Jaki olej do silnika ? - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ja też wyrosłem z pomysłów o laniu syntetyków do Poldka.W końcu silnik jest konstrukcyjnie sprzed kilkudziesięciu lat.Leje lotosa minerala-podobno trochę gorszy jest lotos city.
Myślę, że sensownym rozwiązaniem jest częstsza wymiana oleju.Ja 90% robie po mieście i zmieniam max po 7.5 tys.
Co do odpalania przy mrozie, to pare tygodni temu przeszedł test: stał tydzień w temperaturach poniżej -10, a odpaliłem go bez problemu nad ranem przy -24stopieńkach.
  
 
AutoŚWIAT kupiony dzisiaj:

" Nagar powstaje z niespalonego oleju. Odkłada się głównie w głowicy. Do jego rozpuszczania może dojść po zmianie oleju z mineralnego na syntetyczny (mający większe właściwości zmywające). Wtedy fragmenty nagaru mogą zatkać kanaliki olejowe. Dlatego do starszych jednostek napędowych, z przebiegiem kilkudziesieciu tysięcy kilometrów, zalewanych olejem mineralnym, nie należy stosować oleju syntetycznego. To bardziej zaszkodzi niż pomoże"
Dr Włodzimierz Sel
przewodniczący Zespołu Rzeczoznawców PZM
  
 
Ja mam poldka 1.5 Gle z LPG
kiedys jak nie mailem jeszcze LPg,testowalem z olejami od mineralnego do syntetycznego firmy Lotos-efekt taki ze po syntetyku zaczely sie wycieki ,zmienilem na polsyntetyk dzialo sie to samo,wiedz zostalem na mineralnym,ale musze dodac ze zaczelem lac mineralny jak mialem 80tys teraz mam 120tys km.obecnie leje mineralny lotos,lub lotos city on jest przystosowany do LPG(przynajmniej tak pisze) jutro oddaje samochodzik do kapitalik jednak zostaje przy mineralnym,ewentualniej jak mechanik doradzi polsyntetik w co watpie .tak wiec moral taki jezdze na mineralnym do konca.

  
 
Nie chcę tu robić żadnej antyreklamy ,ale"ja Lotosa nie uważam".Gdy dobrze się rozejrzymy można znaleźć oleje dobrych firm w cenie niewiele wyższej od LOTOSA mineralnego.Jutro właśnie zmieniam olejek-kupiłem SHELLA X-100 4l w cenie 5l LOTOSA(43zł).Przed remontem silnika jeździłem na polskich olejach i mam dosyć Szlam był w silniku straszny.Dziś ściągałem miskę olejową(ostatnio tak wyrąbałem o betonową płytę,że poszła osłona wgniatając michę )i silniczek jest czyściutki(po remoncie Shell i Castrol).Co do olejów syntetycznych to widziałem Poldka od nowości jeżdżonego na syntetyku Mobila-z silnika można było jeść .No ale nowych Poldków brak ,więc lejmy do naszych furek olej mineralny,byle porządny.Pozdrawiam!

SKOŃCZYŁ SIĘ OLEJ?NIE OLEJ-DOLEJ!
  
 
Tak się zastanawiam dlaczego wszyscy, no może niektórzy, sądzą, że do silnika poldka szkoda dobrego oleju. Wprawdzie konstrukcja jest prehistoryczna, materiały z epoki kamienia łupanego, a wykonanie typowo "socjalistyczne". Dlatego tym bardziej powinno się używać dobrych olejów, aby to badziewiackie OHV jakoś działało. A najbardziej mnie rozczulają klienci wlewający do nowego silnika mineralnego lotosa lub jeszcze lepiej lotosa city. Za takie coś powinno się ...
Mój ma już ponad 100 kkm, wszystko na półsyntetyku. I nie dolewam między wymianami oleju ANI grama. Jak do tej poru nic przy silniku nie było robionego, poza przeglądami. Dlatego nie wciskajcie kitów, że do poldka nie ma co lać syntetyków.
  
 
Ja zamieniłem dwa lata temu mineralnego LOTOSA na ELF Sporti SRI i jestem w 100% usatysfakcjonowany.
  
 
Jak silnik jest wyposażony w hydrauliczne kasatory luzu zaworowego, to BEZWZGLĘDNIE należy stosować dobrej jakości markowy olej. Najlepiej półsyntetyk.
  
 
Ja mam Poloneza od nowośći (rocznik 2002) i jak go odebrałem od dealera był zalany lotosem mineralnym. Po tysiacu zalałem go lotosem syntetykiem i na nim zamierzam jeździć do końca kiedy ja będę nim jeździł. Niech inni się śmieją ale ja uważam że jak można lać coś lepszego to dlaczego lać coś gorszego co na pewno (badania dowodzą )że jest gorsze. Ja mam przejechane 19500 km i raz wymieniałem olej przy 10000 a teraz szykuje mi się kolejna wymiana.
Pozdrawiam
Robert
  
 
Prawidlowe podejscie: nowy silnik - syntetyk. Ale wiekszosc z nas ma niestety nie najnowsze jednostki napedowe, wiec uzywamy raczej mineralnych. Nie poleca sie zmiany oleju na syntetyk, jesli wczesniej dlugo jezdzil na mineralnym.
  
 
Odświeżam wątek bo to temat wiecznie żywy W najbliższych dniach kupuje olej. Jest gdzieś w necie jakiś cennik? Albo może ktoś zna ceny kilku najbardziej znanych olejów, nie chce dać sie nabrać.
Mam w silniku (przynajmniej pod pokrywą klawiatury) straszny syf dlatego rezygnuje z Shella. Kupie w zależności od ceny i tego co wyczytam na opakowaniu: Orlena, Lotosa, Castrola, Elfa, Quaker State'a. Oczywiście 15W/40.
Kupujecie oleje z dopiskiem GASSS??? (Orlen, Lotos) Nikt w tym wątku nie wspomniał oleju Quaker a on mnie kusi klasą SL.
  
