Jak sprawdzić silnik krokowy ? - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
A wiec Iwan co do tej butli to wchodzi mi 52 litry gazu!Butla jest 60!I czy to jest zima czy lato przejezdzam tyle samo na tym zbiorniku!Na 52 litrach robie 400 km i z gazu zostaja tylko wspomnienia!
Na benzynie jest ciut zywsza dlatego mam wrazenie ze na gazie jest slabsza!Co do silnika to nie mam zastrzezen!Na przejechane 10tkm wziela mi jak na razie 0.5 litra oleju wiec nie jest zle!Dodam ze jezdze na polsyntetyku!Co do cisnienia to nie pamietam jakie mialem!Sprawdze jeszcze raz i podam jakie mam!Co do skrzyni to nie mam zadnych zastrzezen!Biegi zmienia plynnie i bez szarpniec!Olej wymienialem z filtrem jak tylko ja kupilem wiec ma przjechane jak na razie 15tkm.Powiem Ci Iwan ze jeszcze nie sprawdzalem jej na predkosc max.Mi w zupelnosci wystarczy jak jade 160!Tym bardziej ze teraz juz nie mam jak pogonic bo woze dziecko w samochodzie!
Pozdrawiam Tomek!
  
 
Lpglpg, przestań się wp....ać wszędzie, jak nie masz pojęcia o czym piszesz, albo nie umiesz czytać co piszą inni.
Twoje "guru" odebrałem jako ironiczną wycieczkę pod moim adresem, poza tym zwyczajnie napisałem, że za eksperta się nie uważam. Ale dzielę się tym co wiem z innymi.
Co do krokowca to pomyśl i pokombinuj, może coś wymyślisz jak żeś taki mądry , a zainteresowanych zapraszam na priv. Zapewniam Cię, że można, bez szkody dla silniczka.
O mieszance stechiometrycznej nie będę znowu dyskutował, bo nie widzę sensu w bezproduktywnym klikaniu. Zapraszam zainteresowanych na priv, albo polecam lekturę książek, np. "Układy wtryskowe benzyny", ostatecznie można pogooglać i też się znajdzie rzetelne informacje.
  
 
Panowie Tylko bez nerwów bo krokowy działa, byłem dzisiaj rano u gazownika, zeby mu przekazac wasze wypowiedzi. Zdziwił się bardzo, bo według niego w oplach nie da się modyfikować ECU. Jak się okazało pozniej po regulacjach, komputer LPG wpływał, na mieszanke benzyny. Najpierw sprawdził na swoim przyżądzie lambde i stwierdził, że chodzi, ale jakoś dziwnie , chodziła tak samo przed resetem ECU, jak i po resecie. Po tym wpiął się fejsem do kompa LPG i zaczoł regulować, tylko nie wiem co bo nie bardzo się na tym znam. Zwróciłem tylko uwage na emulacje lambdy i na moja prosbe gazownik zmienil wartosc z 46 na 52. Po wszystkim omega, chodziła jeszcze gorzej silnik na benzynie pracował nie równo i dławił się do 3000obr, ale jak zresetowałem ECU to wszystko pracowało idealnie, dopiero po przełączeniu na gaz i powrocie na benzyne zaczynały się te zmiany. Na gazie silnik chodził równo, ale nie miał siły ruszyć, dopiero powyżej 2500obr. włanczała się "turbina". Wróciłem do gazownika i stwierdził, że emulacje lambdy trzeba ustawic tak jak była na 46. Faktycznie po zmianie autko chodzi normalnie, tylko na gazie jest troszke słabsze, ale jeśli to będzie miało odzwierciedlenie w spalaniu, to może być. Dzisiaj wieczorem jade na analizator spalin, żeby sprawdzić czy są jakieś zmiany, choć szczerze w to wątpię i wątpię w to że spalanie się zmniejszy. Ponieważ nadal pozostaje problem zwiększonego stężenia CO i bardzo bogatej mieszanki. Pytałem gazownika, czy może wszystko ustawić tak, żeby na benzynie jak i na gazie stężenie CO było 0,2-0,5. Odpowiedział, że może tylko ustawić tak żeby mniej palił . Nie widze w tym logiki, ale cóż miałem powiedzieć?? Nawet nie wiem jak po roku komputer lpg sam się rozregulował i ta sama emulacja sondy zmieniła spalanie?? Dlaczego tak się stało, że po roku auto zaczeło więcej palić skoro nikt nie grzebał w komputerze lpg?? Czy te dwie rzeczy nie wykluczają się na wzajem?? Fakty są takie jak napisałem wyżej i takie jak piszecie, a moje filozoficzne podejście do sprawy może pomoże rozwiązać zagadke

