Jak namierzyć intruza w eterze

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
ma pytanko jak można namierzyć gościa który zakłóca okolice tzn.prowadzi głupie zabawy przez radio albo stuka w mikrofon lub pieje kogutem robi to bardzo często sygnał jest bardzo mocny próbowliśmy z kumplami poprzez radyjka tzn. sprawdzamy siłę sygnału ale mało precvyzyjne nadmienie że na 100% gość nadaje ze stacjonarki
Może ktoś podpowie co kupić do namierzenia gnoja a wtedy to już się z nim rozliczymy

Mobile Stalowa Wola
  
 
przyłączam sie do pytania, wczoraj ten debil przesadził, ale podejżewam, że najlepszym sposobem na gnoja jest ignorowanie jego zachowań po czasie sie znudzi i znajdzie inną zabawkę.
  
 
ignorowanie ale w eterze, w miedzyczasie namierzyc, i jak przestanie piac, poinformowac go gdzie mieszka, jaka ma antene, gdzie zamontowana itp itd z propozycja "konserwacji" zeby lepiej dzialala (czyli umilkla )

skutecznosc brdzo wysoka

do namierzania bardzo pomocne sa radia z rf-gainem, jak skrecisz radio na maxymalne tlumienie i slyszysz goscia to sie rozgladnac dookola, najczesciej antene juz widac
  
 
oststanio to miałem na trasie, jakiś idiota nadawał radio maryja na 19 :/
  
 
Cytat:
2006-11-01 09:18:17, czumir pisze:
Witam ma pytanko jak można namierzyć gościa który zakłóca okolice tzn.prowadzi głupie zabawy przez radio albo stuka w mikrofon lub pieje kogutem robi to bardzo często sygnał jest bardzo mocny próbowliśmy z kumplami poprzez radyjka tzn. sprawdzamy siłę sygnału ale mało precvyzyjne nadmienie że na 100% gość nadaje ze stacjonarki Może ktoś podpowie co kupić do namierzenia gnoja a wtedy to już się z nim rozliczymy Mobile Stalowa Wola



Jeśli masz mocny sygnał to można odkręcić antenę a i tak będziesz słyszał łobuza. Wtedy wystarczy popatrzeć gdzie jest antena na dachu. Jeśli nic nie słyszysz bez anteny to wkładasz kawałek przewodu. Tylko trzeba pamiętać żeby nie zacząć gadać przez radio bez anteny bo spalenie końcówki mocy gwarantowane.
  
 
najlepiej zabrać radio z RF gainem do mobila i pokręcić się po okolicy patrząc na s-metr.jak na min rf gainie ma mocny sygnał(9 lub więcej wyjść i popatrzeć dokoła-antena w zasięgu wzroku
  
 
Cytat:
2006-11-01 09:18:17, czumir pisze:
Witam ma pytanko jak można namierzyć gościa który zakłóca okolice tzn.prowadzi głupie zabawy przez radio albo stuka w mikrofon lub pieje kogutem robi to bardzo często sygnał jest bardzo mocny próbowliśmy z kumplami poprzez radyjka tzn. sprawdzamy siłę sygnału ale mało precvyzyjne nadmienie że na 100% gość nadaje ze stacjonarki Może ktoś podpowie co kupić do namierzenia gnoja a wtedy to już się z nim rozliczymy Mobile Stalowa Wola




Tylko nie przegnijcie pały nawet za grożby można posiedziec.
  
 
Cytat:
2006-11-02 09:19:43, Koliber_111 pisze:
najlepiej zabrać radio z RF gainem do mobila i pokręcić się po okolicy patrząc na s-metr.jak na min rf gainie ma mocny sygnał(9 lub więcej wyjść i popatrzeć dokoła-antena w zasięgu wzroku




ciekawe co bedzie jak wysiadziesz z auta a tu 3 anteny obok siebie na jednym osiedlu????

jest taka instytucja jak niegdys PAR pozniej URTiP obecnej nazwy nie pamietam, panowie maja sprzecik do pieknego namierzania z dokladnoscia do dwoch chyba metrow.... -> piekna zabawka

  
 
Cytat:
2007-11-01 09:53:01, gigi24 pisze:
ciekawe co bedzie jak wysiadziesz z auta a tu 3 anteny obok siebie na jednym osiedlu????



do 3 razy sztuka...?

