[PleśniaK] Ford Escort Mk VII Cabrio - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Po roku zgłaszam kolejne niusy do kroniki mojego Essa. Tym razem zająłem się raczej technicznymi rzeczami. Zrobiłem całe przednie zawieszenie, nowe amortyzatory, gałki, wahacze itd. Wymalowałem drugi raz (tym razem porządnie) walone rok wcześniej drzwi. Do tego doszedł ściemniacz oświetlenia wewnętrznego EDO (przydatny bajer). Założyłem tez nowe nawiercane tarcze hamulcowe marki Mikoda. Sprawdzają się nieźle. O filtrach i płynach nie muszę chyba wspominać. Za rok planuję wielką ofensywę i chcę dokończyć resztę modyfikacji które mam w planach tak aby nie było w Essim już nic do zrobienia. Pozdrawiam.
  
 

czemu nie wpadasz na spoty Krakowskie? :>


[ wiadomość edytowana przez: Zett dnia 2010-08-31 15:15:04 ]
  
 
Cytat:
2010-08-31 15:14:29, Zett pisze:
czemu nie wpadasz na spoty Krakowskie? :> [ wiadomość edytowana przez: Zett dnia 2010-08-31 15:15:04 ]



bo konrad nie mieszka w krakowie tylko w brzesku, a dokladniej w jadownikach i jezdzi na koncerty ( gra w nich )
  
 
Hehe, tak właśnie, aktualnie nie mieszkam w Krakowie, ale czasu w weekendy mam coraz więcej. Za rok w lecie jak Essi będzie już na 100% ukończony według mojego zamysłu, wtedy na pewno wpadnę na niejeden spot .

Ps. Grać to za dużo powiedziane . Bardziej to robię imprezy, chociaż ostatnio jak już mówiłem, mniej imprez więcej czasu .

[ wiadomość edytowana przez: PlesniaK dnia 2010-09-01 17:53:50 ]
  
 
Po 2 letniej ciszy w temacie dodam trochę informacji i nowości związanych z Essim . Tej zimy, 6 grudnia na Mikołaja zaskoczyła mnie śnieżyca. Byłem głupi i miałem letnie opony. Wpadłem do rowu. Nic poważnego się nie stało, zgięty wahacz, rozbita lampa, pęknięty zderzak i zgięty błotnik.

I TUTAJ OSTRZEŻENIE!!! Oddałem auto do lakiernika który okazał się całkowitym partaczem (szanowny pan z warsztatu w Krakowie ul. Na Wrzosach, drugi zakład ma na Przewozie). Auta nie wyklepał bo się podobno nie da a lakier wyszedł zupełnie bez połysku. A do tego inny kolor, jakaś złotawa perła zamiast srebrnej. Cały był pofalowany, wszędzie jakieś pozlewane krople, jakieś grudy. Na koniec rozbrajająco się wytłumaczył że on nie ma warunków do lepszego malowania (czemu nie powiedział tego przed lakierowaniem) i powiedział żeby mu za za tydzień przyjechać to spoleruje to pastą polerską. Na pewno. Pieniędzy nie dostał i tyle mnie widział. Lakier zdarłem i na tymczasem zrobiłem sobie to sam na podwórku sprayem, wyszło 10 razy lepiej, przede wszystkim powierzchnia była gładka i był połysk.

I TERAZ POLECENIE! Auto po miesiącu oddałem do Pana Jacka Undasa z Zielonek. Prowadzi warsztat wulkanizacyjny, regenerowałem tez u niego felgi, a że pięknie wyszły i dowiedziałem się przy odbiorze (niestety już po czasie) że chłopak z którym pracuje lakieruje tez auta, zaufałem mu i nie żałuje. Lakierek lustro, kolor IDEALNY, a dobrać mój kolor to sztuka . Cena taka sama jak u partacza, a jeszcze w dodatku wymalował mi tylny zderzak i go pokleił, miałem jedno małe pęknięcie. Przedni tylko przepolerował i wyszło ok.

Podsumowując, w okresie od czerwca do września w Essim zrobiłem:

- regeneracja felg Cossilook 16" (kupiłem je rok temu) i malowanie je na jasny grafit.

