Korek wlewu paliwa - pomóżcie !!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam problem z korkiem do wlewu paliwa, a mianowicie nie mogę otworzyć tego korka. Czy można jakimiś domowymi sposobami otworzyć ten przeklęty korek? Proszę pomóżcie bo mam mało paliwa w zbiorniku i nie wiem co zrobić.
  
 
Też miałem ten problem, tylko że w drugą stronę. Nie mogłem korka zamknąć aż w końcu zgubił się. A jak go otworzyć?? Hmm pokombinuj może z wypruciem, przewierceniem zamka
  
 
Współczuje - miałem ten sam problem kiedyś. Otworzyłem go w końcu i poddałem reanimacji. Do chwili sprzedaży samochodu sprawował się nienagannie.
Z rozwiązań siłowych raczej zrezygnuj przewiercanie wkładki na niewiele się zda - pewnie skończy się koniecznością zakupu całego wlewu z nowym korkiem, no i opiłki w zbiorniku.
Jak nie uda ci się otworzyć "po dobroci" to leżysz. Przykre ale prawdziwe.
Powodzenia.

P.S.
Jak by się udało otworzyć to podeślij mi korek z kluczykiem to ci go zreanimuje.
  
 
A ile będzie kosztować wlew paliwa razem z nowym korkiem?
Dzięki za odpowiedzi, choć nie są one zbyt pocieszające.
  
 
Jak już otworzysz to trzeba go reanimować:

http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=122733&c=45&hq=&f=20&m=flat
  
 
zanim go zniszczysz - np przewiercając - przjedź się do dobrego zakłady ślusarskiego -najlepiej specjalizującego się w samochodach.Dopiero, jak oni stwierdzą, że nie da rady - wtedy rzeczywiście -nie da rady...
  
 
Jeszcze spróbuj wlac WD 40 czy cus podobnego i kluczykiem zapasowym otworzyc (to znaczy tym którego masz najmniej styranego) u mnie pomogło
  
 
Dzięki za pomoc.
  
 
mialem to samo u siebie. tydzien temu wiertarka wiertlo chyba 8 i lekko mozna wejsc w zamek na głębokość kluczyka (troche pokrecic i wymontować) zadne opilki sie nie dostana (chociaz trzeba uwazac)
na allegro kupiłem u goscia i wszystko oka:
tu
stary korek wlewu do wyrzucenia nowy założyłem i szybko na stacje
mysle, ze powinno sie udac, bo innego sposobu nie znalazlem...
  
 
Wreszcie mogę ze spokojem jechać na CPN i zatankować kiedy chcę bez obaw.
Wszystko jest już naprawione, tzn. pojechałem do mechanika (w ogóle miałem niezły problem ze znalezieniem kogoś kto mógłby mi otworzyć ten korek), który kilka takich korków robił. Otworzył mi wlew, ale niestety korek był do wyrzucenia.
  
 
Trochę to dziwne, bo korek to w zasadzie najrzadziej otwierany zamek. I pewnie problem nie leżał w zamku korka, tylko w kluczyku. Ja kiedyś otworzyłem zamek, który "się stawiał", rozklepując odrobinę kluczyk. Po takim klepnięciu kluczyk zadziałał wprawdzie tylko kilka razy ale wystarczało to otwarcia czego trzeba
A teraz radzę zakup kompletu wkładek. To nie duże pieniądze, a gwarancja bezpieczeństwa.
Ja swojego czasu kupiłem tu:
wkładki
i jestem zadowolony.
  
 
Miałem kiedyś podobny problem, zresztą całkiem niedawno. Mianowicie chłop na stacji roz@#$ mi korek w sensie ze wkładka się rozsypała i kluczyk się kręcił we wszystkie strony. Do naprawy potrzebny jest zestaw płaskich śrubokrętów. Po dobraniu odpowiedniego śrubokręta zamek puszcza i można otworzyć spokojnie wlew. Założenie nowej wkładki u gościa, który dorabia klucze to wydatek kilkunastu złotych. Co najwazniejsze wkladka robiona pod oryginalny kluczyk.