S Z C Z E C I N - Spoty i nie tylko - Strona 383

.Pvzon: a może pojedziesz na zlot ogólnopolski FSO w Okunince na wschodzie polski?

Jest ktoś zainteresowany wyjazdem na zlot w terminie 28-30 sierpnia jak za dawnych czasów?

Wstępnie jadę ja, moja Anka i Mateoos.

Tu jest strona ośrodka: http://switezianka.obitur.pl/

Wyjeżdżamy w piątek rano wracamy w niedzielę późnym wieczorem/ w poniedziałek wcześnie rano

Więcej info po zalogowaniu na: www.fsoautoklub.pl


[ wiadomość edytowana przez: -DLUGI- dnia 2015-08-12 19:56:11 ]

Lecimy Laguną Długiego, na trzy osoby wystarczy. 800 kilometrów to może i dużo, ale pamiętaj o dwóch sprawach:

1) pierwsze 500 km lecimy autostradami;
2) do Dobczyc też mieliśmy kawał drogi, jechaliśmy gorszymi trasami, jechaliśmy wolniejszymi samochodami bez klimy i jakoś przeżyliśmy.

Nie chcę być wredny, ale to dzięki Tobie i Twojemu zaspaniu ruszyliśmy dopiero o trzeciej nad ranem a w Dobczycach zameldowaliśmy się około 15...

Pogadaj z żoną i ładuj się do nas, ja jadę bez rodzinki.

Jak zbierze się więcej chętnych to wezmę swój samochód.

Puzon, jak za starych lat, najpierw włączy Ci się dobry humor, potem ponarzekasz na cały świat, potem uśniesz na popielniczkę (wstawić zdjęcie?), potem się obudzisz.

Zabierz ze sobą Colę i szklaneczkę, ja zabiorę rudzielca. Myślę, że się dogadamy

O ile oczywiście wykręcę się od popieprzonej konferencji w Legnicy z DPD, w którą zostałem w piątek wkręcony jako przedstawiciel Peugeota ze Szczecina. Oby nikt z DPD Szczecin tam nie jechał. Od poniedziałku rozpoczynam kampanię obrzydzania mojej obecności na trzygodzinnym spotkaniu, które przekreśli mi plany zlotowe.

Konferencja ma odbyć się dokładnie 28 sierpnia. Jak na złość. Trzymajcie za mnie kciuki.

Pamięć mam dobrą, przynajmniej na razie.

Za stary jestem

Maurer: nie pieprz, żeś za stary, bo akurat jesteś największy małolat w towarzystwie

Mario: trochę tych samochodów będzie, włącznie z tym, że Lublin klasykami stoi, więc będzie na co patrzeć. Pakuj plecak i bądź gotowy o 5:30 w piątek

Jak się zbierze więcej chętnych to zabierzemy drugi plastikowóz, żeby się w pięciu w jednym samochodzie nie ściskać.

W piątek Mario odpada. Remontuje innego klasyka z włoskich dróg ......

cienas.. ktoś chętny jutro na karty po robocie?

Trzeba było pojechać, to byś wiedział Załatw sobie czas na jakiegoś szaszłyka, to pogadamy.

Od razu lawetą, czy będziesz wzywał pomoc po drodze?