Cytat:
jest taka instytucja jak niegdys PAR pozniej URTiP obecnej nazwy nie pamietam, panowie maja sprzecik do pieknego namierzania z dokladnoscia do dwoch chyba metrow.... -> piekna zabawka



tylko że panowie z UKE mają w dupie pasmo CB. zreszta skoro ludzie bez licencji gadają na 144mhz, inni piracą poza pasmem 2m, a jeszcze inni bekają na przemiennikach, to czego oczekiwac od urzędu na częstotliwości niestrzerzonej.
  
 
a nie wiesz czasem dlaczego tak jest???

jak weszlismy do EU to od tego zaczal sie robic taki syf
kiedys tego nie bylo, radia CB byly rejestrowane i tyle, i nie tylko wiara sie bardziej bala i bylo ciszej i spokojniej a teraz nawet pasmo 2m jest zasmiecane, jak mialem wiecej czasu to tez urzedowalem po tym pasmie ale nadeszly zmiany i brak czasu na to
  
 
powiadasz iż ze stacjonarki nadaje wątpie ktoś kto ma dobrą stacjonarke to nie jest koleś od gęsi pasenia i myśę że to nie on on wie po co to sobie załorzyl.sedno sprawy radio z RFgein na mogilu i skrecając czułsc odbioru dojsc do sedna mozna jak bardzo blisko bęziesz odkrecic z motylka antene.miałetaka sytuacje syn jednego goscia co mial stacjonarke tez psocil ale namierzyli go i tatus juz nie mial honoru wrucic na nasza czestotliwosc choc nie wiedzial o poczynaniach syna przykre ale zyciowe
  
 
ok. Ale jak namierzyć gościa który ma stacjonarkę i moc anteny taką ze nikt nie może się przebić w promieniu kuźwa 20 km ...?? Od jakiegoś czasu we wrocławiu jest takich trzech idiotów którzy nazywają siebie "RADIOOPERATORAMI" i mędy wredne sieją tak ze nie idzie się niczego dowiedzieć. A słychać ich lepiej jak by siedzieli obok. odbieram ich w każdym zakątku miasta i mało tego mieszkam 30km od wrocławia i na wlocie do swojej miejscowości też gnoji słyszę! jak go precyzyjnie namierzyć w gąszczu bloków po 10 pięter?? i tak aby go trafić za pierwszym razem a nie powybijać całą klatkę ludzi... Złośliwi są na tyle ze zawsze nadają w szczycie godzin a na święta i okoliczności wzmożonego ruchu są najaktywniejsi...
  
 
i czarne owce sie znajda po co oni montuja stacje bazowa
  
 
Cytat:
2008-08-03 12:41:33, optrew pisze:
powiadasz iż ze stacjonarki nadaje wątpie ktoś kto ma dobrą stacjonarke to nie jest koleś od gęsi pasenia i myśę że to nie on on wie po co to sobie załorzyl...



Poraz kolejny kol. "optrew" nie ma racji.
CB-radiem zacząłem się interesować na początku lat 90'tych, gdy ono się w Polsce dopiero rodziło i wraz z kilkoma kolegami "zapaleńcami" zaczęliśmy tworzyć pierwsze na Dolnym Śląsku (i chyba w Polsce) Stowarzyszenie Użytkowników CB-radia "TUKAN" (nazwa powstała od nazwy niegdysiejszych "przenosiek" jednokanałowych). Powstawały w tamtych czasach stacje bazowe jak "grzyby po deszczu" i debili nie brakowało ani wtedy ani teraz, chociaż obecnie jest ich znacznie mniej. Wówczas takimi "elementami" zajmowały się odpowiednie służby, ale teraz pozostaje zrobić to tylko we własnym zakresie.


Cytat:
2009-12-18 19:08:13, aadi pisze:
ok. Ale jak namierzyć gościa który ma stacjonarkę i moc anteny taką ze nikt nie może się przebić w promieniu kuźwa 20 km ...?? Od jakiegoś czasu we wrocławiu jest takich trzech idiotów którzy nazywają siebie "RADIOOPERATORAMI" i ...



