpieczyc samochodzik przed dalsza korozja radziłbym dobrze oczyścić zardzewiałe miejsce! pozniej jesli trzeba wyszpachlowac szpachlówką z włóknem następnie zwykłą. Na to wszystko kładziemy podkładzik Epoksydowy (bardzo dobry na zardzewiałem miejsca) i lakierujemy! Wyporóbowane i spokój przez kilka lat w tych miejscach z rdza. Ja mam tak od 3 lat zrobione na samochodziku taty i ani śladu po rdzy!

Pozdrawiam Paweł
  
 
Wkurzyło mnie ciągłe użeranie się z blacharzami i postanowiłem zabezpieczyć jakoś wózek w miare możliwości. Na pierwszy strzał poszło całe wnetrze bagażnika łącznie z kolumnami. Niestety było tam troche poprawek ale rdza i tak zaczeła wychodzić i troche wilgoć zrobiła swoje bo miałem przecieki.
Wybrałem farbe Hammerite (Prosto na rdze) z połyskiem. Oczyściłem w miare dokładnie z rdzy ile się dało i położyłem dwie warstwy. Wygląda całkiem całkiem.
To samo zamierzam zrobić z progami - wstawiane 3 lata temu i malowane przez "blacharzy" chyba 3 razy już, niestety rdza na powierzchni ciągle wychodzi (
Myślicie że to dobry sposób? pozdro.
  
 
Moim zdaniem farbami typu hamemerite to można malować płot
Zmień blacharzy Piter.... Dobrze oczyscic, podkład epoksydowy, lakier i musi byc dobrze..
  
 
Cytat:
2007-05-19 15:55:57, MisiekII pisze:
Moim zdaniem farbami typu hamemerite to można malować płot



czapczap golfa malował
  
 
Cytat:
2007-05-19 16:04:57, Suchy pisze:
czapczap golfa malował



Zdaje się, ze na czerwono, nie?
Golf to nie Toyota
  
 
Witam serdecznie,

Po zimie 2007 robiłem w mojej T hilux 88 konserwację podwozia i nadwozia, zastosowałem dwa bardzo dobre moim zdaniem preparaty.

Podkład w spray'u opóźniający rdzewienie. Zrobiłem nim głównie podwozie. Środek bardzo ładnie się nanosi i szybko schnie, nie scieka. Później zastosowałem (ponieważ jestem zapobiegliwy) profilaktyczny środek antykorozyjny w aerozolu na podwozie. Ten środek antykorozyjny użyłem również do nadwozia by zabezpieczyć przed rdzą którą wcześniej wyczyściłem (ile mogłem oczywiście bo są progi i szczeliny do których się nie dostałem).

Dla zainteresowanych pozostawiam linka:

EDIT: DO WŁASNEGO SKLEPU - tak NIE robimy

[ wiadomość edytowana przez: MisiekII dnia 2008-11-14 19:45:17 ]
[ powód edycji: bezczelna reklama! ]