Panowie DANEK i LPGLPG dla mnie obaj jestescie GURU więc połączcie swoje siły i bez kłótni powiedzcie co sądzicie. Żyjemy w demokratycznym kraju i każdy może mieć swoje zdanie. Mam nadzieję, że te wypowiedzi posłóżą również innym, którzy walczą z kłamstwem i niewiedzą. Nie mam pretensji do swojego gazownika, ponieważ stara się jak może i nie bierze pieniędzy, ale chyba nie wie jak rozwiązać ten problem. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
  
 
Do BREWKA83:

Cytat:
Na 52 litrach robie 400 km i z gazu zostaja tylko wspomnienia! Na benzynie jest ciut zywsza dlatego mam wrazenie ze na gazie jest slabsza!



Chciałbym, żeby moja w cyklu mieszanym paliła 13l/100km, bo tyle to moja pali na autostradzie Berlin, Hamburg bez postoju. Nie mówie, że nie da się sprawić, żeby Ci paliła mniej, ale tu nie koniecznie instalacja, jest przyczyną. Proponuje, żebyś sprawdził wszystko to co ja i krok po kroku i śledził wypowiedzi w tym poście. Może jeszcze DANEK z LPGLPG będą sie spierać, a nam to pomoże.

Cytat:
Co do silnika to nie mam zastrzezen!Na przejechane 10tkm wziela mi jak na razie 0.5 litra oleju wiec nie jest zle!



To pojęcie względne, bo u mnie od wymiany do wymiany nie dolewam nic. Jeżdże na castrolu mineralnym, bo kiedyś dałem się nabrać na olej z beczki.

  
 
Iwan piszesz o emulacji lambdy, a prawdopodobnie masz na myśli punkt netralny lambdy (wartości 46, 52 to pewnie napięcie - 0,46V - 0,52V punktu neutralnego) oczywiście mogę się mylić, bo nie wiem co to za komp. Nie wiem jaki Masz komp LPG, ale we wszystkich kompach emulacja to trzy możliwości: "masa", "odłączona", "przebieg". To trzecie ustawienie w wielu kompach uaktywnia możliwość ustawienia czasów przebiegu sygnału emulatora; stan wysoki H i stan niski L. Ustawienie tych czasów to największa zagadka jak dotąd. Nikt nie był (jak na razie) w stanie określić zasady (teoretycznej tzn. jak je określić) ustawiania tych czasów. Chodzi o to by czasy stanów L i H podczas pracy na LPG pokrywały się z czasami stanów L i H podczas pracy na benzynie. Praktycznie można to osiągnąć (też w przybliżeniu bo zmieniają się wraz z prędkością obrotową silnika) podpinając oscyloskop i mierząc sygnał na benie. Warunek: ECU musi być zresetowany i zaadoptowany do benzyny (nie jeździć po resecie na LPG).
Większość gaziarzy ustawia emulację na "masa", albo "odłączona". Wtedy ECU podczas pracy na LPG rejestruje błąd "zwarcia sondy do masy" lub "brak sygnału sondy" i wchodzi w tryb awaryjny. Jednak po zgaszeniu silnika i jego ponownym odpaleniu na benie ECU ponownie "sprawdza" obecność i prawidłowość funkcjonowania sondy (na benie emulacja jest wyłączona) stwierdza, że sonda funkcjonuje prawidłowo i dopisuje do błędu "sporadyczny" i dalej już pracuje normalnie. Niestety złe ustawienie czasów emulacji skutkuje najczęściej modyfikacją mapy wtrysku benzyny pod LPG (a właściwie emulację) i powoduje problemy na benie, co ciekawe jeśli odchyłki są niewielkie to ECU nie zarejestruje żadnych błędów, a problemy pozostają.
Tryb awaryjny na LPG w zasadzie niczym poważnym nie skutkuje. Jednak może być tak, że ECU będzie sterował np. wyprzedzeniem zapłonu tylko w zależności od prędkości obrotowej silnika nie uwzględniając innych sygnałów, np. TPS, prędkość samochodu, spaliny lub ustawi zapłon na stały kąt. To może spowodować osłabienie auta i zwiększenie spalania gazu.
Inni gazownicy dokładają układ "auto resetu" tzn. wstawiają przekaźnik resetujący ECU po każdym zgaszeniu silnika. Moim zdaniem to najgorsze rozwiązanie.
  
