[Yaris] - Stuki/dzwonienie w drzwiach - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2003-07-25 17:30:01, Lapa pisze:
Jeszcze kwestia oleju powiedzieli mi w ASo że nie trzeba zmieniać ale jestem ciekawy jaki tam oryginalnie jest zalany może ktoś wie?



Co do stukow to ja bylem 4 czy 5 razy w ASO wiec chyba cos w tych stukach jest

Olej ktory jest fabrycznie zalewany to mineralny Castrol 15W40. Olej ktory jest dostepny w ASO to "Toyota" a tak naprawde ma sie do wyboru Castrola lub Mobila (do Yarisow leja 0W40 lub 5W40).
  
 
Aso lało do niedawna Castrol'a do yarisków, w zeszłym roku był to jeszcze SLX ale zastąpił go nowszej generacji TXT, niedawno wygasła umowa z firmą Castrol i teraz leją Mobil jaki dokładnie to nie wiem, ale zapytam, bo wybieram się do nich.
Nie widzę konieczności wymiany po dotarciu autka, choć napewno nie zaszkodzi, silnik jest bardzo podatny na rodzaj oleju, a objawia się to podczas działania VVTi, jak miałem SLX'a to po 13 tys. auto jechało z dnia na dzień słabiej, a moment przełączania szedł coraz wyżej, nie wiem napewno ale prawdopodobnie w wyniku wypracowania oleju był on rzadszy i spadało ciśnienie. Teraz mam TXT i VVTi działa wcześniej o około 200 obr. (może to tylko subiektywne odczucie).
Przyglądałem się swojemu olejowi w trakcie spuszczania przy pierwszym przeglądzie po 15k i wyglądał świetnie, czysty, bez przebarwień, zapach też bez uwag.
  
 
hej ja byłem na pierwszym przeglądzie i nalali mi Castrola TXT na fakturze wyczytałem że chyba wchodzi tam 2.8 litra przynajmniej tak mi się wydaje...
a co do wolnych obrotów to jak silnik jest nagrzany to świeci jedna kreseczka i u mnie jeszcze nigdy nie zgasła! więc sprawdziłbym obroty w ASO
pozdrawiam
  
 
alan03 - oczywiście to co mówisz o 1 kresce - dotyczy Yarisa I , a tu jest yaris II - my mamy trochę inne obrotomierze. 1 kreska to 100 obrotów. U nas na wolnych świecą się co najmniej 6 kresek
  
 
Cytat:
miodek997 Wysłany: 2003-07-25 22:29:22

alan03 - oczywiście to co mówisz o 1 kresce - dotyczy Yarisa I , a tu jest yaris II - my mamy trochę inne obrotomierze. 1 kreska to 100 obrotów. U nas na wolnych świecą się co najmniej 6 kresek


no tak w tym nowym jeszcze nie siedziałem z silnikiem na chodzie... ale sprawdę to w Lubiatowie (o ile się tam pojawię)
  
 
Cytat:
2003-07-25 22:29:22, miodek997 pisze:
alan03 - oczywiście to co mówisz o 1 kresce - dotyczy Yarisa I , a tu jest yaris II - my mamy trochę inne obrotomierze. 1 kreska to 100 obrotów. U nas na wolnych świecą się co najmniej 6 kresek



Dokladnie Tzn jak jest 7 to imo jest ok jak spadnie do 6 to "telepie" - ale jeszcze raz przelicze te kreski (przy okazji) - mozna dostac oczoplasu
  
 

To może pozwolicie, że dorzucę swoje 3 grosze a propos wymiany oleju.

Gdy miałem FSO1500, czyli auto z duszą - wszystko robiłem sam i wiem co spływa, gdy się odkręci korek spustowy z miski olejowej - tej cieczy w żaden sposób nie da się przyrównać do oleju, który się wlało.

