Moje pytanie - 903 vs 899 - i dodawanie kucy silnikowi.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Post ten pisze zebyscie mi cosik pomogli zanim dostane rozterki nerwowej. dotyczy moich rozwazan i niejasnosci...moze to do dzilau Hyde Park - jesli tak prosze moda tam przestawic

otoz tak:

903 czy 899. Wieeeeem ze od razu krzykniecie WTRYYYYSK. okej. ale co mnie gryzie....

Silnik ma dopiero niecale 2000 po kapitalce. Koszta jakie byly - prawie 1500 zl. Nowe tloki, 3 szlif cylindrów, nowki paneweczki, rozrzad, glowica wypucowana, liznieta ciutke, wyeminione zaworym, sprawdozna szczelnosc. po porstu mialo byc git, do wynmiany jedynie w pozniejszym czasie pompa oleju u walek - jako ze byly uzywane a ze neibylo juz akurat kasy na nowe - zostalyu zalozone - w sumieniema problemow z nimi - no moze pompa ciut niekiedy za dlugo zasysa. Bylo sporo problemow ale dopiero gdy zalozylem NOWY aparat oryginalny marelli zaczelo to wsyztsko dobrze smigac. Zaplonik ustawiony ksiazkowo na komputerze no i niby si...palil ponizej 7. Teraz znow żre 11-12, az za duzo jak na zime - znow wizyta na zakladzie (mimo jak najbardziej super regulacji od kolegi Hudego zaplon i tak niebyl ustawiony u mnie dobrze - dfopiero wizyta na serwisie pomogla) - znow 50 zl.....

wiec jak widac silniczek mam ok. Przyslzo troche kasy i pomyslalem zeby zmienic pompe oleju na nowa, przy okazji zrobic walek TS u Pavlusa. I tak trzeba by go bylo zmienic wiec mozna by bylo go troche "podrasowac". Cudów sie niespodziewam no ale koszt tego od 200-350 zl (w zaleznosci od stanu krzywek). Glowice chyba sobie odpuszcze i jedynie spasujemy z kolektorem - bo cena obrobki kanałow po prostu mnie zabila.......

no i bylo by w sumie tak dobrze zrobic, ale jak zwykle chodzi po glowie mysl tego wtrysku......moge miec zatarty silnik z pelnym osprzetem jedynie bez komputera za 350 zl....komp z 150 co razem daje 500. Nowy waleczek 899 za 150 zl i lacznie za 650 zl mam graty do wrzucenia do mojego zdrowego silniczka (walek). Glowice bym zostawil swoja, do tego dochodzi pompa za 100 zl paliwa, jakies tam 50 zl za robote komus kto mi opmoze to przerzucic. wychodzi 800 zl;/

no i niby tez szlo by tak zrobic gdyby nie fakt ze moge miec dobry waleczek do 903 z szklaneczkami za 120zl - stan jego bdb, oddac go Pavlusowi i za pewne 198 zl mam juz TS. zakladma ,zmieniam pompe oleju (100 zl) podlubie przy glowicy (doplanowanie do 1 mm) za 50 zl i za 400 zl mam w sumie mocniejsza jednostke o szacunkowo 10% (pavlus podaje ze walek TS moze zmienic moc o 15-25% ale bedac sceptyczny przyjmuje 10%). co powinno dac jakies 50 koni - poprawic dotychczasowe spalanie/osiagi. Zostaje 400 zl w porównaniu z wersja niepodlubanej 899. Za to mozna dorwac juz spokojnie dwugardzilelowca i doprowadzic go do stanu igielki, zamowic gdzies kolektor wydechowy co troszke tez poprawi prace silnika i zostabne jeszcze na regulacje na serwisie.

mozna tez nierobic nic i jezdzic tak jak jest, zmienic walek jedynie i pompe (220zl) i sie cieszyc tym co jest.

odnosnie pracy silnika - pomijajac wciaz problem z sprzeglem (nieprzyspiesza jak powinien) - ale juz mam kupione co trzeba i zmienie jak bede mial troche urlopu, pali w sumie bezproblemowo jedynie ostatnio mnie wkurzyl bo po nocc gdy stal na dworze przy - 21 C po odpaleniu zaczal pyrkac na 3 gary i dopeiro po 5 km przepalil sie jakis gar i do tera zjezdzi normlanie. Swiece, kable, aparat nowiutki.

Jesli chcialo sie wam czytac to czekam na jakies sugestie, Oczywiscie pisalem to trzeźwy. Zmiana na 1.1 lub 1.2 w sumie wogole odpada, neichce mi sie juz wiecej dlubac, predzej zmienie auto niz zrobie kolejnego swapa w malcu.