 
1. Absolutnie nie jestem GURU. Jakbym był to bym nie chodził po forach i sie nie denerwował.
2. Nie mam zamiaru się z nikim kłócić. Dziwi mnie, że Kolega się do mnie odzywa imiennie bo wielokrotnie uznał mnie za niegodnego przeciwnika do dyskusji i zapowiedział nie odzywanie się do mnie. Ja polemizowałem tylko z Kolegi stwierdzeniami a nie z nim.
3. Skoro radził Ci przyłożyć napięcie do krokowca i ujżeć "suw w górę i suw w dół" to niech to opisze tak dokładnie abym i ja to mógł zobaczyć. Ja go proszę, poproś go też i Ty. Ma chłop w tym doświadczenie to niech sie podzieli. PROSIMY. Będzie to cenna nauka.
4. W sprawie punktu na wykresie napięcia sondy gdzie mieszanka jest prawidłowa to dalej nie przekonuje mnie to i już. Patrz post poprzedni.

Odpowiedzialność za słowa dziś traci na wartości. A nie powinna!
  
 
Lpglpg, dziwi Cię, że jak określasz to co piszę bajką to się wq...iam? Zanim coś napiszesz i zanegujesz czyjeś rady i spostrzeżenia to najpierw sprawdź ich słuszność lub niesłuszność i to wykaż (np. doświadczalnie) , a nie tylko teoretyzujesz albo czepiasz się nic nie znaczących szczegółów. Co do sprawdzenia krokowca to sugerowałeś wyżej użyć logiki, w związku z tym, że Wiesz (przynajmniej tak twierdzisz), jak działa i jak jest zbudowany silniczek krokowy podpowiem tylko tyle, że do sprawdzenia wystarczy transformator 220V/ok. 12V i jedna dioda prostownicza o maksymalnym prądzie ok. 0,5A. Jako transformator może posłużyć np. transformator tzw. dzwonkowy. Pary pinów na silniczku można ustalić za pomocą omomierza. Jak chcesz to zobaczyć to sobie zmontuj .
O punkcie lambdy i mieszance stechiometrycznej nie będę już z Tobą dyskutował nie mam ochoty Cię przekonywać.
Cytat:
Odpowiedzialność za słowa dziś traci na wartości. A nie powinna!


A tu o co Ci chodzi? Ja w przeciwieństwie do Ciebie potrafię przyznać się do błędu lub niewiedzy, a Ty jak widzę (czytając niektóre Twoje posty) zrozumiałeś wreszcie, że jednak źle ustawiona emulacja lub jej brak może wpłynąć na mapę wtrysku benzyny, ale jakoś chyba zapomniałeś komu zarzucałeś pisanie bajek .
I to tyle. Ja też nie polemizuję z Tobą (idąc Twoim tropem) tylko z tym co piszesz, a jak mi zarzucasz pisanie bajek to Ci odpowiadam.
  
 
W trosce o wysoki poziom forumowych rad skończ proszę instrukcję którą udzieliłeś Koledze na temat sprawdzenia silnika krokowego, poprzez podłączenie do niego napięcia w celu sprawdzenia. Autentycznie nigdy tego nie robiłem z obawy o uszkodzenie. Moja wiedza mówi mi, że silnik krokowy jest inaczej sterowany niż Ty sugerujesz. Ponieważ piszesz posty jak sam mówisz tylko na podstawie doświadczenia podaj proszę kompletny sposób sprawdzenia krokowca według twojej metody. Chcę zobaczyć"suw w górę a potem suw z dół". Jakiś problem z dokładnym opisaniem sposobu? Myślisz, że się czepiam. NIE. Wszystko da się obejść. Może akurat sterownik krokowca też. Porada Twoja była prosta: podłacz napiecie i zobacz czy działa. nie załapałem. Proszę o sprecyzowanie.
  
 
Lpglpg dokończę opis, ale Ty odwołasz swoją opinię o pisaniu bajek ok.?

