Zastava 1100p - rocznik 1975 - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witaj zembol wersja zastava - ritmo look jest git.
nie przejmuj się chłopakami z forum- to ortodoxi . swoje zdanie powiedzieli. najważniejsze jest pamiętać że każdy ma prawo do przerobienia swojego auta tak jak mu się żywnie podoba. i najważniejsze że Tobie te przeróbki pasują.
o ile przeróbki zewnętrzne mnie nie bawią to gratuluję zmian mechanicznych . niech moc będzie z Tobą
  
 
z dziobem ritmiaka zoltek prezentuje sie niezle napewno warto docenic trud bo widac ze przeszla transformacje jeszcze nie raz pewnie zadziwi pozdrawiam
  
 
Hehe! Pierwszy w klubie Transformers, buehehehehe!!! Mam nadzieję, że nie strzela, hehe! Zapał we wprowadzaniu zmian godny podziwu, szkoda, ze mija się z estetyką. Wybrzuszenia nadkoli sa nieproporcjonalne. Wlotka na masce zbyteczna. Dystanse proszą o ubezpieczenie na życie. Przód od Ritmo sprawia, że ani to Zośka ani Ritmo. Wnętrze bez wyrazu.
Mimo to całośc przedstawia tak wielki bajzel, że całość w jakis dziwny sposób komponuje się w jakąś nową masę blachy i plastiku i nie jest to tak, jak w C klase V-jk'a, że jest to spierdolona C klasse. Ty przeszedłeś ten moment, kiedy brzydota zaczyna być piękna. Mam nadzieję, ze w realu widać, ze dokładnie jest spasowany. Hehe! Adam Słodowy na forum, hehe! Ja pierdolę!
Faktycznie, trud należy docenić. Nie ograniczyłeś sie do migajacej gałki zmiany biegów i plastyczanych nakładek na pedały, dwóch pasków i tłumika przewyższającego wartośc auta. Zrobiłeś full madafaka tuning Zośki i pomimo, że absolutnie nie podoba mi się twoje auto, ty mi sie podobasz. Jestes pojebany po całości, a tacy ludzie noszą w sobie nutkę nadziei w tym klubie.
  
 
Nie obraź się Zembol, ale pierwsza myśl, jaka mi się nasunęła po obejrzeniu zdjęć, to, ze gdyby np. Mongolia miała swój przemysł moto i kupiła licencję Zastavy, to po 10 latach tak by wygladał ,lifting" w ich wykonaniu
Ale przynajmniej sporo pracy włożyłeś w jej zrobienie, a nie tak jak większość ,,tjuninkowców", co biorą się za tego typu autka...
  
 
trzeba docenic ostatnie slowa prezesa...respect gdyby wszystkie zoski czy fiaty byly takie same bylo by nudno na swiecie...
  
 
Hue, hue cala nadzieja w tym, ze juz wszystkie czesci z garazu zuzyl i nastepna Zoska bedzie oryginalem

A powaznie to widac Zembol, ze cos "umisz" i mam nadzieje, ze jak skonczys update-owac UFo to i jakis "klasyk" spod Twoich lapek wyjedzie
  
 
Cytat:
2006-12-03 23:53:58, Kazio-Marymont pisze:
Tczewska masakra zastavy.


No ten komentarz oddaje wszystko w temacie choć swoją droga nawet nie myślałem że fiat 128 w swojej licencyjnej postaci zastawy może być inspiracją do tworzenia własnych wizji samochodu.Ja wolę w drugim kierunku- przywracać dawny stan.
P zdr
  
 
Hmmm...Mhmhmhmhmmm...Ykhmmm...
To spróbuję w miarę szczerze i prawie kulturalnie
Dla mnie auto jest okropne - żółty koszmarek.
Dla Ciebie zapewne jest super, daje Ci frajdę, cieszy możliwością dłubania do woli...Wolałbym jednak mniej tej woli, hehe.
Podziwiam Cię za odwagę przedstawienia tego wynalazku na forum słynącym z "nietolerancji" i ogólnego chamstwa
Dodam, że bardziej od żółtego koszmarka, zmasakrowała mnie "nerka" BMW na zielonej Zośce
Tak czy owak, życzę dalszych owocnych prac nad owym wehikułem. Może łódź podwodna? Bo żółta juz jest.
Pozdrówka!
  