- 4 nowe opony 205/45

- nowa szyba przednia

- dużo nowych części: rozrząd, uszczelka pod głowicą, świece, kable zapłonowe, wycieraczki, klocki hamulcowe, bębny, szczęki itd.

- nowe głośniki na tył, stare zaczęły harczeć

- porządne wytłumienie całego wnętrza matami bitumicznymi, drzwi i tylne boczki

- wnętrze w końcu zostało obszyte prawdziwa skórą

- Fordowskie "podświetlenie skarpetek" za pomocą diod LED, współpracujące z lampka górną (otwieramy drzwi, płynnie się zapala, zamykamy, świeci dalej i po chwili gaśnie powolutku).

- hmm, nie wiem jak to nazwać, taki głośniczek który pipcy jak wrzucamy wsteczny. Przydatne urządzonko na parkingach.

- jutro lub pojutrze dojdzie jeszcze kierownica obszyta skórą .

To by było chyba na tyle. Wrzucam jeszcze trochę:

Kilka fotek z pracy przy Essim:

Części.



Podświetlenie o którym pisałem, fajna rzecz, jeśli nie jest to agrotuning, i kulturalnie powolutku gaśnie po zamknięciu drzwi .



Wnętrze odebrane od tapicera!



Głosniczki, małe, ale tył mnie średnio obchodzi, z resztą przy wygłuszeniu grają całkiem znośnie. Ważne że przód jest fajny .



Wytłumione drzwi, efekt zaskoczył moje najśmielsze oczekiwania!



I jeszcze wspomnienie starej tapicerki...



Teraz kilka fotek z moich zabiegów kosmetycznych (tutaj się nie będę rozpisywał, zainteresowanych jak profesjonalnie zadbać o swoje auto zapraszam przy okazji na forum www.kosmetykaaut.pl tam w dziale Pokaż Swój Blask jest pełno fotorelacji z totalnej pielęgnacji auta):











I jeszcze kilka fotek efektu ostatecznego:

Gotowe autko po szybkiej kilkugodzinnej pielegnacji, lakier zabezpieczony woskiem z górnej półki i sealantem.



Skóry nasmarowane środkiem Leather Vallet.





Pełne lustro!







Silnik też musi być na połysk, uszczelki zrobione na średni mat.



I to by było póki co na tyle. Jak odbiorę to dodam jeszcze fotkę kierownicy . A póki co, pozdrawiam!


[ wiadomość edytowana przez: PlesniaK dnia 2012-09-21 14:05:49 ]
  
 


-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
ile Ciebie kosztował tapicer?
i gdzie można nabyć takie oświetlenie nóg?

a samochód zajebiście się prezentuje


[ wiadomość edytowana przez: jethro dnia 2012-09-21 14:35:44 ]

[ wiadomość edytowana przez: jethro dnia 2012-09-21 14:39:45 ]
  
 
Witam. Tapicer kosztował mnie w sumie 1800zł łącznie z materiałem. To ten sam u którego robiłem poprzednio skaj . Do tego jeszcze dojdzie 110zł za obszycie kierownicy, ale to już u innego tapicera żebym nie musiał z głupią kierownicą gnać 160km w jedna stronę . Jak ją odbiorę to pokarzę, sam nie wiem jak to wyjdzie i czy ładnie to będzie wyglądało na 4-ramiennej kierownicy.

A co do oświetlenia można je nabyć robiąc samemu . Ja to robiłem z tatą. Zajęło mi to w sumie z 2-3 godzinki. Samo oświetlenie to diody LED, które kupuje się na metry, jako taką rolkę. Ja kupiłem metr i jeszcze mi zostało (to se meble podświetlę ). Diody są samoprzylepne i zalane silikonem przez co bardzo wytrzymałe. To akurat kolor zimna biel. Diody po 12 sztuk (można je ciąć co 3) po odtłuszczeniu miejsc montażu przymocowałem pod fotelami i z przodu nad nogami, tak żeby nie było ich widać jak się będą palić, w tym cały efekt że nie widać źródła światła. kabelki puściłem elegancko progami od przednich i tylnych LEDów, następne kabelki z lwej strony pod wykładziną przeciągnąłem na prawo, tam zrobiłem z nich jedną wiązkę i przeciągnąłem wszystko pałąkiem do lampki. Tam kabelki do niej podłączyłem. Więc zasilanie i sterowanie jest od lampki, kiedy na lampce znika napięcie po zamknięciu drzwi, LEDy też się wyłączają. Jakby ktoś był chętny to mogę to wytłumaczyć bardziej szczegółowo, tylko muszę spytać taty, z nim to robiłem a on bardziej kumaty w elektronice .

