Tuleje wahacza

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
czy warto kupić tuleje wahacza firmy Lemfoerder?
  
 
Warto, chociaż ja zawsze skłaniam się ku oryginałowi.

A na przyszłość warto użyć wyszukiwarki...
  
 
Nie warto - tylko oryginał chyba że lubisz często robić to samo.

Faktycznie w wyszukiwarce jest na ten temat sporo - POLECAM.
  
 
Proponowałbym mimo wszystko oryginały.
  
 
Jest przy tym dużo zabawy więc lepiej oryginały i luzik na parę lat
  
 
Cytat:
Jest przy tym dużo zabawy więc lepiej oryginały i luzik na parę lat



Wszysko kolego zależy od jazdy, dróg, zawieszenia samochodu.
Kupiłem oryginały i wytrzymały mi ledwo 10000 a to nawet 8 miesięcy nie jeździłem, także z tym spokojem na lata to róźnie bywa.

Obecnie kupiłem tuleje firmy Lemfoerder i smigam na nich.
Różnica w ilości km według osoby u której kupowałem jest max 1000km także moim zdaniem po co przepłacać.
  
 
a takie pytanko po wymianie tulei trzeba ustawić zbiezność??
  
 
Cytat:
a takie pytanko po wymianie tulei trzeba ustawić zbiezność??



Wypada zawsze sprawdzić, choć nie zawsze jest konicznośc ustawiania zbieżności.
W moim przypadku za pierwszym razem ustawiałem za drugim nie
  
 
Cytat:
2007-05-25 22:54:06, marswiec pisze:
Jest przy tym dużo zabawy więc lepiej oryginały i luzik na parę lat


Obecnie kupilem tuleje razem z wahaczami i wynioslo mnie to tylko 23F!!! Prawdopodobnie Delphi czy cos takiego - nie pamietam nazwy, poza tym odkrecasz sruby i wkrecasz gotowe tuleje wraz z nowiuskim wahaczem no i galka gratis
Jeszcze szybciej bo bez wybijania i kombinowania
  
 
Nie każdy jest w cywilizacji
  
 
23F ???? ile to ? w chłopskim żargonieP
  
 
23*5,8=ok.138PLN
  
 
Cytat:
2007-05-26 18:09:01, RumJanek pisze:
Obecnie kupilem tuleje razem z wahaczami i wynioslo mnie to tylko 23F!!! Prawdopodobnie Delphi czy cos takiego - nie pamietam nazwy, poza tym odkrecasz sruby i wkrecasz gotowe tuleje wraz z nowiuskim wahaczem no i galka gratis Jeszcze szybciej bo bez wybijania i kombinowania



Jasne, źle ci nie życzę, ale napisz jak ci się już zużyją, my tu sobie poczekamy (nie długo). To co kupiłeś pewnie by się świetnie sprawdziło tam gdzie walutą jest n/w "F". Niestety nasze auta poruszają się w zgoła innych realiach, wszyscy o tym wiedzą, dlatego tylko oryginał i to też nie na długo (myślę że pare lat to lekka przesada, chyba że 5kkm rocznie ).

[ wiadomość edytowana przez: R_O_Y dnia 2007-05-27 23:38:48 ]
  
 
Żeby było ekonomicznie, to podpinam się pod stary wątek. Otuż muszę wymienić tuleje na wachaczu prawym. Czy jeśli wymieniam to wszystkie czy tylko na tym wachaczu? Klick Upatrzyułem sobie właśnie ten komplet, co wy na to? a i jeszcze jedno, ile kosztuje taki zabieg (wymiana) u mechaniora i jak z ustwawianiem zbieżności? Wszytkim z góry dzięki za wasze rady.
  
 
ja u swojego place 50zl za 2 tuleje plus sworzen za jedna strone..
  
 
ja za wyjęsice starych i wprasowanie nowych tuleji zapłąciłem 20zł , oczywiście zawiozłem gościowi wachacze
  
 
Cytat:
2007-07-27 21:38:54, piotroski05 pisze:
Żeby było ekonomicznie, to podpinam się pod stary wątek. Otuż muszę wymienić tuleje na wachaczu prawym. Czy jeśli wymieniam to wszystkie czy tylko na tym wachaczu? Klick Upatrzyułem sobie właśnie ten komplet, co wy na to? a i jeszcze jedno, ile kosztuje taki zabieg (wymiana) u mechaniora i jak z ustwawianiem zbieżności? Wszytkim z góry dzięki za wasze rady.



Jeśli faktycznie na tulejach jest logo Forda znaczy że są to oryginały i tylko takie zakładaj. Jeśli chodzi o to czy robić tylko jeden wahach czy komplet szczerze doradzam komplet, bo napewno szybciutko bedziesz musizł zmieniać drugą stronę.
Zbieżność... Hmmm... Jeśli nie robiłeś ustawienia zbieżności na uszkodzonych tulejach to po wymianie na nowe nic się w geometrii nie zmieni, co najwyżej samochód powróci do prawidłowych ustawień. Ustawianie zbieżnośći jest konieczne gdy odkręcasz elementy wpływające na ustawienie (drążki i końcówki drążków), geometria jako taka w Escortach jest nieregulowalna.
  
 
Ja w swoim wymieniłem komplet tulei, ale były slabszej marki, to pojeżdziłem ok 4 tys. i zaczeło mnie nosić po drodze, tak że teraz nie będę się zastanawiać i wymieniam na nowe orginalne i zobaczę ile teraz pojeżdzę.
  
 
lemforder.... wiecie ze cos tam slyszalem , to chyba taki az totalny szajs nie jest , ja do siebie zawsze kupuje febi lub trw
  
 
Mam szybkie pytanie i liczę na szybką odpowiedź bo jutro zabieram się do roboty. Do wymiany tuleje wahacza i sworznie. Pytanie:

Czy w MK7 żeby wymienić tuleje trzeba rozbebeszać jakoś cały przód, rozmontowywać kolumnę ze sprężyną, wyciągać półośki wyciągać cały wahacz, czy wystarczy wykręcić jakąś śrubę, wymienić tuleje i heja. Bo widziałem że ze sworzniami sprawa prosta, ale tulejom się nie przyjrzałem.