A teraz o Yarisie.
Kupiłem ją w sierpniu i zaraz pojechałem do Zakopanego. I serce się kroiło, bo gdy ja piłowałem pod górę, zatykając uszy, bo silnik wył i ryczał, a ja ocierałem z potu wściekłe oblicze, to obok mnie Tikuś zrobił bzyyyyk i już był przede mną. Po powrocie pojechałem z pyskiem do salonu, który mi to wspaniałe autko sprzedał i oni zaproponowali mi - nieobowiązkowo - wymianę oleju i regulację silnika. Oczywiście zgodziłem się.
Po wymianie - nie to auto.
Tak zastanawiając się nad tym głębiej - nie wiem do końca, czy była to sprawa oleju, czy regulacji komputera - w każdym razie na pewno poskutkowało.
W ciągu tych dwu lat niewiele przejechałem (dobijam 12kkm), ale muszę stwierdzić, że jedzie się coraz lepiej, czyli tak, jakby jeszcze się docierało. A jeśli tak, to wymiana oleju po pierwszym 1000 jest wskazana.
Fachowcy z branży twierdzą, że niezależnie od tego, że silniki są wstępnie docierane na hamowniach, to i tak o aucie można powiedzieć że jest dotarte dopiero wtedy, gdy ma w kołach przynajmniej 30kkm.

pzdr.
  
 
Cytat:
2003-07-25 19:01:54, Crit pisze:
Aso lało do niedawna Castrol'a do yarisków, w zeszłym roku był to jeszcze SLX ale zastąpił go nowszej generacji TXT, niedawno wygasła umowa z firmą Castrol i teraz leją Mobil jaki dokładnie to nie wiem, ale zapytam, bo wybieram się do nich.


Nie to zebym sie czepiał ale czy nie chodzi o TWS, taki troszke gestrzy olej od SLX i RS
Cytat:
Nie widzę konieczności wymiany po dotarciu autka, choć napewno nie zaszkodzi, silnik jest bardzo podatny na rodzaj oleju, a objawia się to podczas działania VVTi, jak miałem SLX'a to po 13 tys. auto jechało z dnia na dzień słabiej, a moment przełączania szedł coraz wyżej, nie wiem napewno ale prawdopodobnie w wyniku wypracowania oleju był on rzadszy i spadało ciśnienie. Teraz mam TXT i VVTi działa wcześniej o około 200 obr. (może to tylko subiektywne odczucie).
Przyglądałem się swojemu olejowi w trakcie spuszczania przy pierwszym przeglądzie po 15k i wyglądał świetnie, czysty, bez przebarwień, zapach też bez uwag.



Wymiana jest wskazana i naprawde koszt tego jest niewielki a silnik lepiej pracuje i w tym miejscu zgadzam sie z epidianem w 100% szczegulnie jezeli chodzi o silniki Toyoty znane z długowieczności.
  
 
Cytat:
2003-07-29 08:07:14, Iceman pisze:
Nie to zebym sie czepiał ale czy nie chodzi o TWS, taki troszke gestrzy olej od SLX i RS



Tez cos mi sie wydaje, ze to TWS - to jest chyba jakas jeszcze lepsza odmiana RSa 10W60 - ale to chyba leja moze do Corolli, Ave itd. Do Yarisow chyba OW40 lub 5W40 (taki mi powiedzieli jak pytalem)


Cytat:
Wymiana jest wskazana i naprawde koszt tego jest niewielki a silnik lepiej pracuje i w tym miejscu zgadzam sie z epidianem w 100% szczegulnie jezeli chodzi o silniki Toyoty znane z długowieczności.



Zgadzam sie w 100% (laczny koszt to pewnie ok 150zl - w przypadku Yarisa).
  
 
Witam,
Juz jestem po wizycie w ASO - tym razem ASO Blaszka.
Coz zostalo zrobione:
- likwidacja stukow - okazalo sie, ze w rezonans wpada plaskownik na ktorym mocowany jest silownik CZ - nie bede sie chwalil, ze bedac 1. razu w ASO Fietz wlasnie to kazalem sprawdzic no ale "tam nic nie moze stukac" - jak widac moze
- drzenie na wolnych obrotach - auto zostalo podpiete pod komputer i wszystko jest ok - trzyma 750obr/min - widocznie ja jestem przeczulony albo moze w MMT tak jest ?
- deska rozdzielcza - okazalo sie, ze klips byl uszkodzony - juz jest nowy i trzyma ladnie.

Dodatkowo zaprogramowano alarm na samoczynne zamykanie w czasie jazdy - narazie jest po 5sek, docelowo spec od alarmow sprawdzi co i jak jest podpiete i postara sie uruchomic zeby sygnal podawal czujnik predkosci.

Udoskonalenie alarmu jak i sprawdzenie dlaczego czasmi (sporadycznie ale ..) wylacza sie radio w czasie jazdy umowie sie przy okazji wymiany oleju pewnie kolo koncowki sierpnia.