Silniczek Sonceboz prod. szwajcarskiej stosowany przez lovato. Najpierw odkręcamy silniczek od korpusu, żeby mieć dostęp do iglicy. Są dwie metody. Z diodą - trochę więcej zachodu, lub bez - mniej zachodu, ale trzeba nieco uważać , ze względu na to, że jak uzwojenie złapie nieodpowiednią "połówkę" silniczek będzie buczał, ale nie będzie suwu i po dłuższym utrzymywaniu takiego stanu może ulec spaleniu. Dlatego przewody trzymam w rękach aby móc w każdej chwili je odłączyć. Jeśli nie dysponujemy diodą albo nie chce nam się bawić z zamianą polaryzacji, podłączamy (zaznaczam na chwilę) zmienne napięcie ok. 12V prądu przemiennego (18 też nie zrobi krzywdy). Jeśli silniczek "złapie" odpowiednią połówkę okresu iglica/tłok zacznie się wysuwać. Jeśli tylko buczy należy natychmiast odłączyć przewody i spróbować ponownie. Na pewno za którymś razem "trafimy" i silniczek wysunie iglicę. Uwaga, żeby nie przesadzić bo mogą być problemy z cofnięciem. Po wysunięciu iglicy należy ją wsunąć z powrotem ręcznie wciskając z wyczuciem. Jeśli silniczek jest sprawny to iglica spokojnie da się schować z użyciem niewielkiego nacisku. Można teraz powtórzyć test.
Jak chcemy się trochę "pobawić" to za pomocą diody wykonujemy prosty prostownik i impulsowo dotykając do pinów powodujemy ruch iglicy o jeden krok. Podkreślam impulsowo, czyli dosłownie dotknięcie, następnie zmieniamy polaryzację +/- tzn. jak do pinu 1 dotykaliśmy plusem, a do 4 minusem to teraz musimy je zamienić czyli do 1 -, a do 4 + i znowu dotykamy do pinów i tak zamieniając polaryzację dotykamy impulsami aż do wysunięcia iglicy. Żeby uzyskać suw zwrotny niestety jest niezbędny inny zasilacz, ale test który w ten sposób wykonamy pozwoli się upewnić, że silniczek jest sprawny. Piny w tym silniku są ułożone tak, że zewnętrze to jedna para, a wewnętrzne druga. czyli np. licząc od lewej 1 2 3 4 to jedno uzwojenie to piny 1 i 4, a drugie 2 i 3. Udało mi się w ten sposób sprawdzić dwa silniczki krokowe z czego jeden był od gazowni, a drugi spełniał rolę zaworu powietrza dodatkowego w silniku. Co ciekawe w obu przypadkach mechanicy obarczali je winą za złe działanie aut i zalecali ich wymianę. Okazało się, że silniczki były sprawne, a usterka tkwiła zupełnie gdzie indziej (w przypadku zaworu powietrza, silnik dostawał "lewe" powietrze spod podstawy wtryskiwacza, a w przypadku gazunku - problem polegał na słabym styku we wtyczce przy kompie LPG). Jeśli iglica nie daje się schować nawet pod większym naciskiem (trudno mi tu określić tą siłę, nie mam dynamometru , w każdym razie dość silnym) może to świadczyć o zabrudzeniu przekładni lub zatarciu silniczka. Należy wtedy wymoczyć go w benzynie ekstrakcyjnej przez kilka godzin i spróbować ponownie. Jeśli nie jest zatarty na amen to powinien się dać schować. Przekładnia jest tak skonstruowana (mimo, że ślimakowa), że nacisk na iglicę powoduje ruch przekładni.
To tyle.
Mam nadzieję, że zrozumiale napisałem co i jak.
Jak chcesz poeksperymentować i nie Masz na czym, a dalej się boisz to mogę Ci podesłać taki jeden do prób


[ wiadomość edytowana przez: Danek dnia 2006-09-06 21:17:49 ]
  
 
O to to to! Teraz z pełnym zapałem i pewnością, że komuś się udało nie spalić krokowca przystapię do prób. Na 100% dam znać o wynikach. Kiedy? Nie wiem! ale dam znać.
Opis trochę długi ale gdyby się pojawił w tamtym poscie nie byłoby całej sprawy.
Lubię wiedzieć. Ot co.
  
