Ceramizery - fakty (po zastosowaniu) - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
i w zasadzie jest tak jak zwykle, ci co zastosowali i wydają opinie w tym wypadku pozytywne i ci co coś tam słyszeli i niczego nie doświadczyli a wiedzą wszystko. ale polacy tak mają że znają się na wszystkim. pozdrawiam
  
 
Cytat:
2005-09-14 18:03:13, xiadz pisze:
i w zasadzie jest tak jak zwykle, ci co zastosowali i wydają opinie w tym wypadku pozytywne i ci co coś tam słyszeli i niczego nie doświadczyli a wiedzą wszystko. ale polacy tak mają że znają się na wszystkim. pozdrawiam


Dokładnie
  
 
sporo na ten temat dyskutowaliśmy na dwuch ostatnich spotach... i postanowiliśmy zrobić eksperyment na silniku 1.2 l. Zrzucamy się kolektywnie na pomiar kompresji... podlejemy chama cerazmizerem i po przejechaniu zalecanych ilości kilometrów zrobimy ponowny pomiar. Ja jestem sceptykiem ale nic to wszselkie spory zweryfikują wyniki eksperymentu. Nie będziemy odkręcać miski olejowej heheh ale kompresje pomierzymy. Mnie tylko dziwi fakt że skoro to tak skutecznie zmniejsza wszelakie opory to czemu fabryka nie zaleca stosowanie no nic jako rzekłem z przebiegu eksperymentu zdamy relację. Start prawdopodobnie na początku października
  
 
Jak wyniki eksperymentu?
  
 
Sprawa ucichła, a szkoda. Bo zapowiadało się na małą sensacije odnośnie tych ceramizerów.
  
 
niekiedy to nawet tanie g...... pomoże ale nie we wszystkich silnikach
Z autem tak jak z kobietami. KAŻDA INNA
Co pomaga jednemu silniczkowi drugiemu może zaszkodzić. Mam nadzieje że jest w tym cos dobrego i ten ceramizer działa
  
 
Ceramizery
Tu na tej stronce jest filmik jak kolesie jeżdżą poldkiem trackiem z tym ceramizerem popatrzcie sobie.
  
 
na potrzeby reklamy mozna zrobic wszystko...kazdy wie kiedy i po co leje sie do silnika np. motodoktora... oby tylko kupujacy takie autko nie byl zbytnio zawiedziony i nie fatygowal sie do poprzedniego wlasciciela z rozczeniami...o silnik trzeba dbac..jak o kobiete...a nie zalewac go wynalazkami, ktorych coraz wiecej...dobry olej, terminy wymian i wszystko..no i oczywiscie umiejetna eksploatacja...osobiscie mnie ten filmik nie przekonuje
  
 
Chomik --> mnie też średnio rpzekonuje, ale jak diesel zaczyna tracić kompresję to remont jest grubo droższy niż drugie auto, a gdyby taki ceramizer przedłużył jego żywotność o np. pół roku to już warto za tę cenę.
  
 
Paladinus z calym szacunkiem dla Twojej aski, ale na niej mozesz probowac za duzo nie masz do straceniaale przy dobrym silniku raczje bym niczego niedolewal...kazdy emont est drogi, szczegolnie w "wiekowych" autach...nie wiem...bedziesz to zalewal do aski?Chodzi Ci w ogole fura?Jak wytestujesz daj znac ja sie sprawuje motor po tym zabiegu...
  
 
Dlatego póki co niezamierzam nic dolewać tylko czysty syntetyk i dalej do boju.
  
 
a jak sie ma filtr oleju do ceramizera?
  
 
Ja nie mówię żeby to wlewać do dobrego silnika, bo jak już wcześniej pisałem, uważam to za głupotę. Do swojego chyba na szczęście nie będe musiał dolewać, ale w poprzednim silniku o tym myślałem i jestem ciekaw, bo jak ten zacznie tracić kompresję to będzie trzeba coś zrobić.
  
 
Sądziłem, że na post Sołtysa będzie rzeczowa replika, a jak widzę póki co skończyło się na niczym, ale może to nie koniec?
  
 
Cytat:
2006-05-08 15:19:36, JanuszGnitecki pisze:
Sądziłem, że na post Sołtysa będzie rzeczowa replika, a jak widzę póki co skończyło się na niczym, ale może to nie koniec?


tak to u nas bywa (taka narodowa przypadłośc)