Czas się rozstać :-( - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Do Brzeska i z Brzeska do Krakowa to ja jechałem ale w poniedziałek

Cytat:
2007-04-10 20:59:50, RGS pisze:
Sorki za spam ale widziałem podobne autko w niedziele jak wracałem z Brzeska (albo w środę jak chełem do Brzeska? ) w oczy rzuca się maska RS

  
 
Właśnie mnie żona poinformowała że to był poniedziałek a nie niedziela ach te święta
  
 
Czas na przyciski do otwierania szyb w tylnych drzwiach
Do tej pory miałem tak:

Z tyłu nie było sterowania
Założyłem przycisk do plastiku od tylnej klamki:






Pozostał mi do założenia przycisk blokujący
Tak to będzie wyglądało

- ale to już nie dzisia bo Jutro 4.00 jadę na narty na Kasprowy i muszę się zacząć pakować.
A pogoda w górach wspaniała - 1,5 m śnigu i słońce
  
 
szkoda ze nie dałes go wyzej, tam gdzie sie trzyma ręke tak zeby tylko kciukiem kliknąc tam u samej góry, ale i tak jest super
  
 
Cytat:
2007-04-14 13:59:27, fryszard pisze:
szkoda ze nie dałes go wyzej, tam gdzie sie trzyma ręke tak zeby tylko kciukiem kliknąc tam u samej góry, ale i tak jest super


To jest jedyne miejsce gdzie można zamontować w klamce - pod tym przełącznikiem jest kanał i śruby mocujące - widać to na jednym ze zdjęć.
  
 
Uszczeliki progowe jakby ktos chcial :
allegro
  
 
Cytat:
2007-04-16 18:22:05, Seba pisze:
Uszczeliki progowe jakby ktos chcial : allegro



He,he ja za dwie zapłaciłem 30 zł. I to wydawało mi się drogo
Ktoś jest do nich chyba bardzo przywiązany i nie chce się z nimi rozstać
  
 
Cytat:
2007-04-14 13:59:27, fryszard pisze:
szkoda ze nie dałes go wyzej, tam gdzie sie trzyma ręke tak zeby tylko kciukiem kliknąc tam u samej góry, ale i tak jest super



jestem tego samego zdania, pozatym bylby prawie pionowo, czyli bardziej intuicyjnie do otwierania drzwi...
  
 
Cytat:
2007-04-16 21:01:41, zenq pisze:
jestem tego samego zdania, pozatym bylby prawie pionowo, czyli bardziej intuicyjnie do otwierania drzwi...



Chcieć a móc to dwie różne sprawy - nie będę przecież odlewał z plastiku innych klamek. A w tych jedynym miejscem gdzie się dało zamontować ten przycisk był właśnie kanał do przykręcania śrub mocujących klamką (górny jst za mały - nie wejdzie w niego przycisk) Trzeba tworzyć na tym co się ma
  
 

Cytat:
2007-04-25 21:54:14, borys pisze:
widoczne na zdjeciu przelaczniki maja bardzo ciekawa funkcje -nie powoduja zwarcia -tak sa rozwiazane ze hmmmm chyba lepiej jak to narysuje........ w przelaczniku mk7 jest tak ze wszystkie wyjscia sa wyzerowane (polaczone z masa), nacisniecie ktorego kolwiek przycisku daje polaczenie tylko 1 przewodu do + przez co latwo jest uzyskac odwrotna polaryzacje (mozemy zamykac i otwierac szybe przez 2 przewody do silnika). Tylne wylaczniki wykorzystuja to -nic nie naciskamy -oba przewody sa zmasowane (polaczone 1z2 i 4z5) -naciskamy ktorys przycisk -masa na jednym przewodzie do silnika jest z przelacznika przedniego jest odlaczana i pojawia sie + z 3 przewodu (polaczone 2z3 i 4z5 lub 1z2 i 3z4) -naciskamy "otworz" z przodu i "zamknij" z tylu to na silnik nie idzie masa i silnik nie chodzi



Kolego Borys - stokrotne dzięki. Podpiąłem tak jak mi opisałeś i wsystko działa (oczywiście obeszło się bez przekaźników!!)

Co ja się wcześniej nakombinowałem o mało prochu nie wymyśliłem a podłączenie jest banalnie proste!!
Jeszcze raz dziękuję!!!
Teraz mam sterowanie tylnymi szybami z przodu i z tyłu. (Narazie zdążyłem podłączyłączyć jedną stronę - jutro druga )
  
 
Skończyłem podłączanie tylnych przełączników do sterowania szybami.