 
Cytat:
Opis trochę długi ale gdyby się pojawił w tamtym poscie nie byłoby całej sprawy.
Lubię wiedzieć. Ot co.


Jakbyś nie zarzucał mi "bajkopisarstwa" tylko spokojnie zapytał, to od razu otrzymałbyś odpowiedź jak to zrobić.
  
 
Więc, żeby posumować temat trzeba trzeciego, bo tam gdzie się dwuch bije to trzeci kożysta. Nikt już chyba nie bedzie miał wątpliwości jak sprawdzić krokowca, bo sposobów jak widać jest dużo i to sprawdzonych.

Moim skromnym zdaniem najprostrzą, ale nie do końca pewną metodą będzie zastąpienie krokowca registrem i obserwacja naszego krokowca, jak się rusza to działa, ale jak nie, to dalej nie wiemy w czym problem. Wtedy trzeba zastosować metodę Danka, który szczegółowo napisał jak go sprawdzić.

Oczywiście LPGLPG obiecał, że poinformuje wszystkich o wynikach swoich testów, więc czekamy z niecierpliwością





  
 
Zgodnie z radą
1.Warunki sprawdzenia: napięcie przemienne z trafka przykładane raz na skrajne piny raz na środkowe a potem w desperacji w różne kombinacje. Potem to samo tylko przez diodę.
Wynik: Dupa!!!

Niestety nie ujżałem "suwu w dół ani suwu w górę"

Tyle lat w szkole zmarnowane? Czyżby?
Koleżko! Napisz tak na koniec jak to jest z tym krokowcem według Ciebie? Testowałeś to? Widziałeś reakcje o których piszesz? Szczerze!!!
czy znowu się zapienisz jak napiszę; Bajki!!!
AAAA zapomniałbym. niech ktoś jeszcze pójdzie za radą kolegi i też sprawdzi tym samym co on sposobem.
Sprawę trzeba wyjasnić do końca.
  
 
Lpglpg, po raz kolejny dowiodłeś swojej złośliwości i tego że conajmniej niedokładnie czytasz.
Nie napisałem, że przy zmiennym masz zmieniać piny, ani "polaryzację" To raz, dwa nigdzie nie pisałem o zmianie par pinów (skrajne, środkowe). Trzy: sprawdziłeś czy w Twoim silniczku jest taki sam układ par pinów? Czy Ci się jak zwykle nie chciało?
Przeczytaj jeszcze parę razy to co napisałem w poście powyżej. Jak nie umiesz czytać to Twój problem .
I do Q...wy nędzy przestań mi zarzucać że wysysam sobie coś z palca, że zmyślam itd. itp. Idź się leczyć, albo spieprzaj i nie wq...iaj normalnych ludzi. Bo tylko tyle potrafisz .
  
 
A dlaczego ty się tak jeżysz? Napisz jak krowie na miedzy jak to sprawdzić, koledzy pójdą twoim tokiem rozumowania, sprawdzą sobie i Ci podziękują za prosty i tani sposób sprawdzenia krokowca.
Nie tylko ja bym chciał wiedzieć jak Ci się to udało. (skoro ci się udało).

A to, że próbowałem z różnymi pinami nie świadczy o tym, że tak wyczytałem z Twojego opisu. Nie! Opis był jasny. Zmieniałem piny w desperacji bo to poprostu nie chodziło. Owszem, buczało ale nie wykonało ani jednego kroku. Tylko dwa skrajne i dwa środkowe miały przejście.
Mówisz, że się czepiam. Coś Ty. Przecież tak prosta metoda testowania krokowca byłaby rewelacją na forum. Jednemu się udało to czemu nie mają skorzystać z tego wszyscy.
To co ja napisałem o podmianie krokowca registrem to dobry i sprawdzony na 100% sposób ale nie tak doskonały jak twój, bo trzeba mieć register. A nie wszyscy mają.

Opiszesz to raz jeszcze? Nie dla mnie tylko. Dla wszystkich.
  
 
I co? Może jeszcze mam do Ciebie przyjechać i Ci pokazać, że nie opowiadam bajek? Spadaj na szczaw niedowiarku ... !
  
