Czujnik temperatury zasysanego powietrza

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W ostatnim okresie silnik na benzynie nie pracował jak powinien. Objawy to – brak wolnych obrotów ( po chwili gasł), przy otwieraniu przepustnicy szarpał i nie miał mocy ( dopiero depnięcie do dechy zaczynał ciągnąć – tak na każdym biegu). Na gazie wszystko było ok. Zacząłem od zaworu wolnych obrotów – sprawny, potencjometr przepustnicy – sprawny, MAP – wymieniony i w dniu wczorajszym wypiąłem wtyczkę od czujnika temperatury zasysanego powietrza i wolne obroty w granicach 1200 trzymają równo, co do mocy to jeszcze mogło być lepiej ( są przydławienia, ale już mniejsze). Czytałem na innych postach, że odpięcie tego czujnika to falowanie obrotów i w reście gaśnięcie, u mnie jest jednak inaczej. Zamówiłem już nowy czujnik i zamierzam się jeszcze dobrać do czujnika temperatury płynu chłodzącego ( tego w kolektorze). Czy winą tego jest ten czujnik??
  
 
Wymieniłem ten czujnik i dodatkowo czujnik temperatury cieczy chłodzącej, reset kompa - efekt pozytywny - wszystko działa teraz poprawnie