Przedstawiam opis podłączenia el. szyb
Piny w przełączniku:
2 - zasilanie
3,6 - masa (ale w tylnym przełączniku będzie podpięte co innego)
4 - masa
5 - podświetlenie
1 - do silniczka szyby
7 - do silniczka szyby

Najpierw podłączenie przełącznika sterującego przednią szybą

2 - zasilanie
3,4,6 - masa
5 - podświetlenie
1 - do silniczka szyby przedniej
7 - do silniczka szyby przedniej

Teraz podłączenie przełącznika sterującego tylną szybą(znajdującego się między siedzeniami)

2 - zasilanie
7 - połączyć przewodem z pinem 3 w przełączniku znajdującym się z tyłu ( gdy się nie zakłada tylnego przełącznika to podłączyć do silniczka szyby tylnej)
1 - połączyć przewodem z pinem 6 w przełączniku znajdującym się z tyłu ( gdy się nie zakłada tylnego przełącznika to podłączyć do silniczka szyby tylnej)
3, 4, 6 - masa
5 - podświetlenie

Podłączenie przełącznika znajdującego się z tyłu:

zasilanie do pinu "1" w takim przycisku (służącym do odcinania możliwości ster. tylnymi szybami przez dzieci):



do "4" tego przycisku - podświetlenie

z "2" tego przycisku do
"2" w tylnym przełączniku ( gdy nie mamy tego przycisku to zasilanie bezpośrednio do "2"
3 i 6 mamy już podpiętą ( z 7 i 1 patrz opis wyżej)
4 - masa
5 - podświetlenie
1 - do silniczka tylnej szyby
7 - do silniczka tylnej szyby
I to chyba wszystko Podłączyć i śmigać szybkami.
Opis dotyczy przełączników z MKV i MKVI!!






[ wiadomość edytowana przez: zagore1 dnia 2007-04-27 19:14:54 ]
  
 
Zakończyłem montaż spryskiwaczy.
To znaczy już miesiąc temu wydawało mi się, że zakończyłem prace nad spryskiwaczami ale wyszedł niespodziewany problem.
Płyn ze zbiorniczka wyciekał przez spryskiwacze opróżniając zbiorniczek prawie do zera. Działało to na zasadzie sciągania wody z akwarium.
Okazało się, że to tych spryskiwaczy (które nie chowają się w zderzak) potrzebny jest zawór odcinający. Zakupiłem takowy w ASO za marne 47 zł i problem mam rozwiązany.
Wysokociśnieniowa pompka dając ciśnienie otwiera zawór i płyn leci do spryskiwaczy i na reflektory, po wył. pompki zawór się zamyka i płyn nie wycieka. Przy okazji wymieniłem wężyki na zbrojone i założyłem porządne zaciski aby ciśnienie nie pozrzucało wężyków. Teraz już wszystko powinno grać


Cytat:
2007-03-18 14:21:31, zagore1 pisze:
Wczoraj założyłem spryskiwacze reflektorów. Do dyspozycji miałem: Takie spryskiwacze, Oryginalny zbiorniczek do escorta na dwie pompki, I takie wężyki, A tak to wygląda po założeniu: Zbiornik jest dużo pojemniejszy od zwłykłego - mieści około 8 litrów płynu, ale się przyda bo pompka ładuje na lampy "heklolitry" płynu Na razie włączenie mam zrobiony na zwykły przycisk, ale będę kombinował aby to połączyć z wycieraczkami szyb. [ wiadomość edytowana przez: zagore1 dnia 2007-03-18 14:25:09 ]

  
 
Fjna sprawa, super
  
 
spoko gadzet
  
 
Przyszedł czas na regulowaną kolumnę kierownicy:


Czas wymiany około 2 godzin z robieniem zdjęć i przerwą na kawę .
Na początek odłączamy akumulator i sciągamy plastikowe osłony kolumny kierowniczej.
Zaczynamy od demontażu kierownicy.
Najpierw sciągamy dekielek sygnału, najlepiej podważyć małym śrubokrętem:

Ukazuje się taki widok:

Odpinamy kabelek sygnału i wyciągamy drugi plastik.
Podważamy śrubokrętem, trzeba go dość głęboko włożyć i mocno podważyć:


Odpinamy czerwony kabelek:

I mamy w końcu dostęp do śruby mocującej kierownicę.
Odkręcamy ją, ale nie do końca (aby przy sciąganiu kierownicy nie stracić zębów ) i energicznymi ruchami sciągamy kierownicę:

Ukazuje się taki widok:

Teraz przystępujemy do demontażu przełącznika zespolonego.
Odpinamy kostki elekrtyczne od zespolonego:

oraz kostkę od stacyjki (podważamy zatrzask śrubokrętem)

