Regulacja - moze ktos wytlumaczy?? - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Qba, za znawcę to się nie uważam . W każdym razie, może to być wina skręconego bypasu. To że przy mocniejszym hamowaniu spadają obroty może świadczyć o takim zubożeniu mieszanki, że silnik już nie wyrabia, ale oprócz bypasu na taki stan może mieć wpływ również zużycie membrany lub zbyt mocne poluzowanie śruby czułości (nie napisałeś ile masz przejechane), która pod wpływem sił bezwładności praktycznie zamyka zaworek gazu. A jak się to wszystko zachowuje na postoju przy schodzeniu z obrotów?
  
 
na postoju wszystko ok. przejechane mam nawet nie 20 tys km, wiec reduktor ( lovato) chyba jeszcze w pelni sprawny.
dodam, ze kiedys udalo mi sie tak wyregulowac ze nie spadaly obroty przy hamowaniu :] ale nie wiem jak to zrobilem.
teraz mam w sumie tak ustawione ze przy moim ustawieniu krokowiec ( na wolnych -30 ) przymyka sie maksymalnie, ale ustawienie jest na pograniczu. tzn teraz ladnie sondka jeszcze pracuje ale jak tylko jeszcze delikatnie odkrece to juz wskakuje na bogata i stoi. krokowy musialby sie jeszcze przymknac, ale nie chce mu dawac takiego duzego zakresu
  
 
Qba, jeździłeś z podpiętym laptopem? Jeśli tak to czy w momencie spadku obrotów mieszanka była za uboga, czy za bogata? Jeśli jednak za bogata to pewnie wystarczy lekko zmniejszyć czułość (wkręcić śrubę czułości, bypas na razie zostaw w spokoju). Podejrzewam, że w chwili zamknięcia przepustnicy parownik jeszcze daje sporo gazu, a krokowy nie jest w stanie tego ograniczyć i zalewa Ci silnik.
  
 
przy odpuszczeniu gazu i hamowaniu mam na maxa uboga mieszanke, ale wydaje mi sie ze to nie wystepuje w poczatkowej fazie hamowania tylko jak juz obroty troche spadna powiedzmy ponizej 2 tys
  
 
Czyli jednak nie zalewa. W takim razie spróbuj popuścić bypas tak, żeby na jałowym krokowy chodził w okolicy PWA i zobacz wtedy jak się będzie zachowywał przy schodzeniu z obrotów.
  
 
Siema. Mój problem wygląda tak:
posiadam instalacje firmy Zavoli, przełączanie na gaz następuje gdy silnik przekroczy 2500 obr. Zawsze, niezależnie czy silnik był zimny czy też nie, samochód nie gasł. Od jakiegoś czasu to się zmieniło. Gdy silnik jest zimny i przełączę na gaz, auto od razu gaśnie. jak pojade kawałek i silnik dosłownie minimalnie sie nagrzeje, to przełączam na gaz i wszystko jest OK. nie zamula, nie strzela, szarpie itp.
Ze swojej strony wymieniłem filtr gazu oraz spuściłem syf z reduktora i nadal to samo.
Ktoś mnie poinformował, że należy odkręcic delikatnie pokrętło od czułości membrany. tylko, które to pokrętło?


z góry dzieki za każdą pomoc.
  
 
Zalecam regenerację reduktora (membrana moze być zużyta i reduktor zaolejony)

Regulację należy wykonać w warsztacie z analizatorem spalin.
  
 
Witam
Przeczytalem uwaznie caly ten temat i troche juz wiem o regulacji inst II generacji. Wczytalem sie w spob dwoch forumowiczow (Danek i Kamil_H) i wydaje mi sie ze jak Kamil H mowil co regulowac na babelki i powiedzial ze czulosc to pewnie chodzilo o to ze zamin zacznie sie regulowac bypass to chyba trzeba sie upenic ze czulosc nie jest za mocno wkrecona i ze gaz nie wychodzi nawet bez podcisnienia przez zaworek ktory otwiera membrana.Czyli chyba najpierw trzeba zamkac bypass i upewnic sie ze membrana nie puszcza gazu,a dopiero pozniej ustawic bypass, a pozniej silnik obrotach.
1.Tu mam pytanie:
Wlasnie jak ustawic czulosc na samym poczatku regulacji.Bo ja mialem klopot z silnikiem krokowym(dodatkowym dolocie powietrza)na benzynie.Chyba sie zacinal i byl zamocno otwarty.Pozniej jak to sie naprawilo to GAZ nie trzymal niskich obrotow (wczesniej byla srubka czulosci skrecana,bo mial coraz wyzsze i wyzsze) wiec jak nie trzymal obrotow to ja wykrecilem i nie wiem czy nie zabardzo. Nie wiem jak teraz zadzialac z bypassem. Mam tam okolo 1,5 obrotu. Acha parownik lovato jak na obrazku, http://www.samad.abc24.pl/default.asp?kat=24705&pro=138238 Mam monowtrysk, attuator(ten krokowiec gazu) na wezu plus sruba do regulacji (jej nie ruszalem).
Pali duzo w miescie ok 16-17 i normalnie w trasie (okolo 9,5-10)
Auto to peugeot 405 z silnikiem 1,9.
2. I jeszcze jedno pytanie: Nie mam dojscia do przyrzadow,a narazie na regulacje nie mam jak pojechac,bo auto jest zagranica, ale moglbym sprawdzic wartosci lambdy (jesli dziala) i zobaczyc chociaz czy mieszanka wlasciwa.
Czy ktos moze by mi pomogl jak znalesc wiazke od lambdy i jak juz znajde to jak sie podpiac (+ do wiazki a - do masy czy do innego kable z wiazki?)
Acha - piszecie ze sprawdzacie czyms pozycje (dzialanie) krokowca gazowego, co to za urzadzenie i czy mozna znalesc na allegro.
Pozdrawiam i z gory dzieki za jakies info
  
