DRUGA OMA NA PRZESZCZEP ??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Serdecznie.
Mam pytanie do Klubowiczów
Mam ome i jest kilka rzeczy do naprawy tj. chłodnica, most, klima itp. Chciałem sie spytać co myślicie o drugim wozie na części z niemiec, czy to się opłaca ? bo zakładam że będe jeszcze jeździć sporo moją 2.6 Może ktos juz dokonał takiego zakupu.
Prosze o rady...

Z góry dziękuje za odpowiedź i Pozdrawiam..
  
 
Może to Cię nie podniesie na duchu, ale po jaką cholerę chcesz kupować drugie wiekowe auto z podobnymi problemami?
Napraw to co masz bo będziesz naprawiał w końcu dwa takie same auta.



ps: no chyba że przyprowadzisz auto jakby dopiero co z fabryki wyjechało. Tylko wtedy po co Ci to stare

pozdrawiam
  
 
witka .
goście ściągają z angli i są do wyrwania za jakieś 4-6 tys.
nawet nie wytłuczone.
ostatnio miałem propozycje kupna z silnikiem 2,0l 16 v z 97r licznik 115tkm oczywiście w pełni sprawna za 4,500 bez prawa rej.

  
 
z anglii ciągną głównie B, JOEBAR (to od JOEBARTEAM? ) pisze o 2,6 czyli wychodzi na A. a takich raczej nikt z Anglii nie ściąga... są po kilka funciaków chyba szybciej wyjdzie przytaszczyć coś od sąsiadów, za 200-300 euro można trafić całkiem jeszcze niezłe egzemplarze. Tylko, że to są równie zużyte i usterkowe pojazdy, jak Twój... więc osobiście nie widzę sensu takiej akcji. Mam na podwórku MB 115 2,0 z 76r + drugiego w garażu w częściach. Kiedyś też szedłem drogą "mieć drugiego na części". Oczywiście żaden nie jest na chodzie, bo zawsze zdemontowana i potrzebna część okazywała się złomem