Gaz do Corolli 1,4 2000 r

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wtam,

od miesiąca jestem dość szczęśliwym posiadaczem Toyoty Corolii z 2000 r. - silnik 1,4, pełne wyposażenie (oprócz elektryki w tylnych szybach). Generalnie git. Mam do wymiany sony lambda, ale to luzik. Spalanie wychodzi ok. 8 litrow w trybie mieszanym + klima, więc zastanawiam się czy jest sens wstawiać gaz. Macie doświadczenia w tej kwestii? Jakieś rady? A może nie warto? Będę bardzo wdzięczny za opowiedź.
I jeszczepytanie dodatkowe - skoro juz spamuję forum - czy istnieje jakiś internetowy skle, w którym mozna kupic detale do samochodu - ja szukam jednego elemtu - zaślepki na guzik blokady szyb? Będę wdzięczny za odpowiedzi (szczegolnie w kwestii LPG)
  
 
w sumie zależy ile tym autkiem robisz kilometrów

  
 
wiesz, ja sporo jeżdżę i ten gaz na pewno mi się zwróci (zwłaszcza, że dostanę niezły rabat bo to znajomy), ale moje pytanie dotyczy raczej kwestii czy Toyoty w ogóle i ten silnik i model dobrze znoszą zagazowanie?

i tak przy okazji jeszcze jedno - mam takie małe "przymulenia czasem" - w ASO po podpięciu pod komp i przejrzeniu auta powiedzieli, że sondy lambda do wymiany (bo się check zaświecił). Czy to minie po wymianie (te chwilowe "mułki", którym daleko do opisywanych na forach szarpań ?
  
 
Cytat:
2007-04-23 20:38:08, kubiszon pisze:
wiesz, ja sporo jeżdżę i ten gaz na pewno mi się zwróci (zwłaszcza, że dostanę niezły rabat bo to znajomy), ale moje pytanie dotyczy raczej kwestii czy Toyoty w ogóle i ten silnik i model dobrze znoszą zagazowanie? i tak przy okazji jeszcze jedno - mam takie małe "przymulenia czasem" - w ASO po podpięciu pod komp i przejrzeniu auta powiedzieli, że sondy lambda do wymiany (bo się check zaświecił). Czy to minie po wymianie (te chwilowe "mułki", którym daleko do opisywanych na forach szarpań ?



jak się zaświecił to nie ma pojęcia

u nas podczas zakładania gazu (parę miesięcy temu)
sonda wskazywała skrajność żywotności
a teraz działa jak należy
że niby "gaz" ja ożywił

a jesli chodzi o silniczek to śmiało możesz gazowac
tylko wstaw jakaś porządną instalkę
  
 
A ten silnik to jest vvti? jesli tak to tam trzeba uwazac z gazem bo sa chyba ceramiczne gniazda zaworowe, czy jak sie to tam nazywa. Poza tym te silniki to troche kicha byla, braly olej, wystepowalo spalanie stukowe itp.
  
 
o gazie nie mysl nie ma sensu, za duze ryzyko jak wyzej
  
 
Witam,

Około 2 lata temu tez miałem taki dylemat - gazować czy nie. Moja Corolla to wersja japonska, 1,4 VVT-i.
Zagazowałem ją jak miałem 70 tys.km na liczniku. W tej chwili przejechałem juz na gazie ponad 70 tys. km i nie załuje. Po silniku nie odczuwam żadnej utraty mocy. Dodatkowo LPG ma 110 oktanów zatem rozwiązuje sie problem "spalania stukowego" w tych silnikach (w Japonii 95 oktanów = 95 oktanów, w polsce 95 oktanów = 89 - 93 oktany).
Założyłem instalacje wtrysku sekwencyjnego u dobrego fachury. Do tej pory zepsuł mi sie jedynie czujnik wyrównawczy ciśnień - gazownik go wymienił. Silniczek szanuje i nie wypalam gazu do końca a po dłuższej jeżdzie na gazie przełączam ostatnie kilka kilometrów na benzynke by ochłodzić gniazda zaworów (gaz spala sie w wyższej temperaturze niż benzyna).
Ja nie załuje - instalacja za 3600 zł już zwróciła mi sie podwójnie.
Decyzja należy do Ciebie ...

Pozdrowienia

  
 
musisz przekalkulować koszty, jak słyszałem VVTi zdecydowanie nie lubi LPG, ale jak Klos pisze, zrobił 70kkm, i jest ok - prosimy o dalsze testy, i informacje przy większych przebiegach o stanie silnika itp...

ja mam obecnie 90kkm na LPG, i też żadnych ubocznych skutków ( za wyjątkiem szybciej rdzewiejącego wydechu ) nie odczuwam ale mój silnik jest jeszcze z serii "tych zabytków ,co im nic nie szkodzi"

chyba jednak najbardziej na LPG narzekają ci, co nigdy na nim nie jeździli

pzdr
  
 
Cytat:
2007-06-25 15:11:51, marcinm pisze:
chyba jednak najbardziej na LPG narzekają ci, co nigdy na nim nie jeździli pzdr


Dokładnie tak
  
 
Raczej nie , ja mam i narzekam, 2 dni sie bawił, i juz 3 razy byłem i bede 4 na regulacji.

Z tego co wiem do Toyki najlepiej sekwencja lub 4 generacja.
  
 
ja zawsze słyszałem opienię że VVTi - nie gazować


a po za tym

Cytat:
2007-06-28 09:40:56, looqasch pisze:
Dokładnie tak



dokładnie to jak powiedziała jedna bardzo mądra osoba to: "gaz to zło"

  
 
Witam kupiłem 2 tygodnie temu Corollę 1,4 2003r, ma stawiony gaz sekwencyjny. Przebieg 160 tys. Gaz był wstawiony jak miała 25 tys. Jest tylko taki mankament świeci lampka od lambdy lub katalizatora. zastanawiam się czy jeździć dalej czy coś robić tzn. wymieniać lambdy lub katalizator. Autko pracuje poprawnie pali około 9 l gazu.
  
 
Cytat:
2007-07-14 21:27:34, gladiator pisze:
Z tego co wiem do Toyki najlepiej sekwencja lub 4 generacja.



możesz objaśnić czym się jedno od drugiego różni

pzdr
  
 
pewnie tym samym czym auto od samochodu
  
 
zepsułeś

pzdr
  
 
Uuuups

obiecuje że to było przedostatni raz
  
 
witam,

Posiadam Toyote Corolle 1.4 VVTi 73tys i mam zamiar zainstalować gaz. Dowiadując się z różnych miejsc w Warszawie od "specjalistów" okazało się, że instalacja "powinna" mieć tak zwane smarowanie zaworów (koszt 300zł) w innym przypadku zawory się mi wypalą.
Pada więc pytanie do "Expertów" jaką najlepszą instalacje proponujecie?
1) Myślałem o IV generacji BRE - Diego 4g + smarowanie zaworów + 3 omowe (czerwone) + 3 filtry do listwy za 2450zł.
2) Czy szare czy czerwone, które lepsze to Toyoty ?
3) Czy ktoś może mi lepszą ofertę złożyć to proszę o e-maila?


pozdrawiam
Marina
  
 
Skocz z tym pytaniem na forum LPG na motonews.pl. Zaglada tam kilku kompetentnych gosci.