U mnie zapalają się płynnie a po zamknięciu drzwi palą się jakieś 5 sekund po czym gasną przez jakieś 7-8 sekund. To zasługa ściemniacza oświetlenia EDO i to on steruje lampką. Natomiast jak zapale silnik i włączę światła, lampka górna i LEDy od razu zaczynają się ściemniać i gasną już po 3 sekundach. Nie wiem czemu tak wyszło, ale fajny bajer .

Aha i najważniejsze, koszta. Hmm, diody LED to jakieś 20zł za metr, do tego jakieś 5 metrów kabla (ja wykorzystałem ten który dostałem razem z głośnikami), troszkę benzyny ekstrakcyjnej, papieru toaletowego do czyszczenia miejsc montażu i tyle. Groszowe sprawy . Te 2-3 godziny czasu jest więcej warte. Plus jeśli ma być płynny efekt tak jak u mnie a nie ma tego w oryginale, trzeba jeszcze kupić ściemniacz EDO, nie pamiętam dokładnie ale coś koło 10-20zł + pół godzinki na montaż go w lampce.

Ps. Jeśli chcesz to mogę wrzucić zdjęcie samych LEDów, miejsca ich montażu i więcej zdjęć jak to wszystko wygląda.

Ps 2. Jeśli chodzi o prezentacje i połysk to polecam wam chyba najlepszy zestaw z "marketowej" półki kosmetyków. Wosk Turtle Wax Platinum Series Car Wax a na niego typowy sealant Turtle Wax Platinum Series Protective Extra Gloss. Do tego mieciutka gąbeczka i z 3 paczki husteczek higienicznych do polerowania. Tanio i dobrze. Wielkiej filozofii w tym nie ma, wosk nakłada i poleruje się bajecznie łatwo, przy sealancie jest więcej roboty i przestrzegania instrukcji, ale warto bo efekt jest wyśmienity i trwały na jakieś 3-4 miesiące. Koszt obu kosmetyków to około 80zł. Ja używam tego wosku jako fajne rozwiązanie na weekendowe pucowanko kiedy mam 2-3 godzinki i nie mam czasu zająć się autem dłużej przy użyciu innych wosków, średnio raz w miesiącu. I mam go już chyba z 3 lata a butelka w połowie pełna. Tak czy siak w tej klasie kosmetyków nie znajdziemy nic lepszego. Oceńcie sami choćby z bliska:



Chętnych na sesyjkę całodniowego car detailingu zapraszam mnie, póki co robię to w bardzo promocyjnych cenach .

[ wiadomość edytowana przez: PlesniaK dnia 2012-09-21 17:17:15 ]
  
 
a to zapodaj zdjęcia - tego nigdy za wiele, a jak nie chcesz zaśmiecać sobie wątku oczywistymi pierdołami to na maila
a podzielisz się namiarami do tapicera?
  
 
Eee tam zaśmiecać . Będzie też dla innych chętnych. Ok, wyślę Ci dzisiaj wieczorem. A namiary na tapicera też dam, ale jutro, bo wizytówkę mam u ojca w aucie, bo jego autem jechaliśmy z całym wnętrzem na Podkarpacie .
  
 
Proszę bardzo, obiecane fotki.