 
Skoro temat oleju zostal ponownie poruszony, to korzystajac z sytuacji chcialbym sie zapytac, jaki olej, wedlug klubowych specjalistow moge bez obaw wlac do Fso 125p Me z silnikiem poloneza i przebiegiem 29,5 tys? Jezdzil jak dotad na mineralnym, ale moze jeszcze nie jest za wczesnie na zmiane na chciazby polsyntetyk? Czy raczej wczesniej wspomniany Elf ....?
  
 
Cytat:
2003-05-30 09:58:05, AdS pisze:

Kupujecie oleje z dopiskiem GASSS??? (Orlen, Lotos) Nikt w tym wątku nie wspomniał oleju Quaker a on mnie kusi klasą SL.



Wiekszosc z dopiskiem GASS to oleje mineralne np Lotos. Wiec jak miales semisyntetic to poco schodzic w dół - powrot w gore bedzie trudny.
  
 
Do Obikey:
Gdyby to był mój samochód i mój silnik z rzeczywistym przebiegiem 29500 km od nowości, wlałbym mu półsyntetyk. Zrobiłem podobną rzecz parę lat temu w 12-letnim maluchu przy przebiegu 34000 km. Efekt super, samochód nie brał grama oleju, a wcześniej zalany był jakimś Selektolem. Przy przebiegu ok 50000 km ukradli go bo odpalił przy -20 za 1 razem...
Z drugiej strony - mój fiat ma już 107500 km. Połowa przebiegu na Selektolu, druga połowa na Lotosie, a jak na razie do silnika nie ma po co zaglądać.
  
 
Cytat:
2003-02-26 22:50:13, leon pisze:
... A najbardziej mnie rozczulają klienci wlewający do nowego silnika mineralnego lotosa lub jeszcze lepiej lotosa city. Za takie coś powinno się ...
Mój ma już ponad 100 kkm, wszystko na półsyntetyku. I nie dolewam między wymianami oleju ANI grama. Jak do tej poru nic przy silniku nie było robionego, poza przeglądami. Dlatego nie wciskajcie kitów, że do poldka nie ma co lać syntetyków.



No ja wlewam Lotosa Mineralnego 15W/40 , mam przebieg taki jak Twój i tez mi nie bierze grama oleju. Poza tym silniczek w środku lśni. Jak z tego morał.... ? Nie ma po co przepłacać !
  
 
Kilka uwag!
MAm swojego Poloneza od nowego nawet odbierałem go w FSO- Daewoo. Orginalne zalany był Jakiś selektor, ale po 1000 km, na stacji serwisowej zalano mi CAstrola TXT - (najdroższy chyba z syntetyków). Wymiana co 10 000 km, ale ostatnio (przyczyny finansowe) zmuszony bylem zalac dwukrotnie Polski Lotos syntetyk. To juz druga wymiana co prawda przy 8000 km ale jestem pod wrazeniem. Po pierwszej wymianie na Lotosa zaczoł mi sie "brudzić" dopiero po 7000 km, obecnie na "nowym" mam 2500 km i jest nadal jak w dniu zalania.
Przy okazji wymieniłem świece z Polskich Iskier na NGK V- Power i czuje lekką różnicę!
CZy ktoś ma podobne doswiadczenia?
  
 
Cytat:
2003-07-16 10:26:34, anmimo pisze:
Kilka uwag!
MAm swojego Poloneza od nowego nawet odbierałem go w FSO- Daewoo. Orginalne zalany był Jakiś selektor,


Nie wierze aby auto z roku 97 bylo zalane selektolem. Moj z 95 mial wszedzie oleje ESSO. Z tego co wiem pozniej fabryka przeszla na oleje LOTOS
  
 
Może i Lotos ale jakis taki słaby! chyba zielony bo jeszcze nalepka została.
  
 
Lotosem zalewałem mojego starego "borewicza" i było mu dobrze,
odpalał nawet w -20 stopni bez żadnego problemu.
Wlutym kupiłem caro 1.6GLi podobno wlany był Mobil1. Ale jakoś źle patrzyło z oczu sprzedawcy więc po 2000 km wymieniłem go na poczciwego Lotosa 15W/40 minerała i szczerze mówiąc jakoś nie zauważyłem żadnej różnicy.

macmind
  
 
Wywlekam znowu temat. I proszę o porade. Mój silnik ma przejechane 120 tysięcy i ma fatalne ciśnienie. Ale jeżdzę na Lotosie City z tego co słyszałem to woda a nie olej. Jaki olej by tu wlać? Czy Quaker 20W50 coś pomoże? Chyba jest "nieco" gęstszy więc jest szansa że silnik jakoś jeszcze pochodzi nieco lepiej. A może znacie jakiś olej mineralny z dwusiarczkiem molibdenu? Czy ktoś w ogóle doświadczył ze ten dodatek coś pomaga? Jaki konkretnie olej można dostać z tym czymś i za ile? A może lać jakiś inny mineralny ale dobry i gęsty?

Pozdrówka
Cyneq (PTK)
  
 
Cytat:
2003-08-05 10:31:23, Cyneq pisze:
A może znacie jakiś olej mineralny z dwusiarczkiem molibdenu? Czy ktoś w ogóle doświadczył ze ten dodatek coś pomaga? Jaki konkretnie olej można dostać z tym czymś i za ile?
Pozdrówka
Cyneq (PTK)



Zapraszamy do dzialu Warto Wiedziec - obsluga samochodu.