Peugeot 406 po wjechaniu w kałużę zaczyna przerywać

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Koledzy, mam następujący problem. Jestem użytkownikiem Peugeota 406 z 97 roku (rok prod. 96), silnik 1.8 (112 KM) w momencie kiedy wjadę w bardzo dużą kałużę zapala się pomarańczowa lampka diagnostyki silnika, samochód zaczyna szarpać i przerywać, wydaje takie odgłosy jakby tylko część cylindrów pracowała a spaliny dziwnie śmierdzą i są białego koloru. Generalnie samochód zachowuje się jak zepsuta kosiarka spalinowa. Nie muszę dodawać, że brakuje mu mocy a jak nie będę dodawał gazu i wrzucę luz potrafi zgasnąć. Podłączałem go do kompa i wykrył tylko błędy sondy lambda. Oczywiście jak pada nawet mocny deszcz samochód chodzi zajebiście problem się pojawia kiedy wpadnę w ogromną kałużę. Co robić oprócz tego, ż mam omijać kałuże???
  
 
Załóż sobie plastikową osłonę pod silnik, to nie będzie ci się woda wlewać na silnik od dołu auta.
  
 
Osłonę miałem zawsze, ale ponieważ ojciec zamówił mi nową więc jeszcze ją wymieniłem. Niestety ta osłona nie zasłania całej przestrzeni pod silnikiem tak jak w dieslach.
  
 
Moj kolega posiada 406 diesel, ktore zassalo wode wlasnie z kaluzy. W wyniku tego zdarzenia silnik jest do naprawy. Poszla glowica, lub pierscienie, poniewaz pobiera olej. Z tego co wiem 406 maja nisko umieszczony element zasysajacy powietrze, dlatego lepiej nie hulac po kaluzach.
  
 
Wiesz może gdzie mniej więcej znajduję się to miejsce?
  
 
Popatrz na rury idące od obudowy filtra powietrza i dojdziesz gdzie jest ten wlot.