ZDECYDOWANIE polecam ASO Blaszka ! B. mila i (jak na te chwile, a od kolegi wiem, ze i podczas dalszej eksploatacji rowniez) kompetentna obsluga !
Dzisiaj zdobyli kolejnego klienta

ps. akumulator sprawdzili - wszystko ok.
  
 
Mi w ASO powiedzieli że stuków szyby nie ruszają bo to tak jest (chamstwo) muszę w innym ASO spytać. Co do oleju w ASo powiedzieli że wleją mi Castrola 10W/60. Wymiana filtru i oleju w Yarisie 1,0 koszt 200 zł (tak podały 2 ASO które sprawdziłem)
  
 
Cytat:
2003-07-30 13:29:11, Lapa pisze:
Mi w ASO powiedzieli że stuków szyby nie ruszają bo to tak jest (chamstwo) muszę w innym ASO spytać. Co do oleju w ASo powiedzieli że wleją mi Castrola 10W/60. Wymiana filtru i oleju w Yarisie 1,0 koszt 200 zł (tak podały 2 ASO które sprawdziłem)



Ja raczej zaleje 5W40 Magnatec'kiem - Pan z serwisu powiedzial mi, ze nie polecaja do tych silnikow olejow 0Wxx, raczej namawiaja do stosowania 5W40, 5W50 czy wlasnie 10W60.
ps. jak ostatnio pytalem sie u Fietza to za wymiane + filtr chcieli 90zl. 200zl to IMO b. duzo.
  
 
Cytat:
2003-07-29 08:07:14, Iceman pisze:
Cytat:
2003-07-25 19:01:54, Crit pisze:
Aso lało do niedawna Castrol'a do yarisków, w zeszłym roku był to jeszcze SLX ale zastąpił go nowszej generacji TXT, niedawno wygasła umowa z firmą Castrol i teraz leją Mobil jaki dokładnie to nie wiem, ale zapytam, bo wybieram się do nich.


Nie to zebym sie czepiał ale czy nie chodzi o TWS, taki troszke gestrzy olej od SLX i RS
Cytat:
Nie widzę konieczności wymiany po dotarciu autka, choć napewno nie zaszkodzi, silnik jest bardzo podatny na rodzaj oleju, a objawia się to podczas działania VVTi, jak miałem SLX'a to po 13 tys. auto jechało z dnia na dzień słabiej, a moment przełączania szedł coraz wyżej, nie wiem napewno ale prawdopodobnie w wyniku wypracowania oleju był on rzadszy i spadało ciśnienie. Teraz mam TXT i VVTi działa wcześniej o około 200 obr. (może to tylko subiektywne odczucie).
Przyglądałem się swojemu olejowi w trakcie spuszczania przy pierwszym przeglądzie po 15k i wyglądał świetnie, czysty, bez przebarwień, zapach też bez uwag.



Wymiana jest wskazana i naprawde koszt tego jest niewielki a silnik lepiej pracuje i w tym miejscu zgadzam sie z epidianem w 100% szczegulnie jezeli chodzi o silniki Toyoty znane z długowieczności.



O pomyłce mowy nie ma, to TXT Softec Plus, znacznie mniejsza lepkość od TWS i mniejsza gęstośc choć już nie tak znacznie jak w przypadku lepkości. Jakie są różnice w pracy w porównaniu z SLX już napisałem, a co do wymiany częściej aniżeli przeglądy to jestem jak najbardziej za, choć nie twierdzę że bez tego silnik szlag trafi. Gdybym miał odpowiednio duże fundusze to i co wekend bym sobie zmieniał
  
 
Kurcze TMW naprawde 90 zł za filtr i olej???
To mis ię opłaca z 3miasta do ciebie przyjechać hehhe
  
 
Cytat:
2003-07-30 23:13:57, Crit pisze:
O pomyłce mowy nie ma, to TXT Softec Plus, znacznie mniejsza lepkość od TWS i mniejsza gęstośc choć już nie tak znacznie jak w przypadku lepkości. Jakie są różnice w pracy w porównaniu z SLX już napisałem, a co do wymiany częściej aniżeli przeglądy to jestem jak najbardziej za, choć nie twierdzę że bez tego silnik szlag trafi. Gdybym miał odpowiednio duże fundusze to i co wekend bym sobie zmieniał


Spoko dzieki za informacje, jak narazie nie widziałem tego oleju nigdzie.