Z prawej strony LEDy przylepiłem pod schowkiem:



Z lewej pod skrzynka bezpieczników, ale tylko do połowy, inaczej się nie dało, reszta była przymocowana na słowo honoru na malutkim fragmencie plastiku po prawej, ale jak widać się odlepiły, trzeba będzie je przylepić taśmą samoprzylepną:



A tutaj pod fotelem:



I jeszcze fotki jak to wygląda, niewyraźne, musiałem ruszyć ręką, ale widać:





Gotowe.
  
 
Wszystko komponuje się naprawdę cudnie. Jak miałbym się do czegoś przyczepić to brakuje jednego zapięcia pasów na tylnej kanapie i mogłeś kupić jakieś lepsze przewody WN niż Sentech. Ale to się przynajmniej łatwo wymienia.

Te cossilooki są 6 czy 6,5 cala?
  
 
Dzięki . Na przewodach zapłonowych się szczególnie nie znam, dali takie więc wziąłem . Stare były jeszcze oryginalne, ale auto na niskich obrotach przy dodaniu gazu czasami wyraźnie szarpało, tak jakby jeden cylinder czasami nie dostawał iskry. A co do tego braku to tak, wiem, ale jest pod kanapą . Schowałem go tam bo w przeciwieństwie do d pozostałych nie ma tego klipsa na kanapie, po prostu leży na fotelu i lata po całej kanapie. Ale w razie potrzeby można go wyjąc w sekunde.

A Cossilooki to 6,5 cala. Ja co prawda nigdy się nie upewniałem ale tak powiedział mi ten kto mi je sprzedawał a ja mu uwierzyłem więc nigdy nie przyszło mi do głowy tam zaglądnąć.
  
 
turtle z wyższej półki trochę przesada... ja bym go raczej zakwalifikował 2 oczka wyżej od T-cut'a

coś z wyższej półki to coli 476 albo natty's red. i te woski kosztują w granicach 70zł/szt. do tego potrzeba jakiś cleaner typu Dodo LP, i tu kolejne 70 pare zł.


aha jeszcze jedna rzecz: czemu stosujesz dwa woski?? jeden "naturalny" drugi syntetyczny?? nie lepiej kupić jakieś QD i po umyciu je stosować?? oczywiście mniemam że myjesz to odpowiednim szamponem nie mówiąc nic już o rękawicy z MF. no i to polerowanie chusteczkami higienicznymi kup chłopie jakaś porządną fibrę... i takie "żółte słoneczko" tzw pad do nakładania, bo mięciutkich gąbeczek to w sklepach na pęczki (oczywiście w negatywnym sensie).

stać Cię na tapicera za 1800 a nie stać na fibrę za 15zł do polerowania wosku

no i te pędzelki... pomijam, że pokazałeś suchy na kratce nawiewu... ale trzeba było owinąć, izolacją chociaż, te metalowe opaski. mam nadzieje, że do mycia wnęk użyłeś jakiegoś APC.


dobra teraz trochę dobrego.

autko jak najbardziej na plus wnętrze zaje... tylko czy był sens obszywania dwa razy?? podświetlenie fajnie wyszło. felga jak najbardziej na plus, nawet ją widać. szkoda, że nie robiłes fot auta w słońcu wtedy byś widział jakie jest lustro naprawdę.


[ wiadomość edytowana przez: lukas1986 dnia 2012-09-22 09:19:10 ]
  
 
Cóż za fala krytyki .

No więc od początku. Po pierwsze w temacie dar-detailingu siedzę już kilka lat i wiem co i z czym się je . Nigdzie nie napisałem że Turtle j est z wyższej półki. Napisałem że jest on z wyższej marketowej co z resztą mocno podkreśliłem . Bo taka jest prawda, jeśli chodzi o kosmetyki zwane marketowymi, to chyba najlepsze połączenie z jakimi miałem do czynienia.

Co do tego że Colli to wyższa półka też się nie zgodzę, to średnia półka. Typowy wosk do karoserii, standardowy można powiedzieć. I właśnie jego najczęściej używam . Chociaż z racji że wszystko co miałem się skończyło, do następnego zestawu kupię coś z wyższej półki, myślę o Swissvax Onyx bo zawsze o nim marzyłem, ale cena 350zł odstrasza więc jak będzie biednie to pocieszę się Victoria Concorsus Red Vax za 150zł kupionym z kimś na spółę .