Odkręcamy jeszcze śrubkę mocującą zespolony z kolumną i zdejmujemy zespolony.
Teraz odpinamy rączkę otwierania maski.
Sciągamy sprężynujące zabezpieczenia i wyciągamy rączkę:



Następnie wyciągamy końcówkę linki z rączki:


Teraz odpinamy linkę od kolumny (palce jak widać już trochę nabrały ciemnego zabarwienia ):


Przystępujemy do końcowego demontażu kolumny. Odkręcamy mocowanie kolumny z przekładnią kierowniczą (przy pedale gazu):


Odkręcamy 4 śruby mocujące:



wyciągamy przewody z plastików mocujących do kolumny i wyciągamy kolumnę, dajemy ją do bagażnika i robimy przerwę na kawę :


Po przerwie przekładamy stacyjkę, (wciskamy śrubokrętem bolec blokujący - wyciągamy stacyjkę -wciskamy jeszcze raz ten bolec i wkładamy do nowej kolumny:


Powtarzamy wszystkie opisane czynności w odwrotnej kolejności i mamy taki widok


Teraz pozostaje tylko wyczyszczenie plastików bo je strasznie upapraliśmy

ps. w sumie nic strasznego, mam nadzieję, że opis się komuś przyda.

Prosiłbym o info jak go przenieść do Działu porad??




[ wiadomość edytowana przez: zagore1 dnia 2007-05-13 08:43:19 ]
  
 
fajna fotorelacja, napisz do polityka on chyba sie zajmuje robieniem fotorelacji.
powoli kombica nabiera pełnego wyposazenia
  
 
Nowy nabytek:

Lampki do drzwi.
Teraz tylko trochę wolnego czasu, pilnik i rzeźbienie otworów w drzwiach


[ wiadomość edytowana przez: zagore1 dnia 2007-06-12 17:52:56 ]
  
 
Oddałem kuzynowi kilka dni temu auto do malowania tylnego zderzaka i lewego przedniego błotnika (żona zaklinowała się na parkingu ) Wczoraj pojechałem po auto i spotkała mnie niemiła niespodzianka. Przekręcam kluczyk a tu cisza , ani dygnie!
Okazało się, że kuzyn zdejmując do malowania tylny zderzak zostawił otwartą tylną klapę i światełka wieciły się przez dwa dni. Akumulator jest nowy ale tego nie wytrzymał
Próbowaliśmy go zapalić podpinając przewodami rozruchowymi drugi akumulator ale nie dało się zapalić, nadal prawie nie kręcił?
DLACZEGO?? Czyżby cały prąd zamiast na rozrusznik szedł do pustego akumulatora??
Dopiero gdy wzięliśmy auto na hol to bez problemu zapalił.
Z duszą na ramieniu przejechałem o 23 trasę z Trzebini do Krakowa - po drodze akumulator się trochę podładował ale dzisiaj muszę go wyjąć i podładować prostownikiem.
Dręczy mnie dlaczego nie dało się zapalić podpinając drugi akumulator.

Postaram się zrobić kilka fotek auto po malowaniu i polerowaniu lakieru dość fajnie się prezentuje
  
 
niedawno pomagałem odpalać fiata punto który długo stał i nie chciał zapalic. akumulator nic nie trzymał. identycznie jak u ciebie, mimo kabli nie chciał odpalic, na pych poszedł.
Przez takie kable to za mało prądu przejdzie chyba, musiałby akumulator cos tam jeszcze trzymać (no chyba ze masz naprawde porządne kable... )
  
 
Cytat:
2007-06-21 09:06:49, Kacper85 pisze:
niedawno pomagałem odpalać fiata punto który długo stał i nie chciał zapalic. akumulator nic nie trzymał. identycznie jak u ciebie, mimo kabli nie chciał odpalic, na pych poszedł. Przez takie kable to za mało prądu przejdzie chyba, musiałby akumulator cos tam jeszcze trzymać (no chyba ze masz naprawde porządne kable... )


Faktycznie kable były gorące!
Ale moja żona ma saxo 1,5 D. Ostatnio stała w korku, dla oszczędności!!! wyłączyła silnik - ale świateł nie wyłączyła. Po 20 minutach akumulator zdechł. Jakiś facet miał kable podpiął pod swój aku i bez problemu zapaliła (Może dlatego. że był ciepły)
Wogóle to jest duża różnica w zapalaniu saxo i escorta. Saxo zapala w przeciągu pól sekundy!-chwyta od razu a escorta trzeba kręcić