 
Witam! Co do silników krokowych to dla zainteresowanych podsyłam linka o tym jak działają te silniczki. Silniczek do lpg jest silniczkiem bipolarnym dwufazowym (ma 2 cewki).

http://www.wobit.com.pl/download/pdf/silniki/podstawowe%20informacje.pdf

Ja sprawdzam silniczki podając napięcie na uzwojenia w następującej sekwencji.
N.c - oznacza nie podłaczoną cewkę.
Napięcie wystarczy z bateryjki płaskiej 4,5V

.............Cewka1........Cewka2
.............|.......|.........|........|
Krok1.....+..... -.......... n.c.
Krok2........n.c...........+.......-
Krok3.....-.......+...........n.c
Krok4........n.c............-......+

(kropki musiałem dać bo spacje były kasowanie po opublikowaniu na forum)

Jeżleli silnik stałby w miejscu to należy zamienić polaryzację na jednej z cewek.
Aby zmienić kierunek należy wykonać tę sekwencję od tyłu.
Ogólnie to trzeba się troche namachać ale działa na 100% ponieaż właśnie w ten sposób działa sterownik silników krokowych.


[ wiadomość edytowana przez: Marc80 dnia 2006-09-08 21:28:03 ]

[ wiadomość edytowana przez: Marc80 dnia 2006-09-08 21:33:06 ]
  
 
Marc80, jasna sprawa. Masz w zupełności rację. Metoda ta się nazywa bodajże wirującyn polem magnetycznym. Wypadkowe pole magnetyczne poruszajace wirnikiem kroczy po jego obwodzie w kółko, ciągnąc za sobą wirnik.
Przeczytaj zatem jakie bajki kolega wypisuje. Wynalazł bardzo prostą metodę. Przykłada napięcie (trudno było od niego wyciągnąć jakich parametrów to napięcie ale w końcu puścił farbę: przemienne + dioda, np. z trafka dzwonkowego. Na pewno nie stałe bo mi zarzucił nieczytanie i sprostował) i widzi "suw w górę i suw w dół".
Nie udziela natomiast bliższych informacji.

Danek
Po co przyjedziesz? Na darmo? Bajki piszesz. I jeszcze nie umiesz z tego wybrnąć. Opisz, że człowieku jak to testowałeś, setki ludzi bywają na tym forum i każdy by ci podziękował za taką prostą metodę testowania krokowca. Ja też. Albo napisz, że zależy ci tylko na ilości postów i wiesz czy nie wiesz to piszesz.

Sprawa jest o tyle poważna, że forum przez takich radców jak ty może tracić renomę. Po co ktoś ma szukać rozwiązań swoich problemów jak więszość z tych które znajdzie to będą domysły, sądzę, że to będzie tak....., chyba tak....., a może tak..... . a w większości bajki nie mające nic wspólnego z prawdą. Piszesz wulgarnym językiem do mnie, że się czepiam-traktuj to jako krytykę konstruktywną, podnoszącą merytoryczną wagę i fachowość porad. Nic do ciebie nie mam, ale jak mi się nóż w kieszeni otwiera na bajki to interweniuję. Część twoich teorii ogłaszanych na forum po prostu nie działa. Dalej mi nie odpowiedziałeś jakim przyrządem odczytałeś mapę i jeszcze stwierdziłeś, że rozjechaną, potrafisz napisać, że w sofcie do bingo jest błędny opis bezwładności TPS i sondy, teraz trafkiem dzwonkowym z diodą testujesz krokowca. CHŁOPIE !!! Bajkami zamulasz forum a gościom żądnym szczegułów wulgarnie odpisujesz (zjadasz pojedyncze literki co prawda ale używasz słów obraźliwych).
Pytanie do wszystkich! Kto metodą opisywaną przez Danka ujżał "suw w górę i suw w dół". Ja też chcę.
  
 
Danek i LpgLpg apeluję o spokój, jeśli chcecie to wylewajcie żółć na privie.

Nie wnikam kto jest winien, interesuje mnie tylko porządek na forum.

Kilka ostatnich postów poleciało do śmietnika.



[ wiadomość edytowana przez: -JACO- dnia 2006-09-09 23:46:28 ]
  
 
W sprawie porządku na forum to czy da radę wyciągnąć od tego kolegi albo, że zbajerował i wtedy cały wątek do kosza, albo dokładny opis testowania krokowca według jego pomysłu? No nie może być tak, że sobie coś ktoś klepnie na forum, 400 wyświetleń a tu bajki.