Regeneracja akumulatora

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przez przypadek udało mi się dostać elektrolit w butelkach. Poszukałem w necie przepisów co i jak robić, różnią się one nieco od tego, który mi powiedział ofiarodawca.
Kwas już przelałem do butelek (gdzie to oddać?), zalałem wodą destylowaną, i teraz pytanie: ile trzymać w wodzie, i czy ładować zalany wodą, czy od razu zalać nowym elektrolitem i ładować?
  
 
kwas wylej do szamba A co z akumulatorem całkiem padniety opisz tu cos zobaczymy czy ci pomoze, z dzien moze niech postoi,ja bym go zalał woda destylowana i nastawil na maly prad na dzien potem wylal wode jeszcze raz zalal woda postal na dzien i wtedy wlal elektrolit i tez nastawil na ladowanie dzien.Ale czy ja wiem czy ci to pomoze? zalezy w jakim stanie jest aku i co chcesz osiagnac ,w okolicy jest taki magik co regeneruje akumulatory,sprawdza cele ktore maja zwarcia i je wymienia mimo to po takim zabiegu te akumulatory dlugo juz niechodza kumplowi po regeneracji wytrzymal jakies pół roku i calkiem padl wiec sie niebardzo oplaca skoro musial zaplacic 80zł chyba
  
 
Nie wylewaj do szamba, poniszczysz rury z pcv albo jak do WC to uszczelki... Moze gogle pomogą... A zawsze kwas można zostawić moze sie przydać aby z dala od dzieci...
  
 
Można by go zneutralizować wlewając po trochu do czegoś silnie zasadowego umieszczonego w szkle. W efekcie dostaniemy jakieś siarczany i brudną wodę.