 
Cytat:
2006-12-05 00:09:56, kaovietz pisze:
Może łódź podwodna? Bo żółta juz jest. Pozdrówka!




hmm...utopienie jej faktycznie nie wydaje sie zlym pomyslem
  
 
Nadkola prawie jak w Stratosie, lub jak skrzydła pojazdów w Funky Kovalu
Za to wtłumie się wyróżnia
  
 
A mnie się podoba ten samochód
Miałem pare lat temu Zastave i nawet z tego samego rocznika.
Chciałem z niej zrobić podobnego tuninga ale przedwczesnie sie złamała, co mnie zniechęciło do dalszych prac.

P.S.1
Zembol, chłopaki zawsze pierdolą takie kocoboły, bo bez tego ciężko im jest skonfrontować swoje życie z rzeczywistością

P.S.2
Jakby ktoś z Zastaviarzy klubowych potrzebował, to mam jeszcze kompletny silnik z osprzętem do Z



[ wiadomość edytowana przez: Koval_stm dnia 2006-12-05 10:32:42 ]

[ wiadomość edytowana przez: Koval_stm dnia 2006-12-05 10:34:18 ]
  
 
Cytat:
2006-12-04 23:21:07, mario128 pisze:
No ten komentarz oddaje wszystko w temacie choć swoją droga nawet nie myślałem że fiat 128 w swojej licencyjnej postaci zastawy może być inspiracją do tworzenia własnych wizji samochodu.




PISZEMY zastaVa !! PAMIĘAJ


Co do pojazdu zembola,to ja bym go tak niekrytykował, ponieważ włożył w niego dużo pracy. Wszystko praktycznie od podstaw.
Mi się samochod nie podoba ale podziwiam go za pracę,którą wykonał.

Chociaż z tym nowym nosem od ritmosa i dechą no i serduchem, jest całkiem, całkiem.


Bravo!!
  
 
Jak by tu skmentować wszystkie wasze odpowiedzi, to zapewne nie stykłoby mi czasu, ale tak po skrócie to jesteście zajebiści.

Sprawdza się to co zakładałem, że nie każdemu się będzie podobać mój samochodzik.
To tylko jest różnica gustów, bo jak bym wkleił tu fotkę orginałki, to by się wszyscy zachwycali, a tak troszkę szaszoru narobiłem.

Trzymenelta się
pozdro

[ wiadomość edytowana przez: PAGAN dnia 2006-12-05 17:43:39 ]
  
 
Spoko jesteś Zembol
Nie chcę porównywać, ani wytykać palcem ale np. pewien forumowicz o nicku brzmiącym mniej więcej ,,fał-jotka" już by się zapłakał po takich komentarzach i pozdrawiał jadowicie wszystkich co ośmielili się skrytykować jego ,,dzieło:"

BTW myślę, że nie tylko oryginałką by się wszyscy zachwycali, była kiedyś na forum fotka ślicznie zrobionego oryginalnego fiata 128, raczej większość się do niego śliniła (taki błękitny, pamiętacie?)
  
 
I tu właśnie padł dowód, że nie tylko od auta zależy podejście oceniających. Pomimo, ze Poldek widżejka był zajebisty, a jedynie skasztaniony kilkoma gównami, a ta Zastava jest okropna, wszyscy wolimy Ciebie i tego potworka od widżejka i cudnego borka. (Ale ryma trzasnąłem)
PS. Fajne określenie SZASZOR Gdyby mnie królowa Ela nie wzięła pod opiekę, pewnie byśmy jakieś garażowe mocne w Tczewie trąbili... Moja połowica się z tego grodu wywodzi, więc bywałem tam bardzo często.
  
 
Cytat:
2006-12-05 15:46:01, kancik_68 pisze:
PISZEMY zastaVa !! PAMIĘAJ


A co to teraz zastaVa jest jakimś symbolem zwycięstwa .Ok bedę pamiętał o literówkach .
A tak na marginesie to żółta zastava z prostokątnymi światłami przypomina trochę argentyńską wersje fiata 128.Oczywiście tylko z przodu.
P zdr


[ wiadomość edytowana przez: mario128 dnia 2006-12-05 22:49:45 ]
  
 
Cytat:
2006-12-05 22:47:36, mario128 pisze:
A co to teraz zastaVa jest jakimś symbolem zwycięstwa .Ok bedę pamiętał o literówkach . A tak na marginesie to żółta zastava z prostokątnymi światłami przypomina trochę argentyńską wersje fiata 128.Oczywiście tylko z przodu. P zdr [ wiadomość edytowana przez: mario128 dnia 2006-12-05 22:49:45 ]


oczywiście tak jak mówisz nie inaczej
  
 
Cytat:
2006-12-05 22:45:37, kaovietz pisze:
Moja połowica się z tego grodu wywodzi, więc bywałem tam bardzo często.



Kao! Trzeba było mówić