Witamy Nowych w naszych szeregach :) - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jeśli chodzi o oryginalne blachy na spód, to praktycznie nic nie jest dostępne, czasem tylko przeleci przez któregoś ebaya jak meteoryt. Ja mam u siebie podłużnicie "hand made", progi ktoś adaptował od Polonezka. Reperaturjki nadkoli tył oraz błotniki przód, pas przedni i tylny mozna jeszcze dostac nowy. Zawiasy dostaniesz używki na pewno, przełączniki od szyb trzebaby sobie poczyścić, centralny można dostać używkę dosyć łatwo. Najlepiej załóż osobny temat, coby wątku dla witających nie zaśmiecać.
  
 
zawiasy drzwi pasuja od poloneza. Jak bedziesz na szrocie tego szukal to polecamm wykrecac z tylnych lewych drzwi - z regoly sa najmniej wyrobione
  
 
Cytat:
2006-09-19 23:02:42, lukasz131a pisze:
Witam! Jako nowy niebawem prześlę zdjęcia mojej fiorki, niestety teraz nie mam w formie elektr, ale nadrobię to. Mam autko od niedawna, chcę go zrobić na bóstwo, mam nadzieję, że w niedługim czasie osiągnę zamierzony efekt. Jest sfastygowany od spodu, ale mam nadzieję, że z Waszą pomocą uda mi się uniknąć błędów podczas odbudowy. Ktoś pytał mnie o kolor, odpowiadam, ciemna wiśnia na moim aucie jest oryginalna, nie znam nr lakieru. Bardzo proszę o wrzucenie mi informacji dotyczących dostępności części zamiennych. Teraz interesuje mnie blacharka, podłużnice, progi i ew. części podłogi. Poza tym takie rzeczy jak zawiasy drzwi, włączniki otwierania szyb, CZ nie są nigdzie dostępne, mam nadzieję, że znacie miejsca dostępności tych części i udostępnicie Liczęna Waszą pomoc, sam postaram się pomóc bazując na moim, niemałym doświadczeniu z tym autem. Dzięki za miłe przyjęcie, Pozdrawiam serdecznie, lukasz131a


Wytam
Jak potrzebujesz coś drobnego, to najpierw pisz do mnie priv-a, bo mam tego od ch*ja i trochę zawiasy jakies też I błagam chłopie, nie spi**dol tego wozu jakimkolwiek ,,tjuninkiem", nie usiłuj go przerabiac na abartha, ani nic podobnego (jesli nie miałeś takich zamiarów, to z góry przeparaszam )

TU masz troszkę cześci, jak cie nie odstraszaja ich ceny, to życze, żeby ci się to przydało Resztę musisz niestety urzeźbić.


BTW Panowie, przylookałem, że w turcji kula się jeszcze dużo 131, więc powinno być i trochę częsci do nich, blacharki pewnie też. Może warto by było nawiazac kontakty handlowe z turcją?




[ wiadomość edytowana przez: Janisz1990 dnia 2006-09-20 14:36:46 ]
  
 
Cześć, nowy jestem
  
 
Cześć,
jako, że również jestem posiadaczem 131 postanowiłem się przywitać. Moja mirafiorka to buda od superdiesla z 2.0 DOHC pod maską. Rzeźba pod względem mechanicznym i blacharskim ale klimat pozostał
Witajcie!
  
 
czołem kolego.

To kiedy jedziemy sie lansowac? moze tez sobie zaloze maske od klekota, przynajmniej tymczasowo zamniast tych plomieni...


Wykupimy wszystkie 131 w okolicy? Tak zeby jak Mario zobaczy w lusterku 131 wiedzial ze to ktorys z nas


szerokości
  
 
Wiesz, że jak znajdziesz coś ciekawego to ja tylko czekam na Twój telefon Chciałbym zobaczyć tę niebieską, o której mówił Maurer.
A polansować pojedziemy może w przyszłym tygodniu jak pozałatwiam formalności.
Szczerze mówiąc zdziwiłem się, że Mario się zdziwił, że to Ty.
  
