[LobsterMan] Montaż sryskiwaczy lamp i zestawu Xenon H1 - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2008-04-04 11:27:30, LobsterMan pisze:
...co do spryskiwaczy wysuwanych w zderzak, to jest to raczej robota dla hobbysty i kogoś kto ma dużo czasu, pozatym nie polecam, bo coś jest nie tak z nimi. ...



Nie zgodze się z tobą. Te "ruchome" są znacznie lepsze tylko muszą mieć odpowiednie ciśnienie i odpowiedni grube węże doprowadzające wode.
Ich zaleta jest taka że w trakcie spoczynku (jak nie pryskasz a większośc czasu tak jeździ) to praktycznie nic nie przysłaniają światła a te "stałe" spryskiwacze cały czas blokują część światła które powinno padać na droge.
Co do xenonu to mam już dość długo i nie ma z nimi problemu ani z policją ani na przeglądzie -ważne żeby był spryskiwacz i już się nie czepią. Teoretycznie powinna być jesczze regulacja ale na to oko przymykają (zwłaszcza że mam mocny argument -sztywne zawieszenie i niewiele tył siada więc i wiązka światła nikogo nie oślepia).
Zdjęcia są w moim wątku
  
 
Ja zamontowalem te ruchome wysuwane! Fajnie dzialaja ale zrezygowalem z nich bo pompka od mondeo ktora mam nie dawala rady i tylko sie wysowaly! a to dlatego z eniemialem zaworka zwrotnego Jak ktos ma ochote na te od Octavi plus weze od mondeo oryginalne to sa u mnie w garazu!
  
 
Cytat:
2008-04-11 14:45:55, LobsterMan pisze:
Ja zamontowalem te ruchome wysuwane! Fajnie dzialaja ale zrezygowalem z nich bo pompka od mondeo ktora mam nie dawala rady i tylko sie wysowaly! a to dlatego z eniemialem zaworka zwrotnego Jak ktos ma ochote na te od Octavi plus weze od mondeo oryginalne to sa u mnie w garazu!



Ja mam ochotę ale na zbiorniczek 8-mio litrowy
  
 
Mam takowy ale od Mondeo, kompletnie nie pasuje! A zbiornik 8 litrowy to kupiłem przez przypadek jak byłem na szrocie po kable. Stał se anglik kombi z 98 roku to se wziołem