FSO Polonez 1,5 LE - rocznik 1986 - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tylko po co chłopaki...po co
Julo, daj mu jeszcze pożyć fajny jest, nadaje się
  
 
Cytat:
2006-09-11 19:34:34, Julo pisze:
czemu przeklamujacy? skad taki pomysl?


Powiem tak jak niektorzy: WY-SZU-KI-WAR-KA

Pozdrawiam
Adamus
  
 
Spoooko, chlopie, 6tys ledwo mial na obrotku Kajtek jechal a ja patrzylem przez okno i smialem sie z forda fusion i sieny ktore zapierdalaly, a my je smig lewym, a po chwili kajtek do mnie "ty, patrz" i pokazje licznik. Wogole nie bylo czuc ze tak jedziemy, wiec autu tez nie przeszkadzalo raczej
[edit]
uylem tabeli z "warto wiedziec" i jak w pysk strzelil, jezeli mam dyfer 4,1, jak twierdzi wiekszosc, to przy 6tys obrotow tak jak mowil obrotomierz, to powinno byc na liczniku 163km/h i takoz wlasnie bylo


[ wiadomość edytowana przez: Julo dnia 2006-09-11 21:53:34 ]
  
 
niesamowity polonez
  
 
No, przeprowadzilem pierwsza w zyciu modyfikacje auta Zamontowalem zmodzone wlasnoreczine rado. O dziwo gra
Tak to wyglada na sucho



A tak w autku (no wiem, nie widac nic, ale ma byc slychac )

  
 
Dzisiaj zmienilem nieco image Pancerika (dostał takie imie, bo tak się w im czuje. Poza tym zeby zawrocic potrzebuje tyle miejsca, co duzy statek...) i pozbylem sie z nego tyl;e rudej ile dalem rady. nie wszystkiej, bo mie mialem juz sily operowac wiertarką ale cos tam podziałałem i wygląda to tak:


to juz mnie troche zmartwilo...



ale ze coo? ze ja nie dam rady? hehe. spooko, sie zrobi






Podczas amlowania zrodził się pomysł, żey pomalować go całego minią z pomocą pędzla, ale to by wygladalo bardziej chujowo iż śmiesznie, więc niedługo dorw się do szpachli i białego lakieru
  
 
Takie są efekty jak się powie Julowi że czerwone są szybsze
  
 
Pomaluj to teraz z wałka na biało i będzie git!
  
 
jak go wymalujesz to potem zakonserwuj
  
 
jak zwykłem mawiać:
pójdzie kit, bedzie git!!
  
 
spoko spoko. szpraj juz jest. teraz niech to dobrze wyschnie i bedziemy sie bawic dalej
  
 
Juleczku.Jest git! Ja mam zamiar coś takiego przeprowadzić na wisniowym ale na wiosne.....
  
 
na wiosne to z mojego nie bylo by juz chyba czego zbierac