[OGÓLNE] Biegi trudno wchodzą. Docisk czy samoregulator?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czesc,

W trakcie miejskiej jazdy w lekkich korkach z każdym ruszaniem trudniej mi było wrzucić jedynkę. Po przejechaniu kilku skrzyzowań już wszytskie biegi wchodziły trudno bo nie wysprzęglał. Ledwo dojechałem do domu, gdzie już zostałem uziemiony bo pedał jest przy podłodze, a linka luźna.

Sprawa z regulatorem sprzegła (czy raczej linki) jest znana - często pęka półksiężyc . Mój wygląda na cały ale czytałem, że czasem wygląda na cały ale jest zwalony.

Czy po objawach w jakich następiła "utrata" sprzęgła można ocenić czy to sprzęgło (np docisk) czy samoregulator ?
Rozbieranie pedałów jest dość upierdliwe...

W jakiej pozycji normalnie jest łapa sprzęgła ? W tej chili moja jest pod katem 30st w stosunku do przedniego pasa i daje się bez problemu odciągnąć by napiąć linkę.

Z góry bardzo dziękuje za odpowiedzi pomoc i sorki za taki elaborat.

[ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2009-10-21 22:51:05 ]
[ powód edycji: Dostosowanie tematu do nowego regulaminu ]
  
 
polksiezyc lubi peknac w 2 miejscach, sprawdz dokladnie(

natomiast awarie docisku/sprzegla mozna przypuszczac gdy juz lapalo dosc wysoko,

[ wiadomość edytowana przez: Pat_kdb dnia 2007-08-10 23:10:10 ]
  
 
U mnie nastąpiło to gwałtownie, pedał wpadł w podłagę
samoregulator przy zewnętrznych oględzinach wyglądal na cały.
Łapa była też w takiej pozycji jak u ciebie i też luźno chodziła.
Po lektórze innych postów stawiałem na docisk, ale naszczęście okazało się, że to samoregulator

Proponuję przyjżeć się mu dokładnie
  
 
OK. Sprawdzę. Dokąd działało, sprzęgło brało dość nisko, przy podłodze.

Opis uzupełniający:
- jak pociągne za linkę w komorze silnika to pedał się podnosi
- nic nie strzeliło, nic nie chrupnęło
- jak piasłem wszystko działo się stopniowo - każdą kolejną zmianą biegó było coraz gorzej - trochę tak jakby się linka rozciągała...

  
 
Wrzuc sprzeglo i 5 gdy stoisz jesli ci zgasnie to znaczy ze sprzeglo jeszcze w jakims stopniu sprawne
  
 
Oj, Tom_Gdynia chyba nie przeczytałeś co się stało...
  
 
To chyba jednak coś ze sprzęgłem. Samoregulator sprawdziłem b. dokładnie. Zrobiłem też inspekcję przy pomocy lusterka. Napina linkę jak trzeba, gdy wykręcam śrubę regulacyjną (imbus) jeszcze bardziej luzuje linke. Gdy ciągnę linkę pedał się podnosi.

Macie jakiś pomysł co się mogło zwalić?


[ wiadomość edytowana przez: gRRuby dnia 2007-08-11 14:45:44 ]
  
 
MIALEM PODOBNIE POLKSIEZYC WYGLADAL NA CALY A PO ZDEMONTOWANIU DOPIERO WIDZIALEJ JEGO USZKODZENIE WYROBIL SIE NA TYM TRZPIENIU CO BYL TRZYMANY
  
 
Hmmm... no tego to nie mam jak sprawdzić bez rozbierania pedałów.
Poproszę kumpla żeby przy silniku począgną za linkę, a ja nacisnę na pedał ? Co sądzisz ? Będzie coś widać ?
Szczęśliwe nowy półksiężyc mam.

Rozebrałbym ale od samego zaglądania tam już mie łupie w krzyżu A jakbym to rezebrał i okazały by się, że wszysko ok i mam do roboty sprzęgło to już bym musiał szukać porady psychologa
  
 
No to sprawność z rozbierania pedałów za przeproszeniem, zdobyłem. Półksiężyc w stanie idealnym, więc to nie to.

Co się w tej sytuacji mogło stać ze sprzęgłem ?
  
 
Cytat:
2007-08-11 21:02:21, gRRuby pisze:
No to sprawność z rozbierania pedałów za przeproszeniem, zdobyłem. Półksiężyc w stanie idealnym, więc to nie to. Co się w tej sytuacji mogło stać ze sprzęgłem ?