 
Siema
Chciałem sie przywitać mimo iż nie mam na razie mirafiorki,ale mój ojciec kiedyś miał granatową 131 1600 i mam do tego auta ogromny sentyment (uczyłem się na nim jeździć ),ale niestety kiepska wacha zabiła fiacika i został spylony za jakieś śmieszne 500 pln.Ale zamierzam nadrobić braki i sprawić sobie w najbliższej przyszłości 131,mam nadzieje że bliższej niż dalszej

pozdro 4all
  
 


witamy. 131 napewno wkrotce sie dorobisz
  
 
Witam
Na poczatku przepraszam ,że trochę namotałem i moje poprzednie powitania wstawiłem nie tam gdzie trzeba(modzi cierpliwości dla mnie pliss) .Jak może już przeczytaliście jestem posiadaczem 132p i szukam kontaktu z innymi fanatykami remontującymi takie autka.Mój to 2 litry z 1981 roku wersja z wtryskiem elektryczne szyby 5-cio biegowa skrzynia .Jak ktoś słusznie dopisał w jakimś poście gdyby Bóg preferował przedni napęd to chodzilibyśmy na rękach (choć w Stilo mi to nie przeszkadza za bardzo)
  
 
Witam!
Od miesiąca jestem posiadaczem Fiata 131 Mirafiori CL z roku 1982.
Kupiłem go z kolegą na spółkę, od kolegi Kija. Dzięki
Autko warte ratowania, bo podłoga, po za środkiem podłużnic i paroma innymi miejscami wygląda ładnie. Dach wygląda brzydko, ale myślę że da sie to odratować. Fiacik posiada silnik 1600 OHC (z jednym wałkiem), silnik bardzo dobry od codziennej jazdy(mało pali, autko całkiem zrywne) w 4 osoby na gazie 160km/h poleci. Po trzech tygodniach walki z autkiem, wreszcie odwdzięcza sie przyjemnością z jazdy i ekonomicznością. Jestem nim pozytywnie zaskoczony.
Oprócz niego mam jeszcze Argentę, ale ona jest rozebrana i czeka na remont.


Pozdrawiam!
  
 
Witam. Opis mojej mirki i zdjęcia na stronie http://polskajazda.pl/index.php?marka=Fiat&model=131&a=cars&idpojazd=7790&opcja=detail
  
 
Ooo, dzięki, że odpowiedziałeś. Polecamy się.
  
 
Cześć.Od tygodnia mam 131 S,1600 OHC z 1976.Kupiłem od 1 właściciela, przebieg około 110 kkm.Na chodzie, jeździ całkiem żwawo, rozpędziłem się do 120 km/h. Dopiero autko poznaję, więc niezawiele moge powiedzieć. Jest w stanie blacharskim co najmniej dobrym. Kolor trzeba poprawić. Może go przelakieruję. Jest kilka drobiazgów wyposażenia wnętrza do dokupienia. Kilka rzeczy trzeba naprawić.
  
 
a nie 1600 ohv??
  
 
Panie daj pan więcej fotek... plizz
A to nie ta z numerkiem LTM H131 ??

Ale nie, chyba nie...
Gdzie ją znalazłeś, gdzieś w W-wie??

Ciekawy jestem gdzie się te furki jeszcze kryją





[ wiadomość edytowana przez: Janisz1990 dnia 2007-10-16 14:14:21 ]
  
 
racja, racja silnik to 1600 OHV.Znalazłem ją w Wawie.I blachy miała też z Wawy.Teraz spróbuję zrobić jej pomarańczowe.Czy ktoś ma może jakieś namiary na rzeczoznawcę?A fotki już dołączam do profilu.
  
 
Cytat:
2007-10-16 19:21:47, bajkerek pisze:
racja, racja silnik to 1600 OHV.Znalazłem ją w Wawie.I blachy miała też z Wawy.Teraz spróbuję zrobić jej pomarańczowe.Czy ktoś ma może jakieś namiary na rzeczoznawcę?A fotki już dołączam do profilu.



Zależy do czego Tobie ten rzeczoznawca byłby potrzebny. Jeżeli do opinii o pojeździe historycznym żeby OC nie płacić cały rok, to mam sąsiada-rzeczoznawcę, z którym takie opinie dla znajomych-klubowiczów załatwiam i wychodzi to duuużo taniej niż np. w Wawie. Ozwij sie na priv.

p.s. Też mam Speciala 1,6 OHV z 1976r. Też od pierwszego własciciela. Oby się Tobie dobrze sprawowało, bo to autko w dobrym stanie technicznym daje prawdziwą frajdę z jazdy.
  
 
Cytat:
2007-10-17 16:38:56, AdrianK pisze:
p.s. Też mam Speciala 1,6 OHV z 1976r. Też od pierwszego własciciela.


Ooo, to fajnie się zkłada, bo ja też

Bajkerek, może by się jakoś spotkac furami naszymi??
  
 
Powitac