Cleaner tez mam, a raczej miałem. Tak jak pisałem, wszystko mi się pokończyło, nie mam teraz kasy na nowy zestaw, kolejny będę zamawiał na wiosnę, a zimę przejeżdżę wykorzystując resztki marketowych produktów które pozostały mi po czasach nieświadomości .

Czemu dwa woski? Ten drugi nie wosk syntetyczny a typowy Sealant. Był z woskiem w zestawie. Jest nietypowy bo nakłada się go NA wosk. Efekt jest na prawdę niezły i powie Ci to każdy kto stosował ten zestaw łącznie z ludźmi którzy na prawdę siedzą w tym temacie. Fibrę też mam, niejedną, pady też, standardowe Megsa. APC też jest, jeszcze się ostał.

Mówiąc krótko, wiem co i jak. Więc po co przedstawiło to tak jak przedstawiłem? Odpowiedz sobie na pytanie ilu posiadaczy Escorta w ogóle woskuje swoje auta? To raz. A dwa, ilu udałoby się przekonać do kupna wosku za nawet te 70zł jakbym to nim wypucował auto i pokazał piękny połysk? Sam widzisz . 95% użytkowników aut nie da się na to namówić za żadne skarby.

Jestem tego świadomy, dla tego przedstawiłem tutaj sposób jak obejść konieczność posiadania padów, mikrofibr, cleanerów, glinki, QD, dobrych wosków itd. i nawoskować auto po łebkach, bo inaczej takiego woskowanie nie nazwę, ale zarazem tak żeby miało to ręce i nogi. Chociaż wiem że większość posiadaczy aut słysząc nawet o tym zestawie od Żołwia puknie się w czoło i kupi T-Cuta, niestety.

A swoją drogą widzę że interesujesz się tematem, zapraszam na kosmetykaaut.pl .

A co do pochwał które napisałeś to dzięki, dużo pracy włożyłem żeby było jak jest, nie mówiąc o pieniądzach, jak podliczyłem to SZOK :/. A sens obszywania dwa razy był. Po prostu skaj popękał, pościerał się i wyglądał fatalnie. Pierwszym razem skusiłem się na cenę, obszywanie skajem wyniosło mnie grosze, teraz poszedłem na całość. Felgi też mi się podobają . Kupiłem je za 140zł , były do renowacji a facet na Allegro zaopomniał chyba o cenie minimalnej. Renowacja 480zł, efekt jak nowe. Podświetlenie grosze jak już pisałem,

A co do fotek w słońcu, ciężko o nie o tej porze roku. Może jak zamontuje nową kierownicę, słyszałem że słońca jeszcze ma trochę być, więc pewnie coś jeszcze wrzucę .

Pozdrawiam.
  
 
konrad wpadlbys w koncu na spota do krakowa
  
 
to ja zapytam tylko, nie można było dać ledów bardziej naturalnych, bardziej żółtych?
Pasowałyby do wnętrza i dawały taki naturalny kolor.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
smallsize - no w sumie teraz chyba już nie mam się czego wstydzić . Teraz mam kampanie wrześniową, ale od października jak będzie jakiś spot w któryś z weekendów to w sumie czemu nie .

Kleszczak - chciałem właśnie żeby światło było nieco bardziej ciepłe, bardziej naturalne. Ale niestety w tym sklepie w którym kupowałem mieli albo takie zimne, albo aż za żółte. Więc wybrałem te bielsze.

Ps. Ehh Ci rzemieślnicy, kierownica miała być gotowa w tamtym tygodniu, dzwoniłem wczoraj, miała być na sobotę, jest sobota a telefon milczy .

[ wiadomość edytowana przez: PlesniaK dnia 2012-09-22 13:46:17 ]
  
 
spoty sa raz w miesiacu. nie chodzi o auto i jak wyglada. liczy sie abys wpadl. najblizszy spot jest za tydzien o 18-stej.
  
 
fajny pomysł z tymi diodami szczególnie że są podłączone do lampki i po zamknięciu gasną, duży + za pomysłowość.