Oliwka - Polski FIAT 125p - rocznik 1979 - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Teraz są dwa
  
 
bosski!

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Może i boski, ale ma jakieś dziwne rejestracje...
  
 
Cytat:
2008-12-10 12:43:14, OLO pisze:
bosski!



Coś w tym jest na rzeczy
  
 
Znów trochę techniki
Po kilku tysiacach panewki się dotarły i są głośniejsze niż zaraz po zmontowaniu. Rozrządu cały czas nie słychać, znaczek zapłonu na stroboskopie zachowuje się przewidywalnie, ciśnienie cały czas porządne – 4,5 na wyższych prawie 1bar na wolnych.
Walczę z dziurą w obrotach – na trasie z Gdańska po rajdzie włożyłem 2 druciki wyciągnięte z przewodu w dyszę powietrza i rurkę emulsyjną 1 przelotu. Wzbogaciło to delikatnie układ i przyśpieszane z muskaniem pedału gazu okazało się możliwe. Efekt – niższe spalanie. Do GD było 8,54l zaś w powrotnej 8,23l.A mam wrażenie, że cisnęliśmy mocniej (przelotowa ok. 120). Próba z dyszą wolnych obrotów 100 na I przelot nie dała rezultatów poza niestabilnymi obrotami. A dziura jak byłą tak jest. Czyli raczej trzeba wzbogacać główny układ.

No i nadszedł czas przerejestrowania. Odłożone numery WJ 79125. Czekałem na nie dwa lata. Niestety musiałem zdjąć śliczne „czarne” zrobione przez JackaS - PGO. Blacha obrzydliwa ale numer ładny. Szukam na allegro naklejki PL z flagą na tablicę – zamiast tych obleśnych gwiazdek.


Fiacik przeszedł przy okazji przegląd. Z marszu. Przestawiono tylko światła i mam za bogatą mieszankę na wolnych.
Z prac przeprowadzonych/planowanych:
• Remont przedniego zawiasu – przeguby, gumy staba i drążków, tulejki wahaczy. Przy okazji zamknąłem profil wahacza – obstawanie blachą 3mm
• Zaprawki na ogniskach korozji. Dorobiłem lakier. Szukam areografu.
• Oczyszczenie i ocynkowanie hebli z łady. Kupiłem klocki ferodo – 28 zł. Smiech na sali! Jeszcze do kupienia tarcze. Niedługo montaż. Przednei prawie nowe tarcze Brembo pójdą na tył i ręczny wreszcie zacznie działać. Bo są tam wciąż niehamujace oryginalne.
• Zdobyłem przekładnie kierowniczą – chodzi lekko i bez luzów. Po jej montażu ustawienie geometrii


-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Dziurę w obrotach to (o ile dobrze pamiętam) kasuje się dając podkładkę pod rurki emulsyjne tak aby po ich wkręceniu otwory były w poprzek.


[ wiadomość edytowana przez: Grzech dnia 2009-06-09 11:06:34 ]
  
 
Załóż do pierwszego przelotu emulsje F30
  
 
Cytat:
2009-06-09 10:56:52, OLO pisze:
Szukam na allegro naklejki PL z flagą na tablicę – zamiast tych obleśnych gwiazdek


A tego to chyba nie robili - odwrotnie jak najbardziej

Gratuluję "numerka" tylko teraz aby się rzucał w oczy proponuje rocznik na tylnym pasie nakleić
  
 
Cytat:
2009-06-09 11:50:25, GDA pisze:
A tego to chyba nie robili - odwrotnie jak najbardziej Gratuluję "numerka" tylko teraz aby się rzucał w oczy proponuje rocznik na tylnym pasie nakleić


Zadnych wiejskich tuningow prosze ;P

Pozdrawiam
Adamus
  
 
Na obu są F30 skierowane otworkami poza przelot. Znam "Usprawnienia"

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Dysza paliwka wolnych obrotów 100 w pierwszym przelocie nie skasuje ci dziury, ale to już zauwazyłeś. f30 w Iszym przelocie i nadal masz dziurę? Jesli nie założyłeś jeszcze, to załóż dyszę powietrza 200, a przedtem główną na Iszym przelocie 120 lub 125. A może masz gardziel 26 na Iszym przelocie? Zobacz, czy jak lekko dodajesz gazu przesuwa się dźwigienka od podciśnieniowego wyprzedzenia w aparacie zapłonu.
Być może jeszcze przepustnica względem otworków przejściowych jest źle ustawiona.
  
 
F30 seryjnie na obu. Powietrze zmniejszyłem z 220 na 200, główna nie pamiętam jaka jest - ale seria (120lub125). Gardziel wykluczona. Nawet na gardzieli 23 problem występuje.
Reg. podciśn działa. Moze faktycznie cośjest z układem przejsciowym? Ale dziura była i przed czyszczeniem gaźnika i po ultradźwiękach, na aparatach od 115c, AB i CB.
Założę drugi gaźnior i zobacze jak będzie.


-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."

[ wiadomość edytowana przez: OLO dnia 2009-06-10 09:10:39 ]
  
 
No to jeszcze może w ferworze walki za nisko pływak ustawiłeś, albo powietrze lewe bierze, np poprzez zawór w kolektorze ssącym, albo jakiś mega paproch jest w układzie przejściowym.
Pechowy ten gaźnik, z mojego doświadczenia fiatowe gaźniki były mniej wrażliwe na dziurę niż bublowate z poloneza.
Ale cóż, gud lak.
  
 
Pisząc "dziura w obrotach" masz na myśli szarpanie zaraz powyżej wolnych obrotów? Jeśli tak to u mnie ono było spowodowane luzami na osi przepustnicy.
  
 
Trudności aby sie wygrzebać z np 2000. Turlam się i lekko muskam gaz aby turlać sie Ciut szybciej. Slyszę BUUU. Trzeba depnąć pełny ruch pedału odpuścić i jedzie normalnie.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Oo, Grzech dobrze napisał, zobacz jeszcze luz na ośce. Może tamtędy bierze trochę powietrza, albo ośka z przepustnicą układa się "nie tak" względem otworków przejściowych przy dodawaniu gazu.