 
W sondę wpinasz się bezpośrednio (równolegle) w przewód sygnałowy, minus dajesz z aku lub innej masy. Musisz wiedzieć jaką masz sondę 0-1V, czy 0,8-1,6V, czy może 0-5V. Na podstawie napięcia oceniasz czy sonda wogóle pracuje i czy mieszanka jest odpowiednia. Do sprawdzenia ustawień sterownika gazowego jest potrzebny laptop lub PC-t stacjonarny i interfejs do sterownika. Interfejsy są dostępne na allegro lub w sklepach internetowych (np. Viaken). Jak będziesz kupował fejs to radzę kupić ze zwykłym wejściem COM, bo nie każdy USB chce dobrze współpracować z kompem lub sterownikiem gazu. Może też być tak, że sterownik wymaga "specjalnego" testera (brak wyjścia do podpięcia laptopa), za pomocą którego reguluje się instalację. Musisz znać typ (nazwa i model) sterownika i do niego dobierać oprogramowanie lub tester. Interfejsy są uniwersalne, różnią się tylko układem pinów we wtyczce, ale zawsze są to tylko cztery piny: +12V, masa, sygnał K i sygnał L. Przy podłączaniu (jeśli nie znasz układu pinów) wystarczy sprawdzić gdzie jest +12V, a gdzie masa. Tego w żadnym wypadku nie można pomylić (spalisz fejs). Zamiana sygnałów K i L nie skutkuje niczym poza brakiem łączności PC-ta ze sterownikiem.
Co do regulacji to jeśli nie wiesz jak masz ustawioną czułość to możesz zaczynać od takiego ustawienia jakie jest obecnie i widząc jaką masz mieszankę tak regulujesz czułość by uzyskać ją prawidłową dla każdej prędkości obrotowej. Niestety żeby zrobić to dobrze musisz mieć przynajmniej podgląd na zachowanie krokowego (od LPG) czyli tester lub PC-ta, a to dlatego, że jeśli widełki pracy krokowego są dość szerokie to kręcenie parownikiem będzie powodowało zmianę położenia krokowca (mieszanka nie będzie się zmieniać), aż do osiągnięcia granicy pracy krokowego lub granicy czułości reduktora. Całą regulację zaczynaj przy zakręconym bypasie, niewiele jest aut (zwłaszcza na monowtrysku) wymagających użycia bypasu.
  
 
Cytat:
2006-12-11 01:42:02, komar13 pisze:
...Gdy silnik jest zimny i przełączę na gaz, auto od razu gaśnie. jak pojade kawałek i silnik dosłownie minimalnie sie nagrzeje, to przełączam na gaz i wszystko jest OK. nie zamula, nie strzela, szarpie. itp. ...



Bo zamarza Ci parownik/reduktor. Płyn chłodzący musi miec conajmnije te kilkanaście stopni na + żeby przełączyć na gaz.

Wiec propnuje abyś zrobił tak:
Jak jest zimny silnik (np po nocy) odpal na benzynie, niech pochodzi dopóki ssanie (jeśli nie masz to poczekaj ok 2-3min, no chyba że oszczędzasz na benzynie podczas rozruchu) i przełącz wtedy na gaz.

Ja tak robie i żadnych problemów nie mam, że mi gaśnie na gazie.

A ostanio własnie tak miałem, że mi parownik zamarzł... ani na pb/lpg nie chciał odpalić.... na drugi dzień dopiero ruszył.

Pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: Szeszel dnia 2007-02-15 14:22:26 ]
  
 
Mozliwe ze tak jak napisał Ci Szeszel moze zamrazc Ci parownik ale tak dziac sie nie powinno nawet przy odpalaniu w zimie na gazie. Sprawdz sobie poziom wody w chłodnicy i ewentualnie uzupełnij płynem.
Mam jeszcze jedno pytanko moze ktos mi poradzi jak powinien byc ustawiony silniczek krokowy? Bo u mnie w aucie jest praktycznie całkowicie otwarty i czasem tylko przymyka sie ale nie całkiem tylko do połowy co skutkuje ze auto spala mi 20 litrów gazu. Dzis kombinowałem i kreciłem regulacja czułosci gazu ale niestety silniczek czały czas pracuje w tej samej pozycji. W koncu podłaczyłem miernik pod sonde lambda i delikatnie popusciłem bypas ku mojemu zdziwieniu silniczek krokowy zareagował i sie domknął i teraz praktycznie cały czas jest domkniety i tylko jak nacisne na pedał gazu minimalnie sie otwiera. Wskazania miernika na wolnych obrotach wynaoszą 0.45- 0.5V czyl miesznaka powinna byc ustawiona prawidłowo po przegazowaniu i ustawieniu obrontów na 3000 tys wskaznik sady lambda równiez po kilku sekunkach wskazuje 0.45-0.5V. Czy tak powinien byc ustawiony silniczek krokowy i czy napiecie sady lamba wskazuje na poprawny skład mieszanki?
  
 
Bladyy78, wskazania miernika są jak najbardziej prawidłowe. Co prawda komp LPG powinien powodować dość szeroką oscylację napięć (0,1-0,8V) , ale może jest to jakiś bardzo ubogi sterownik.
  
 
Pomiary robiłem zwykłym miernikiem elektronicznym za 20zł wiec nie sa one zbytnio dokłade, ale chce dodac ze jak zwiekszałem obroty to napiecie skakało i było pomiedzy 0.1-09V po wyrównaniu obrotów napiecie sie stabilizowało w granicach 0.5V
A jeszcze prosze napiszcie mi jak prawidłowow powinien zachowywać sie ten silniczek krokowy czy powinien podacza dodwaania gazu otwierac sie calkowicie czy wystarczy ze delikatnie bedzie sie podnosił?
  
 
Ten miernik daje wystarczająco dokładny pomiar, na pewno dokładniejszy niż "analogi". Co do zachowania krokowca to w zależności od doboru miksera i prawidłowości regulacji instalacji ma on w zasadzie delikatnie otwierać się i zamykać przez cały czas pracy na LPG. Z opisu wynika, że wszystko jest teraz ok. chociaż trochę mi się nie podoba ta mniej więcej stała wartość na wolnych, ale może Twój sterownik po prostu tak ma, więc nie ma się czym martwić. Najważniejsze, że mieszanka jest ok. i silnikowi nic nie grozi. Możesz dla pewności podjechać na diagnostykę i zrobić analizę spalin. Jeśli będzie ok. to możesz spać spokojnie.
  
 
Kurcze po ostatnich ustawieniach dzis podłaczyłem miernik i sonda nie wskazuje nic, pomimo ze samochud jest nagrzany dopiero po kilkunastu minutach jak samochud stoi sada zaczyna pracować. Kurcze czyzby ta sada siadała? Albo moze juz mój katalizator jest w srodku pusty i sada sie nadmiernie wyziabia i dopiero po jakims czasie pracy na postoju osiaga odpowiednai temperature.
Acha i jeszcze jedno pytanie wczoraj wyczytałem ze napiecie 0.1-0.4V to oznacza mieszanke bogatą a napiecie 0.5-1V mieszanke ubogą. Do tej pory myślalem ze jest na odwrót. Jak to jest naprawde?
  
 
Gdzieś to wyczytał? jest dokładnie na odwrót. Do 0,4V ubogo powyżej 0,6V bogato.
Co do pierwszego pytania, to może to być padnięta sonda, podejrzewałem to, jak pisałeś, że na wolnych napięcie stoi w miejscu, ale nie chciałem Cię martwić.
  
 
Ja tez myślałem ze mieszanka uboga jest od 0-4V a bogata 0.5-1V i podejrzewam ze jest jakiś błąd na stronie ale podam Ci ta stronke i sam przeczytaj sobie ostatnie zdanie w dotyczące Sondy Lambda z masa wspólną cytuje” Przyjęto, że punktem rozdzielającym mieszankę ubogą od bogatej jest napięcie 0,45 V, odpowiadające współczynnikowi lambda równym 1, co w praktyce oznacza, że wskazania na testerze od 0,1 V do 0,4 V odpowiadają mieszance bogatej, natomiast wskazania od 0,5 do 1 V odpowiadają mieszance ubogiej .” adres stronki:Tester sondy lambda
  
 
Na tej przytoczonej stronce jest ewidentny błąd. Kropka.
  
 
Napisałem do nich maila, żeby poprawili.

OT, Kurcze czemu nie ma możliwości edycji postu?
  
 
Co moze byc przyczyna?Gasnie gdy stane na skrzyzowaniu,lub gdy go wyluzuje podczas jazdy i silnik pracuje na wolnych obrotach.Sprawdzalem reduktor i raz jest goracy,tak ze sie nie da tyknac a raz zimny i najprawdopodobnie wtedy gasnie.Instalacja jest firmy ''la gas''ma 4 lata.Jak taka instalacje mozna samemu domowym sposobem wyregulowac. Co moze byc przuczyna ze raz reduktor jest goracy a raz zimny? Plynu jest max.i nie ubywa go. Posiada trzy sruby regulacyjne. Prosze o sugestie na ten temat.Za pomoc dziękuje.