[ wiadomość edytowana przez: Pat_kdb dnia 2006-01-17 20:57:31 ]
  
 
olej 899 jak masz po remoncie 903, zrob walek i ciesz sie a sukcesywnie mozesz dlubac zmienic gaznik itp itd dobijesz do 60 koni spokojnie, robiac walek moze zrob taki uwzgledniajacy juz mody ktore dopiero nastapia, nie do tego co masz teraz, chyba ze nie masz zamiaru jakos doprezac silnika i zylowac
  
 
od razau mowie ze na pewno niemam zamiaru zylowac silnika, krecic go na pacholkach upalac do upadlego. Po prostu niekeidy lubie depnac na ulicy i cieszyc sie nieseryjna moca. A ze porobilo sie troche swapow - wiadomo - chce cosik dlubnac zeby czasem z innymi 899/903 miec frajde sie poscigac.

Dodam ze ostatnio na badaniu sprezania (bo mialem watpliowci czy wina slabych przyspieszeni jest sprzeglo czy slaba komprecha) spreznaia bylo nawety ciut wyzsze niz ksiazkowe.

[ wiadomość edytowana przez: Pat_kdb dnia 2006-01-17 21:07:34 ]
  
 
ile placiles za mierzenie komprechy [sory za ot]?
  
 
Cytat:
2006-01-17 21:11:51, ulik87 pisze:
ile placiles za mierzenie komprechy [sory za ot]?





zegar kosztuje 70zł
  
 
Wg.mnie zmiana na 899 jest troche bezsensu,poniewaz musialbys zaczac grzebac znow od podstaw(wyciaganie silnika,montowanie kompa i reszty elektryki....)Jesli juz zaszedles do etapu dzialajacego 903 to wolalbym wtedy jakies kosmetyki poprawiac niz znow grzebac w calosci Po drugie:dobrze wyregulowany i zadbany silnik 903ccm,ktory jest oczywiscie czesto sprawdzany itp. nieprzyspozy problemow. Ja bym Ci radzil odchudzic zamach,zalozyc wieksze ciut dysze albo zmienic gaznik,walek jakis TS i bedziesz miec wtedy 50 konikow jak i niewiecej,wtedy tez zalezy co zrobisz w glowicy. Lekki tuning to poprawa fabryki a pozniej to juz zaczynaja sie schody i niemale koszty.
  
 
pomiar kosztuje normlanie 30 ale z racji ze robilem od razu regulacje zaplonu to koles za calosc wzial 50 zeta ( a tak za wpiecie pod kompa i regulacja jest 50) - wiec zw sumie za free


co do planowanych modyfikacji - troche mi namieszał Ruff mowiac ze TS w 903 to tak jak TS w 650. Czyli 114.......ktora w sumie ch... dawala. Niechce mocniejszego walka bo niepotrzebuje go to raz, dwa koszta. Moze sie wypowie ktos kto ma lub jezdzil na TS od Halczynskiego??

Art polecal podlubac w glowicy....ale jak pisalem cena powalajaca (500zL) - a ja sie zbytnio nieznam, jedynie co to zgrac z kolektorem - ktory mam wlasnie zamiar "gdzies" zamowic - tylko sam jeszcze niewiem gdzie i u kogo;/ bo po prostu NIE MAM POJECIE kto mi to zrobi.

Kolo odelze o 1 kg u Swiatka.

gaznik poki co mam Iceva.
  
 
Wtrysk na pewno ma lepszy przebieg momentu od gaźnika, i na pewno autko powinno być na wtrysku żwawsze szczególnie na niższych obrotach. Poza tym wiadomo nie ma problemów tak jak z gaźnikiem który to w najmniej odpowiednim momencie potrafi sie zapchac albo coś jeszcze innego stanąć.O gaźnik trzeba dbać i ustawić go u naprawde dobrego specjalisty, najlepiej u kogoś kto zawodowo dłubie silniki i dłubał je równiez 20 lat temu- gaźniki będzie miał obcykane (ja jeżdze do Chojnackiego, a przynajmniej jeździłem bo chwilowo auto u blacharza). Poza tym wtrysk ma odcinke co np mi by sie przydało, bo czasem po prost dokręcam za wysoko motor niż bym chciał.

Ale na Twoim miejscu Pat nie zmieniałbym gaźnika mimo tego co napisałem powyżej na wtrysk , zrób głowice i koniecznie kanały w niej - nikt Ci w okolicy nie pomoże? Możesz założyć też wałek na ulicę.Pojedź do jakiegoś speca aby wyregulował gaźnik, na to nie szczędź pieniędzy, dobry fachowiec zrobi to raz a porządnie i realnie odczujesz że auto inaczej się odpycha.Jeżeli chcesz wtrysk to raczej wymień silnik, bo nie wiem czy sam sobie z tym poradzisz.
  
 
sek w tym ze u nas niema fachowców.....a cena 500 zl za obróbkle glowicy niewydaje Ci sie dziwna? koniec konców moze i ja zawitam do tego chojnackiego z gaznikiem.....pytanie natoamist brzmi - czy musi byc to dwugardziel? u kogo mozna zamowic taki kolektor jak ty masz?
  
