Aparat bezstykowy z Argenty

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco

Mam jakiś aparat bezstykowy (w blok) wyciągniety z jakiejś argenty, niestety tylko sam aparat. Czy zadziała on z modułem od poldka, i jak podłaczyć kabelki (który gdzie - w polonezowskim ma to znaczenie)?
Oznaczenia aparatu to Z44 14021 A1.
Teraz mam przerobiony aparat z poloneza, plusem jest regulator podcisnieniowy i normalne podlaczenie z poldkowym modułem, ale minusem jest to jak wielką jest on żeźbą na włoskim silniku (np. trzeba go tak ustawiac, zeby pasek rozrządu wypadł między mocowaniem a koncową podscisnienionwego).
  
 

Tak wygląda
  
 
To jest aparat Boscha z tego co widzę
  
 
Cyneq to jest aparat boscha, u mnie nie chciał zagadać na module z pn'a i na cewce z pn'a.
Mam taki sam. Książka do PN2000 podaje, że cewka powinna miec rezystancje uzwojenia pierwotnego: 1,2-1,6 Ohm, rez. uzw. wtórnego: 6-10 kOhm. Dodatkowo w układzie powinien być rezystor o wartości 0-9 +/- 0,08 Ohm.
  
 
Dziwna wartość tego uzwojenia, może dlatego nie chciało Ci to działać. Cewka od elektronika powinna mieć 0.6 a od klasycznego 3 w poldku, więc raczej żadna oryginalna się nie nada.
Czyli generalnie ten aparat na nic mi sie nie przyda.
Szkoda też że patent z forum skody o którym tu była mowa nie chce dziaąłac (aparat przerywaczowy, przerobiony zielony kabelek z rezystorem i reszta od poldka).
  
 
Ten aparat musi współpracować z modułem Boscha takim jak na zdjęciu:
oraz ceramicznym rezystorem.
Można z powodzeniem zastosować cewkę od bezstykowego Poloneza.
  
 
powrócę do tematu instalacji aparatu boscha do poldzie. czy istnieje jakaś alternatywna metora spięcia go z jakimś innym modułem i cewką poldka, bo widzę problemy ze znalezieniem takiego modułu boscha, a może ma ktoś sprawny taki moduł do ożenienia?
  
 
Własnie przeprowadziłem eksperyment, polegający na próbie wykrzesania iskry z użyciem tego aparatu oraz modułu od poldka (któryś ze scalakiem, nie GL11.
Iskra "na powietrzu" się pojawia, teraz muszę sprawdzić czy będzie w cylindrach
Aparat w środku generalnie wygląda podobnie do poldkowego. Ma też dwa wyprowadzenia, więc chyba jednak jego generator działa podobnie jak ten w polonezie.
Jak to się nie uda, spróbuje znaleść jakiś moduł Golfa/audi, ale większosć z tego co mi sie zdaje pracuje z troche innymi apararatami (z klasycznym efektem Halla i z trzema złączami na aparacie).

Planuje również próbę z aparatem stykowym oraz modułem GL100. Aparat spróbuje dopasowac ładowski, ma ten plus że ma podciśnieniowe przyspieszanie.
  
 
No i eksperymenty zakończone powodzeniem.
Możliwe że mieliście na myśli inny aparat Bosha, możliwe że z czujnikiem Halla i 3 wyprowadzeniami.
Tu w środku siedzi zwykły generator "magnetoimpulsowy" czy jak to się zwie - kabelki podłączone są do cewki, jest ich tylko dwa, i po podłączeniu do zwykłego poldkowego modułu działa, majac dodatkowo pare zalet:

- nie zawadza o rozrząd,
- nie zasłania dostępu do bagnetu i pompy paliwa,
- można go ustawić bez stroba, a już na pewno można go ustawić na tyle żeby fura odpaliła. Dlatego że po zdjęciu kopułki, palca i osłony widać wzajemne połozenie magnesów i wypustek wałka,
- i najważniejsze: da sie zmienić kopułkę bez demontażu całego aparatu z samochodu.

Minus jest tylko jeden:
- nie ma podciśnieniowego przyspieszania zapłonu