Najprostsza metoda to jazda po mieście z radiem wyposażonym w RF-gain i szukanie po najmocniejszym sygnale, w miarę potrzeby skręcając RF'a, aż sygnał już nie daje się skręcić. Wtedy odpinamy antenę, odkręcamy RF'a na max'a i ponownie jazda, aż dojedziemy pod odpowiedni dom
Szybkie rozpoznanie terenu i "przymusowa konserwacja anteny" namierzonego delikwenta, lub zatrucie mu życia przez "miłych" sąsiadów (nie zawsze i nie wszyscy sąsiedzi chcą współpracować).
We Wrocławiu do niedawna na Kuźnikach był taki oszołom "Stasiu", stracił kilka szyb i zamilkł. Teraz jego miejsce zajął Jarek z ul. Młyńskiej 1 - 1 piętro po lewej stronie, ant. pół fali na dachu - namierzyłem go (100% pewności, bo stojąc pod jego oknami groził mi z okna, że pośle mi cegłówkę na dach mojego auta) i każdemu podaję jego lokalizację. Ktoś mu już odciął neta na klatce - nie pomogło, "konserwacja anteny" -> spalona końcówka - miał coś lepszego a teraz tylko 3W na jakimś zastępczym tranzystorze (nadal nic to go nie nauczyło).
Jego koleś z Kozanowa z ul. Kolistej (jeszcze nie namierzyłem go dokładniej) również prosi się o przymusową konserwację, ale ponieważ nadaje sporadycznie, trudny do zlokalizowania. Słyszałem plotkę, że kolo ma zielone papiery i formalnie nie do ruszenia. Raz już była rzekomo u niego "ekipa" i na jakiś czas był spokój, jednak "feniks" odżył.
Jest jeszcze jeden oszołom (antyrządowiec), jednak ten nadaje prawdopodobnie ze wschodniej lub południowej części miasta, gdyż na północy i zachodzie dochodzi słabym i jednakowym sygnałem. Za tym jeszcze nie jeździłem.
Więc wszystko to kwestia czasu i chętnych ludzi, bo żadna służba tym się nie zajmie
  
 
Sorki, pomyłka - nie ulica Młyńska tylko Młynarska - wis/awis stacji "SHELL" przy ul. Żmigrodzkiej - wylot na Poznań.
  
 
Dla zainteresowanych - posiadam już komplet informacji o tym "miłym człowieku" z ul. Młynarskiej ?/?
  
 
Cytat:
2010-01-18 18:56:03, piotr-trzeci pisze:
Najprostsza metoda to jazda po mieście z radiem wyposażonym w RF-gain i szukanie po najmocniejszym sygnale, w miarę potrzeby skręcając RF'a, aż sygnał już nie daje się skręcić. Wtedy odpinamy antenę, odkręcamy RF'a na max'a i ponownie jazda, aż dojedziemy pod odpowiedni dom Szybkie rozpoznanie terenu i "przymusowa konserwacja anteny" namierzonego delikwenta, lub zatrucie mu życia przez "miłych" sąsiadów (nie zawsze i nie wszyscy sąsiedzi chcą współpracować). We Wrocławiu do niedawna na Kuźnikach był taki oszołom "Stasiu", stracił kilka szyb i zamilkł. Teraz jego miejsce zajął Jarek z ul. Młyńskiej 1 - 1 piętro po lewej stronie, ant. pół fali na dachu - namierzyłem go (100% pewności, bo stojąc pod jego oknami groził mi z okna, że pośle mi cegłówkę na dach mojego auta) i każdemu podaję jego lokalizację. Ktoś mu już odciął neta na klatce - nie pomogło, "konserwacja anteny" -> spalona końcówka - miał coś lepszego a teraz tylko 3W na jakimś zastępczym tranzystorze (nadal nic to go nie nauczyło). Jego koleś z Kozanowa z ul. Kolistej (jeszcze nie namierzyłem go dokładniej) również prosi się o przymusową konserwację, ale ponieważ nadaje sporadycznie, trudny do zlokalizowania. Słyszałem plotkę, że kolo ma zielone papiery i formalnie nie do ruszenia. Raz już była rzekomo u niego "ekipa" i na jakiś czas był spokój, jednak "feniks" odżył. Jest jeszcze jeden oszołom (antyrządowiec), jednak ten nadaje prawdopodobnie ze wschodniej lub południowej części miasta, gdyż na północy i zachodzie dochodzi słabym i jednakowym sygnałem. Za tym jeszcze nie jeździłem. Więc wszystko to kwestia czasu i chętnych ludzi, bo żadna służba tym się nie zajmie