 
500 zł za obróbke głowicy to chyba normalna cena, zależy też czy jest to jakiś "tuner" czy po prostu zakład naprawczy gdzie przy okazji Ci zdłubią. "Tunerzy" mają takie ceny albo i wyższe poza tym niechętnie biorą głowice luzem do obróbki. Nie musi być to dwugardziel. A kolektor wydechowy do swapa to zapomnij, możesz co najwyżej do cienkiego kupić i pociachać i dopasowac (dostać kolektor rurowy nawet do cc 900 jest cieżko) , albo możesz robić samemu. Ja będe miał dostęp do gietarki więc sobie robie nowy kolektor przełożony na drugą strone (aby wydłużyć), zobaczymy jak mi wyjdzie, jak dokonam dzieła to dam fotki. Ale kolektor sobie odpuść, bo taniej niż 500 zł taka zabawa Cię nie wyniesie, a im bardziej seryjny wałek tym mniej go wykorzystasz. Lepiej zrób sobie coś takiego na początke aby rura płynnie przechodziła w tłumik
  
 
Pat, wez zciagnij glowice, zdejmij zawory i postaraj sie wypolerowac kanaly w srodku, usunac ten grzbiet od formy odlewniczej (tzw. kryza), zaokraglij prowadnice zaworowe w kanalach jak dasz rade dojsc tam palcem/narzedziem. Do spasowania masz tylko kanaly wydechowe i duze "okno" pod gaznikiem, nie masz osobnych kanalow dolotowych. Zawory mozesz odchudzic tam gdzie trzonek laczy sie z grzybkiem - zawor w wiertarke i jedziesz Pozniej docierasz zawory i juz. Czyscisz glowke, skladasz i gotowa.
Kanaly polerujesz na lekki mat a komore spalania na lustro.
  
 
Pat wez krate browarow, wiertarke, frezy, glowice i przyjedz do krk
  
 
Bart dziekiz a propozcyje - pewnie skorzystam. Pytanie czy mam przyjechac z glowicapod pacha czy autem;p


Dzieki za porady - powoli robi mi sie porzadek znowu w glowie.

Teraz co do wydechu




- mam aktualnie takiego slonia w ksztalcie litery S i wpietego w tlumik z poldka borewicza srodkowy. zapewne tak moja traba jest za dluga?ma za dluga trase do tlumika? jaki byscie polecali tlumiczek (do wyboru cc, df i poldas)?

czy takie polaczenie "traby" z tlumikiem bedzie lepsze niz moje??






[ wiadomość edytowana przez: Pat_kdb dnia 2006-01-18 08:50:38 ]
  
 
nie myslales zeby dac wydech po drugiej stronie i tym samym wydluzyc caly uklad wydechowy? podobno to wazne... w 1.1 to latwiejsze jest bo oryginalnie kolektory sa po drugiej stronie glowicy i mozna wykorzystac oryginalnie bo wydech idzie pod silnikiem obok miski olejowej.
  
 
Tlumik-ja mam srodkowy z poldka caro,jest bdb.poniewaz jest krotki i owalny.Wymiary sa w sam raz do slopa a dzwiek jaki z siebie wydaje jest pikny jak dla mnie,w dodatku jest tani Jesli chodzi o reszte wydechu-rury niespawane tylko wyginane poniewaz w miejscach spawanych tworza sie garby od spoin i spaliny niemaja swobodnego przeplywu,kolektor jak kto woli,na allegro obecnie sa z CC za 55zeta wiec jak by ktos chcial to moze sie pobawic gdyz mocowanie z rura jest za pomoca 3 srub co jest wygodne. Jesli chodzi o glowice:w moich stronach biora w zaleznosci od zakladu od 150-280zl za samo planowanie z docieraniem zaworow i frezowaniem gniazd. Reszte moga zrobic ale wtedy koszta rosna a co tu duzo ukrywac-to niejest zaklad tunerski tylko naprawczy oni raczej tych kucykow niewykrzesaja jak trzeba. Pat-kup jakas glowice z 903 i w wolnych chwilach mozesz sobie ja modzic,na forum wiekszosc takie rzeczy robi/ła i z pewnoscia pomoc on-line podniesie Cie na duchu

P.S:zalatw sobie glowice i potrzebne narzedzia i powoli sobie dasz rade
  
 
moge sprzedac glowice do 903 tanio
  
 
mam na oku glowice w bdbd stanie za 5 dyszek...sek w tym ze ja nawet niemam czasu aktualnie na zabawy, tym bardziej pojecia a wogole to narzedzi

chyba skorzystam z Barta propozycji - urzne go jak swinie browarami a on wykona ta ciezka prace;D
  
 
Hehehe, po pijaku to wymodzimy na bank cos szybkiego
Wogole zrobimy furious impreze u mnie i kazdy zrobi ci jeden kanal w glowicy
  
 
no niema sprawy. jelsi tylko kwestia piw....
  
 
Cytat:
2006-01-18 17:36:39, Pat_kdb pisze:
chyba skorzystam z Barta propozycji - urzne go jak swinie komandosami a on wykona ta ciezka prace;D


browarami?? niemialo byc komandosami przypadkiem