Przekładnia kierownicza

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie. Dzieją mi się cuda z przekładnią kierowniczą. Chodzi coraz ciężej. Byłem na geometrii i na diagnostyce i wszystko jest ok. Fachowcy z w/w zakładów mówią żeby jeździć dalej a ja nie jestem Schwarzenegger(q...wa). Czy ktoś z Was ma DOBRĄ I W ROZSĄDNEJ CENIE przekładnię kierowniczą do sprzedania?
mam zwykłe Caro 1.6 GLI '95.
Bylbym wdzięczny. A może macie jakieś dobre pomysły albo rady?
  
 
Witam,
Najpierw kup litr oleju przekładniowego i go wymień albo wle jeśli starego nie ma.
Potem spraw wspornik układu po drugiej stronie auta one lubią robić takie sceny.
Jeśli to będzie to to pojechać do tego warsztatu i fachowca kopnąć w d.....
Pozdrawiam
Gucio
  
 
Witam . Sprawdz czy nie jest za mocno wkręcona śroba od kasowania luzu w przekładni ( na górze kolumny)... To też jest potencjalne źródło ciężkiego obracania się kierownicy.
  
 
zgadzam się z Olim.Widziałem już przypadki że po za mocnym skręceniu śruby od kasowania luzu ledwo co dało się skręcać kierownicą.Jeśli jednak masz lekki luz na kierownicy gdy koła masz ustawione na wprost to eliminuje w/w śrubę i skierowałbym uwagę na olej w przekładni lub wspornik
Pozdrawiam
  
 
Warto sprawdzić też łożyska w kolumnie kierowniczej - niby mało, ale u kumpla w malczaku dało b. dużo!
Fajnym patentem jest zrobienie otworu w korpusie dźwigni pośredniej i wkręcenie kalamitki do smarownicy - wtedy smarujemy od środka oś dzwigni pośredniej co 10 tys i jest spokój!!!
  
 
odświerzam wątek.

czy orientuje się ktoś czym różnią się przekładnie kierownicze w polonezie i df-ie? bo nie wiem czy od poldka uda mi się podpasować do mnie całą, czy może chociaż część bebechów.
  
 
Z tego co się orientuje to z df'a pasuje do poloneza a czy na odwrót to nie mam pojęcia
  
 
Witam wszystkich klubowiczów. Jestem w klubie "nowy", więc chciałem się przedstawić. Na imię mam Andrzej, lat na pewno więcej od większości klubowiczów. Od 1994 roku jeżdżę Polonezem Caro 1,4 16V. (na liczniku 193 tys. km przebiegu).
Przechodząc do tematu. Ostatnio zauważyłem, że przy skręcaniu w lewo, po wykonaniu około 3/4 obrotu kierownicą występuje lekkie przyblokowanie?, (nie wiem jak to dokładnie okreslić) po przejściu tego punktu jest o.k. Przy prostowaniu kierownicy jest podobnie. Prubowałem regulować luz na przekładni, ale nic to nie dało. Przy mocniejszym dokręceniu jest jeszcze gożej. Czy można coś na to poradzić? Czy wymienić przekładnię. Jeżeli tak, to czy czy są z tym jekieś problemy?
Szukałem odpowiedzi przez wyszukiwarkę, ale niestety nic nie znalazłem.
  
 
miałem tak w Caro i winna była przekładnia.... prawdopodobnie Ciebie też czeka wymiana...
  
 
A kolega olej sprawdzał w przekładni?
Moze sucho?

Umnie tez sie tak przycinała,az przestała odbijac po skrecie - przyczyna brak oleju.
  
 
Jak tam sprawdzić olej? Jest jakiś korek?(nie znalazłem). Czy trzeba odkręcić górny dekielek?
  
 
ja to mialem jeszcze gorzej bo jak sie zablokowala to trzeba bylo wysiasc i w kolo z buta nap***lac, ale przeszlo jak nalalem oleju ale i tak ciezko chodzi [do wymiany]
  
 
Cytat:
2005-07-07 22:43:20, bialy16V pisze:
Jak tam sprawdzić olej? Jest jakiś korek?(nie znalazłem). Czy trzeba odkręcić górny dekielek?



NAd sróba od regulacji luzu jest srubka Z KWADRATOWYM ŁBEM.

trza ja odkrecic(chuba 8-ka) i sprawdzisz wtedy.
  
 
Ja cholera kupiłem nową przekłądnię, założyłem i po jakimś czasie zaczęła się blokować, przycinać, zacinać. O ja GŁUPIA CIPA !! Nowe przekładnie są w sprzedaży bez oleju - i taką na sucho założyłem.

Oczyściłem starą przekładnię, zalałem świeżym olejem i podmieniłem jeszcze raz. Jest pięknie, kręci jak na wspomaganiu
  
 
Dzisiaj sprawdziłem, był olej w przkładni. Czy wymiana przekładni to duża robota? Trzeba demontować całą kolymnę kierowniczą, czy wyjdzie bez tego?
  
 
Cytat:
2005-07-09 19:31:33, bialy16V pisze:
Dzisiaj sprawdziłem, był olej w przkładni. Czy wymiana przekładni to duża robota? Trzeba demontować całą kolymnę kierowniczą, czy wyjdzie bez tego?


wyjdzie. Od wewnątrz pod wspornikiem pedałów na połączeniu krzyzakowym masz srubę M8 odkrec nakretke, wyjmij ją i to umożliwi Ci wyjecie wieloklinu z obejmy. W srugą strone bedzie ciezej - optimum to dwie osoby - jedna wklada przekłądnie, a druga naprowadza wieloklin od kolumny.
Odkrec 3 sruby od podłuznicy, zdemontuj wczesniej gałke drązka srodkowego i wyjmiesz przekładnie na bok. Montaz w odwrotnej kolejnosci. O połozenie kiery nie dbaj, potem pod przciskiem klaksonu masz nakretke 24 - nasadke załóz, odkrec, na wielkolinie kiery ustaw prosto i zakrec nakretke i załóz przycisk klaksonu.
Powodzonka.
  
 
Dzięki za instrukcję. W grę wchodzi wymiana całej przekładni czy coś można "pokombinować"?
  
 
Cytat:
2005-07-07 22:43:20, bialy16V pisze:
Jak tam sprawdzić olej? Jest jakiś korek?(nie znalazłem). Czy trzeba odkręcić górny dekielek?



W górnym dekielku jest śruba z łbem o przekroju kwadratu 8mm. Odkręć tę śrubę i nalej oleju przekładniowego ja dolewam jeszcze militec i nie mam problemów więc może u Ciebie też pomoże jeśli za bardzo jej nie zatarłeś.
  
 
sorki ale nikt nie wspomnial o wsporniku drazka
jest to takie ustroistwo na podluznicy od strony pasazera - sprawdz czy obudowa nie jest peknieta - mozna wymienic tuleje plastikowe na tym i oczywiscie smaru
  
 
ja mialem podobna historie i pomogla tylko wymiana przekladni. Jeszcze dobrze radze nie jezdzij zbyt dlugo na tej przekladni bo zacznie sie coraz bardziej zacierac co moze doprowadzic do tragedii (moja praktycznie przestala wogole odbijac dodatkowo strasznie przy tym strzelajac)