dziewczyna podjechała do pracy, po trzech godzinach zauważyła przez okno że ktoś jej szybe wybija i dlaczego ta osoba wygląda na strażaka.
Policja wpisała że to zwarcie elektryczne
Maglowała ją policja żeby się przyznała że to od papierosa, lecz ona jest osobą nie palącą. Tego dnia zostawiła uchylony szyberdach i zastanawiam się czy ktoś poprostu nie wstrzelił jej kiepa przez dziurke w dachu