[Rozrusznik] - różne problemy - Strona 8

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Z przodu silnika, czyli od strony chłodnicy, są trzy koła pasowe połączone paskiem klinowym. Jak mniemam (być może nie słusznie) należą one do rozrusznika, alternatora i wału korbowego. No i właśnie przy kręceniu rozrusznikiem te koła wraz z paskiem się kręcą.
  
 
Z tego co sie orientuję to rozrusznik kręci kołem zamachowym czyli tym "za" silnikiem od strony sprzęgła i skrzyni biegów
  
 
Cytat:
2008-07-03 21:44:19, roman16 pisze:
Z tego co sie orientuję to rozrusznik kręci kołem zamachowym czyli tym "za" silnikiem od strony sprzęgła i skrzyni biegów



Dzięki za oświecenie

Czyli jeżeli ten pasek z przodu się kręci tzn że wał nie jest urwany ?
Jeśli tak to dlaczego może się kręcić bez oporu nie poruszając tłokami ?
  
 
odkręć korek od wlewu oleju i zobacz czy podczas kręcenia rozrusznikiem zawory sie ruszają.
  
 
Cytat:
2008-07-03 23:58:50, santi pisze:
odkręć korek od wlewu oleju i zobacz czy podczas kręcenia rozrusznikiem zawory sie ruszają.



Właśnie sprawdziłem. Nie ruszają się. Ani drgną.
To co trzeba wymienić ?
  
 
Pasek rozrządu najprawdopodobniej. Jeśli masz szczęście to może zawory są całe.
  
 
Cytat:
2008-07-03 20:17:48, Marek1234 pisze:
(...) Przekręcam kluczyk, rozrusznik kręci ale jakoś tak bez oporu. Słychać że silnikiem nie obraca. Najpierw podejrzewałem że to bendix ale jak rozrusznik się kręci to obraca kołem pasowym a pasek kręci silnikiem. Czyli tak jakby wał korbowy bez oporu się obracał.(...)




Błagam, błagam co za chora teoria.

Jak ja, dajmy na to, nie znam się na komputerach to nawet nie próbuję nic robić tylko od razu prosze o pomoc szwagra, który jest informatykiem. Ja mogę tylko coś popsuć.
Dla swojego dobra to i Ty przyjmij taką zasadę.
  
 
Cytat:
2007-05-09 21:22:44, JACEK94 pisze:
Może zsunął się kabelek na elektromagnesie. Miałem podobne obiawy. Po poprawieniu styku wszystko jest OK.

  
 
Czesc koledzy.
ja mam nastepujacy problem z rozrusznikiem w silniku 2.0dohctzn krecac rozrusznikiem bendiks sie niechce zazebic na wiencu.
wszystko dokładnie sprawdziłem,ale mam jedna watpliwosc co do sprzegła w bendiksie bo tam jest sprezyna. co do tej sprezyny to umnie jest tak miekka ze naciskaja ja mozna ja dobic do konca.ze sklada sie do konca.....
chyba tak niepowinna byc miekka ta sprezyna , niewiem poraz pierwszy raz naprawiam rozrusznik...
chciała poznac wasze opinie na ten temat...
  
 
Witam!!!

Mam Polonezka ATU z silnikiem 1.6

Ostatnio jadę sobie zatankować wyłączam silnik tankuje kupuje jakieś graty na stacji wsiadam i chce odpalić a tu:

1. Słychać jakieś cykanie z komory silnika (jak siedzę za kierownicą to jakby z prawej strony do dobiegało) podczas którego (w tym samym rytmie co cykanie) miga mi kontrolka ręcznego zaciągniętego (ta czerwona z wykrzyknikiem). Kręce raz nie zapala kręce drugi nie zapala po kilku próbach słychać tylko pyknięcie i nawet rozrusznik nie kręci odczekam chwilkę i znowu słychać cykanie i tak w kółko. Gdy chcę odpalić z popychu pali bez problemu. Natomiast gdy samochód zostawię i przyjdę np. za 2 godzinki i chce go odpalić to za pierwszym razem odpala i mogę jechać.

I tu nastaje pytanko co to może być poniżej napisałem kilka moich domyśleń w związku z tym.

1. bendix
2. zaśniedziałe styki automatu
3. zaśniedziałe i zardzewiałe przewody masowe powodujące znaczny opór w obwodzie rozrusznika

Tak więc co z tym zrobić??? Prosiłbym o pomoc bo nie wiem nigdy stacjąc pod sklepem czy odjadę czy też nie
  
 
Mój też tak kiedyś miał- rozebrałem go, wymieniłem szczotki i tulejki, zalożyłem zakupiony na szrocie bendiks, wyczysciłem i jak narazie mija rok czasu od naprawy, a ja nie boje sie zgasic auta
Pozdrawiam.
  
 
Witam,

Na początku napisze, ze nie jestem wielkim specjalistą od motoryzacji, troche poczytałem na forum i ...

Mam poldka, 94r, benzyna 1.6 do tzw. "akcji specjalnych"

Wszystko w nim chodzi, ale czasem, nagle, moze kilka razy w miesiacu (ostatnio czesciej), nie chce krecić rozrusznikiem

Powiedzmy jade do sklepu, rozrusznik chodzi pieknie itd, ale jak chce wrocic to juz tylko slychac "cykanie bendixu (tak wyczytalem w innych tematach)", i nic :|
Raz kolega otworzyl maske i costam podotykał (sam nie wie co), i pozniej zapalił bez problemu

Dzisiaj to samo, jade z rana pod sklep, wychodze ze sklepu a ten juz nie pali
Wracam po południu po niego; dalej nie pali; troche sie go pchneło i zapalił

Nie znam sie bardzo na tym, ale czytalem na innym forum, ze to moze byc cos z "elektrowłacznikiem"

Proszę o jakies sugestie

Pozdrawiam i dziekuje
  
 
1. Sprawdź mase na silniku.
2. jak "walenie młotkiem" w elektromagnes pomaga to go wymień
3. tak czy tak wyczyść wszystkie styki, w tym kabel plusowy.
  
 
witam. jestem tu nowy i mam takie pytanie. kiedy odpalę samochód to jeszcze przez chwile chodzi rozrusznik co może być tego przyczyną dodam że to raczej nie elektrowłącznik
  
 
Jak trzymasz za długo kluczyk w pozycji "rozrusznik" to się kręci

A tak poważnie - o ile zrozumiałem Twoje pytanie - sprzęgło jednokierunkowe zwane bendiksem przestało być jednokierunkowe. Czyli jak bendiks jest "wrzucony" na zamach, to równie dobrze bendiks może kręcić zamachem jak i być kręconym przez niego.