Szybki skret 125p i wiekszt jego promien

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
szukalem w wyszukiwarce ale tylko odnosnie malana znalazlem moje pytanie brzmi czy ktos cos takiego prubowal zrobic jesli tak to jak glownie chodzi mi o wiekrzy promien skretu kol troche ogladalem ale wydaje mi sie ze zacisk moze chaczyc o wachacz przy wiekszym promieniu skretu co za tym idzie brak hamulca przy wiekszym skreceniu kolami
  
 
Cytat:
zacisk moze chaczyc o wachacz przy wiekszym promieniu skretu


Przy większym promieniu na pewno nie będzie wadził. Sam jestem ciekaw jakie sa mozliwości zrobienia szybkiego skrętu w kancie. Teoretycznie konstrukcja zawieszenia jest chyba taka sama?
  
 
Rozwiązanie jest banalne
Krótki skręt
Do tego trzeba dokupić dwa wielokliny tak aby wszystko zmontować w kolumnie kierowniczej.
  
 
Tomek czyli jak dobrze rozumiem jest to po prostu multipikator montowany w kolumnie kierowniczej?
  
 
Cytat:
2008-04-11 11:39:31, Walezy pisze:
Rozwiązanie jest banalne Krótki skręt Do tego trzeba dokupić dwa wielokliny tak aby wszystko zmontować w kolumnie kierowniczej.



A jak z precyzja kierowania przy zamontowaniu tej przekladni?

Pomysl duzo lepszy niz zabawa z drazkami.


-----------------
FIAT -> Fix It Again Tony

[ wiadomość edytowana przez: MaLi dnia 2008-04-11 12:03:48 ]
  
 
pomysl ok z kasa troche gorzej. mysle jak by to rozwiazac na moje realia ale po fotce dla mnie jest to za male by wszystko o czym mysle tam zmiescic ;D
  
 
ciekawe jak zamierzacie zamienić drążki w kancie
  
 
No w kanciaku sie raczej nie da
  
 
myślę ,że rozwiązanie które zaproponował Walezy jest najlepsze i względnie tanie ( 250 zł + przesyłka) i na pewno najbezpieczniejsze

co do większego kąta skręcania koła to jest to chyba trochę niebezpieczne bo jak koła by się skręciły za mocno to drążki kierownicze mogą być wtedy równoległe ze zwrotnicami i może pojawić się problem z odkręceniem kierownicy ( chyba po to są te śmieszne ograniczniki które chciałem swego czasu wyciąć )
  
 
Precyzja jest bardzo dobra pod warunkiem przyspawanie(lekkie heftnięcie wystarczy) wieloklinu do reduktora. Nie ma luzów wiekszych niz w dobrej seryjnej przekladni.
Koszt tez jest niski, w koncu za 250zl to raczej nie da rady zrobic krotkiego skretu z poprawna geometria.
Montuje sie to na kolumnie kierowniczej, czas montazu to okolo 3 godziny dla kogos obeznanego w uzywaniu MIGa oraz kątówki.
  
 
nie no rozswiazanie jest calkowicie ok ale mysle nad czyms innym jeszcze tzn cos takiego ale samemu zrobic ale waznejszy jest ten promien skretu do drifftu by sie przydalo troche bardziej wykrecic te kola ;d
  
 
Dwa razy szybciej - ok, a co z tarciem i oporami?
  
 
Pakernia albo wspoma.
  
 
wspoma
  
 
Jezdze na wspomce i jest ok ale jak mi strzelil waz ze wspomki to tez dalem rade jechac i to bez problemow.
  
 
nie bardzo do mnie dociera gdzie dokładnie to zamontowac.... masz jakies foto u siebie ?
  
 
Pomiedzy kierownica a przekladnia kierownicza, rozcinasz "wał" kierowniczy skracasz go wstawiasz na kazdym z koncow przegub z wieloklinem pasujacym do multiplikatora i po klopocie