Peugeot 306 albo Fiat Brawa

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam zamiar kupić nowe auto w granicach 40-44.000 złotych.
W tej klasie cenowej znajdują się: Peugeot 306 sedan (1.4), Fiat Brawa (1.2)
które wybrać ?
Alan
  
 
Jeżdziłem Bravą 1.6 16 v prawie cztery lata (od 1997) i uważam że jest to samochód rewelacyjny pod każdym względem.Nabiłem ponad 80000 km i wbrew niesłusznej opini o Fiatach nic a nic się nie zepsuło-powtarzam żadnej najmniejszej usterki (szczerze mówiąc to nawet mnie to dziwi).Samochodzik stał przez cały ten czas pod chmurką i zawsze polił od "kopa".Na autostradzie powyzej licznikowego 180 jeszcze sie rozpędza (z góry wycisnąłem nim niewiarygodne,kosmiczne 215 km/h przy 6500 obr./min-wyciągnoł bym 220.Metalizowany lakier nie wykazywł zniszczenia.Ma oszałamiającą sylwewtkę,głównie z przodu,jego prowadzenie na zakrętach jak i podczas szybkiej jazdy autostradą nie pozostawia nic do życzenia.Bardzo duże wnętrze,duży bagażnik.Spalanie od około 5 do 12litrów na 100 (12l przy 200km/h).Bardzo przyjemny,rasowy dzwięk silnika nie jakieś tam wycie jak np.w japońcach.Silnik szalenie szybko wkręca się na obroty.
Jeśli chcesz więcej informacji to napisz do mnie.
A-ha,sprzedałem samochodzik jakieś dwa mięchy temu, a obecnie jeżdże minivanem który to jest jednak inny niż Brawka,więc nosze sie z zamiarem kupna mniejszego samochodu.Jeśli będzie to ten przedział cenowy to będzie to napewno Fiat Brava 1.6 16v
  
 
kolega Sławek miał po prostu szczęście że trafiłmu się taki superegzemplarz, gratuluję, ale ja mam odmienne doświadczenia, owszem autko wręcz oszałamiające z wyglądu, ale.... i absolutnie trzeba brać poprawkę na prędkości maksymalne, ciekawe czy Sławek kiedykolwiek skorelował wskazania szybkościomierza z prędkością faktyczną, Fiat słynie z mnóstwa niedoróbek, które trzeba potem poprawiać (znam 2 takich właścicieli), ale i tak w konkurencji P306 i Brava wybrałbym Fiata, P306 to maleństwo przy Bravie i ma gorsze silniki, widziałem pierwsze zdjęcia P307 i to auto może być rewelacją (tak jak P206 wśród samochodów małych) ale wejście na rynek może potrwać, dlatego moja rada: w tej kategorii cenowej można jeszcze znaleźć coś ciekawego, choćby Fabię, P206, czy najtańszą nową corollę
  
 
Miło mi że ktoś zainteresował się moją opinią na temat Fiata Bravy.Ośmielam się przypomnieć,iż wyrażnie napisałem prędkość licznikowa i że wiem co się z tym wiąże.Ponad to myślę,że autorowi zapytania chodziło o samochody klasy "compact"do których to niestety nie mozemy zaliczyć Peugeota 206,Skody Fabii.Co do Toyoty Corolly też chętnie bym polemizował,gdyż przy rozstawie osi rzędu 2450mm dla mnie jest to samochód miejski(zwłaszcza jeśli porównamy jego
ilość miejsca na tylnych siedzeniach choćby z Bravą),poza tym 5 dzrzwiowa Corolla będąca chyba najdłuższą w klasie "compact" ze swoimi 2450 mm wygląda dość pokracznie).Peugeot 206 to istotnie najładniejszy "maluch"wraz z (wyłącznie 3 drzwiową wersją) nowego Fiata Punto, czego niestety nie mogę powiedzieć o Peugeocie 307,gdyż uważam,że jest to 206 na "sterydach".
Adam napisał:
>
> kolega Sławek miał po prostu szczęście że trafiłmu się taki
> superegzemplarz, gratuluję, ale ja mam odmienne doświadczenia,
> owszem autko wręcz oszałamiające z wyglądu, ale.... i
> absolutnie trzeba brać poprawkę na prędkości maksymalne,
> ciekawe czy Sławek kiedykolwiek skorelował wskazania
> szybkościomierza z prędkością faktyczną, Fiat słynie z mnóstwa
> niedoróbek, które trzeba potem poprawiać (znam 2 takich
> właścicieli), ale i tak w konkurencji P306 i Brava wybrałbym
> Fiata, P306 to maleństwo przy Bravie i ma gorsze silniki,
> widziałem pierwsze zdjęcia P307 i to auto może być rewelacją
> (tak jak P206 wśród samochodów małych) ale wejście na rynek
> może potrwać, dlatego moja rada: w tej kategorii cenowej można
> jeszcze znaleźć coś ciekawego, choćby Fabię, P206, czy
> najtańszą nową corollę

  
 
Ja bym w życiu nie kupił żadnego z powyższych. Zarówno samochody francuskie jak i włoszczyzna słyną z awaryjności. Brava jest rzeczywiście ładna, ale ja tam wolę japońskie. Jak ktoś raz miał japońca, to już nic innego nie kupi - tak myślę. Ja osobiście w tej klasie cenowej wybrałbym Almerę. No, ewentualnie Megane (jeśli koniecznie europejski), bo ma dobre opinie, jest bardzo starannie wykończony. Ja sam jeżdżę Nissanem Primerą i nie zamieniłbym go na żaden inny, no, może na Maximę )) W tej klasie cenowej, co Primera, to może Passat (jeśli koniecznie europejski). Z tym, że Passaty ostatnio są nieudane.
  
 
Co do Almery to się zgodzę,że jest to spokojowe autko lecz jest o wiele droższe od konkurencji oraz (co jest dla mnie szokiem!)nie posiada kierunkowskazów pod wspólnymi szkłami z reflektorami (a Brava ma juz od 5 lat).Nie dalej jak we wrześniu miałem dylemat przy zakupie samochodu Nissan Primera 1.6 Kombi a Citroen Xsara Picasso 1.8-wybrałem Citroena.Dlaczego?Głównie ze wzgledu lepszej relacji ceny niż w przypadku Primery.Ponadto uważam,że Primera Kombi ma podstarzałą sylwewtkę,zwłaszcza z tyłu i z boku.Najpóżniej za rok zobaczymy zupełnie nową Primerę.Reasumujac-japońskie samochody to dobre samochody napewno z racji ich niezawodnosci itp.ale napewno nie najlepsze.Chetnie wdam się w dalszą polemikę.Piotrek napisał:
>
> Ja bym w życiu nie kupił żadnego z powyższych. Zarówno
> samochody francuskie jak i włoszczyzna słyną z awaryjności.
> Brava jest rzeczywiście ładna, ale ja tam wolę japońskie. Jak
> ktoś raz miał japońca, to już nic innego nie kupi - tak myślę.
> Ja osobiście w tej klasie cenowej wybrałbym Almerę. No,
> ewentualnie Megane (jeśli koniecznie europejski), bo ma dobre
> opinie, jest bardzo starannie wykończony. Ja sam jeżdżę
> Nissanem Primerą i nie zamieniłbym go na żaden inny, no, może
> na Maximę )) W tej klasie cenowej, co Primera, to może
> Passat (jeśli koniecznie europejski). Z tym, że Passaty
> ostatnio są nieudane.