Sprawdż czy nie pękła łapa od sprzęgła. Mnie się coś takiego przytrafiło. Łapa obejmuje taki trzpień wychodzący ze skrzyni, jeśli pęknie to nie następuje całkowite wysprzęglenie. Wyciąg łapę i oglądnij czy nie ma pęknięcia. Podobno jest to częsta przypadłość escortów
  
 
No tak czytałem, że łapa pęka. Ale moja jest raczej cała choć słabo ją widać bo jest pod filtrem powietrza i całej nie mogłem ogranąć. W każdym razie na trzpieniu z wielowpustem trzyma i wszystko wyglada powrawnie. Jutro za dnia se ją oblukam dokładniej jeszcze raz.

Ale coś czuje, że to sprzęgło - tak na mój rozum to docisk albo łożysko. Jak już pisałem poprzednio - sprzęgło działało z każdym wysprzgleniem co raz gorzej aż do kompletnego padu.
  
 
No to jednak łapa pękła czyli szczęście w nieszczęsciu.
175,68 pln i po sprawie.

Bardzo wszytskim dziękuję za okazaną pomoc. Zrobie fotke i wrzuce dla potomnych.
  
 
Cytat:
2007-08-13 20:06:27, gRRuby pisze:
No to jednak łapa pękła czyli szczęście w nieszczęsciu. 175,68 pln i po sprawie. Bardzo wszytskim dziękuję za okazaną pomoc. Zrobie fotke i wrzuce dla potomnych.



ILE???? Ja zapłaciłem 30 zł za zespawanie (ze wzmocnieniem , tak aby już nie pękła)
  
 
troche odswieze.
mialem takie same objawy jak kolega.
jednak podkreciłem przy polksiezycu dosc sporo.
i teraz jest pedal sprzegla bardzo wysoko jakies 5-7 cm nad wszystkimi jednak wysprzegla wszystko dobrze.
łapie bardzo nisko.
aby troszke opuszcze pedal to juz 1 i wsteczny zgrzytają.
nie znam sie na mechanice.
u mechanika był samochod i patrzył na linke i chyba by zobaczyl jak by byla lapa peknieta.
  
 
objaw jak przy pękniętej łapie... mój szef miał identyczny przypadek... wszystko dobrze, nagle co raz gorzej, gorzej i pedał w podłodze. Przyczyną była łapa. Też jak ciągnąlem za linke pedał się podnosił i linka była luźna
  
 
to i ja się podepnę pod temat, mam podobny problem tj wbijam 1 ruszam kawałek pojedzie i wybija na luz , wsteczny czasem ciężko wbić , z 1 bywa różnie raz wbije i pojadę normalnie a raz muszę na parę razy,
sprawdzone:
poduszka skrzyni cała ,łapa na skrzyni cała , linka nieposzarpana niema śladu żeby się miało coś stać , półksiężyc działa żeby nie są wycięte przeksakuje reguluje , wybierak zreanimwany przesmarowany (przy okazji short shifter :]), olej ze skrzyni wylewałem niema żadnych opiłków ani zmielonych kawałków uzupełniony do poziomu , sprawdzałem też te sprężynki w które chyba trzymają wodziki w tych takich 2 dzyndzlach ktróre są pod skrzynią

co jeszcze może powodować to że wypada bieg? zużyty docisk ?


[ wiadomość edytowana przez: Migdal_6 dnia 2009-10-23 21:38:59 ]
 
 
Być może pomogłaby regulacja dźwigni zmiany begów przy skrzyni .
  
 
z tym już też kombinowałem i nic. zapewne będzie mnie czekać kolejna wymiana skrzyni
 
 
widze ze ciezko bedzie... u mnie lapa tez cala. w sumie u mnie jest wszystko ok gdyby nie to ze pedal wysoko. chociaz zauwazyłem ze np. jak sie tocze do tyłu i chce wbić wsteczny to tez skrzypi. musze sie zatrzymac i wbić.

wymieniac docisk? czy kompletne sprzego? czy jeszcze gdzies pozaglądać w samochodziku

(jezeli to jest wazne to jeszcze mam straszne luzy na drążku. ale wydaje mi sie ze to nei ma nic wspolnego z niewysprzeglaniem.)


[ wiadomość edytowana przez: pdasiek dnia 2009-10-27 23:15:14 ]