jaruś ma kolegę,taki sam debil, mieszka w poblizu na obornickiej 33,6 piętro(nie znam nr mieszkania),z dachu idzie kabel do okna od strony podwórka,wieczne bluzgi,nic wiecej.często go słychac ostatnio
  
 
hejka,

co do namierzania ... a nie mozna skombinowac jakiejś anteny kierunkowej, wtedy wystarczyloby namierzyc kierunek z 2 miejsc i juz by bylo wiadomo gdzi go szukac, potem pojechac w ta okolice i znowu namierzyc kierunek, wtedy daloby sie ustalic z ktorego dachu nadaje.

poniewaz w tym wypadku chodzi o sam odbior a nie nadawanie, to moze wystarczyloby uzyc najmniejsza antenke cb i jakos ja zaslonic tak zeby sygnal dochodzil tylko z jednej strony, nie byloby to jakos specjalnie dokladne, ale powinno wystarczyc.

ludzie od WIFI potrafia zrobic antene z drutu i puszki od konserw

druga opcja to czy da się uzywac anteny w pozycji lezącej i czy wtedy zadziala na wybiorczy kierunek ?

ktoś w necie wspominał kiedyś, że mozna zbudowac antenę szczelinową albo zrobic lejek z foli aluminiowej i w środek włożyć antenę, jeszcze ktoś proponował żeby użyć anteny dipolowej i szukac najsłabszego sygnału z boku anteny

[ wiadomość edytowana przez: pantagruel dnia 2010-02-16 11:05:26 ]
  
 
Niestety, ze względu na częstotliwość czyli długość fali (ok 11m) zbudowanie amatorskiej anteny kierunkowej jest mocno problematyczne. Owszem dla upartego nie ma rzeczy nie możliwych.
Co do WiFi, są to fale centymetrowe i o wiele łatwiej skonstruować reflektor dla anteny. Ćwierć fali w WiFi to kilka centymetrów a dla pasma CB to niestety ponad 2,5 metra, a tego rzędu wartości należy brać pod uwagę przy projektowaniu anten
Włożony wysiłek i koszty w budowę mobilnej anteny pelengacyjnej nie da satysfakcji i nie będzie współmierne do osiągniętych efektów. Mobile anteny CB nie tolerują obecności innych anten lub konstrukcji w swoim pobliżu, skutkując wzrostem szumów w odbiorniku i wzrostem odbitej.
Nie jestem mocny w konstruowaniu anten, ale budowa anteny ćwierćfalowej i dipola pełnofalowego (dwukierunkowa lub dookólna w zależności od zamontowania/polaryzacji) daje mi ogólne rozeznanie w konstruowaniu anten.
Cytat:
ktoś w necie wspominał kiedyś, że można zbudować antenę szczelinową albo zrobic lejek z foli aluminiowej i w środek włożyć antenę


tego typu rady należy czytać z przymrużeniem oka lub dokładnie się wczytać - czego one dotyczą i na jaką częstotliwość.
Cytat:
jeszcze ktoś proponował żeby użyć anteny dipolowej i szukac najsłabszego sygnału z boku anteny


Moja antena dipolowa miała średnicę ponad 1,5m i z takim kołem na dachu nie wyobrażam sobie jazdy samochodem po mieście. Skracając wymiary, zmniejsza się dobroć anteny a zatem wzrastają szumy własne i tego już nie da się przeskoczyć.
Pozostaje najprostsza metoda na siłę sygnału.
  
 
Ja bym zrobił to tak że w 2 osoby bym go namierzał jak byłbym już blisko to przeszedłbym na ręczniaczka. a następnie podpytał sąsiadów czy kogoś takiego nie znają co ma CB.