[PleśniaK] Ford Escort Mk VII Cabrio - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Uprzejmie donoszę że z dniem przedwczorajszym mój nigga dostał wreszcie swój domek i został w nim zgarażowany . Na razie skromnie, trochę zagracony ale nie sprzątałem więcej na mrozie, ważne że się mieści, na styk co prawda ale mieści. W lecie pomyśle nad jakimś remontem i umeblowaniem mu chacjendy. Teraz i tak macha ze szczęścia kółkami.



Teraz pora ma drugą rundę walki z niegrzejącą szybą.

Pozdro!

[ wiadomość edytowana przez: PlesniaK dnia 2009-01-24 17:35:15 ]
  
 
Wlacznik Ci nie pasowal,bo masz skrzynke mtx - i tam jest u gory. RS 2000 ma taka,escort 1,8 130KM i pewnie od mondeo kazdego do 2000rocznika bedzie to samo.
  
 
Hmm, ale ja mam przecież Zeteca 90KM.
  
 
Podciagany masz wsteczny??
  
 
Może wstyd się przyznać ale nie wiem, nie od tak dawna mam essiego...
  
 
Cytat:
2009-01-27 01:16:05, PlesniaK pisze:
Może wstyd się przyznać ale nie wiem, nie od tak dawna mam essiego...



To co jeszcze nie miałeś okazji nim cofać??
Dziwne....
  
 

to moze inaczej,
jak wbijasz wsteczny bieg to TYLKO pchasz wajcha?
  
 
Trzeba było tak od razu, nie załapałem że to o takie podciąganie chodzi. Nie, nie mam podciąganego.

A jeszcze jedno, od czego to jest? Mam na myśli te kabelki i tą jasną zaślepkę. Znalazłem je osuszając wyciek ze starej nagrzewnicy.



Pozdro.
  
 
jakos nigdy mnie nie ciekawilo do czego ta wtyczka, u mnie tez wisi.
a zaslepka jest do konserwacji
  
 
Kolejne wieści po przerwie .

Essi dostał nowe audio. Przód to 16cm Phonocary a tył to 10cm Carpowery (miały pasować bez przeróbek a pół dnia to upchałem). Jak widać tył jest kompromisowy ale dzięki temu wszystko zrobione fachowo (podziękowania dla kuzyna ) gra o wiele lepiej niż seria. Nowe wiązki, trochę silikonu bitumicznego, uszczelki plus wytłumienie auta matami wytłumiającymi i nawet za kilka stów można zrobić niezłe audio, polecam się troszkę z tym pobawić . Więcej nie wojowałem bo priorytet to tapicerka, a to audio jest i tak całkiem niezłe.

Założyłem tez nową uniwersalną antenę...która zepsuła się po dwóch dniach, ale że paragon zgubiłem to coś tam poruszałem i póki co działa. Do tego doszły nowe żarówki i postojówki ksenonowe dzięki czemu światło ma całkowicie biały przyjemny kolor z leciutką niebieską poświatą. Wymieniłem też olej w pompie dachu, śmiga teraz jak szalony. Poza tym pomniejsze pierdułki. Aktualnie stoi bez środka, całe jutro jedzie do tapicera i zostanie obszyte ciemnobeżową skórą. Wrzucę fotki jak biedaka poskładam.

Pozdrawiam.
  
 
...kurde zdjęcia mi nie weszły...chwila

[ wiadomość edytowana przez: PlesniaK dnia 2009-07-12 13:14:40 ]
  
 
Jaki olej wlałeś do pompy od daszku ?? Może też bym wymienił. I jak to zrobiłeś ??
  
 
Wrzucam kilka fotek Essiego po operacji plastycznej. Wnętrze obszyte beżową skórą. Dziękuję Pompie za namiary na znajomego tapicera który zrobił to fachowo jak na ręczną robotę i za małe pieniądze jak na tego typu usługę. Początkowo kolor miał być ciut ciemniejszy ale tamten materiał nie chciał się układać więc jest taki, i dobrze bo lepiej być nie mogło, teraz wyciągnąłem taki wniosek . Skóra dodała auto stylu i robi wrażenie. Mi się podoba . A oto kilka fotek z tego jak Essi się prezentuje po zamontowaniu foteli i corocznym SPA (2 tygodnie stał bez wnętrza więc nakupiłem kosmetyków i robiłem co się dało). Aha, zamontowałem też "nowy" używany grill od ghia (ciekawostka - znaczek był minimalnie większy niż w moim starym, zauważyłem to przy próbie przekładki na mój stary bo był w lepszym stanie, ciekawe).















Dziękuję za uwagę .


[ wiadomość edytowana przez: PlesniaK dnia 2009-07-12 13:36:22 ]
  
 
Olej który wlałem to Orlenowski Hipol do przekładni hydraulicznych. Kilkanaście złotych chyba kosztował. A jak to zrobiłem? Pompa znajduje się w bagażniku po lewej stronie (za dywanikiem, trzeba go zdjąć). Od góry masz taką śrubkę, to jest korek. Odkręcasz ją, odkręcasz całą pompę, siedzi na 4 śrubkach po bokach obracasz ją do góry nogami i wylewasz stary olej (niestety nie ma możliwości go wypompować strzykawką z rurką). Potem przełączasz dach w tryb ręczny (obracasz to pokrętęko na pompie do oporu) i jedziesz z dachem, zamykasz i składasz z 20 razy. To wypompuje resztki oleju z przewodów do pompy, znowu ją obracasz i wylewasz to. Potem przykręcasz pompę, nalewasz nowego oleju, przełączasz dach w tryb automatyczny i otwierasz a potem składasz go kilka razy (nie za dużo, 2-3 razy). Potem dolewasz jeszcze trochę oleju, zależy ile go tam weźmie w przewody i od nowa sekwencja zamykanie składanie (tym razem już więcej razy). Sprawdź czy znowu nie trzeba jeszcze trochę dolać, ale raczej już nie trzeba będzie. Zakręcasz korek, montujesz pompę, montujesz kocyk i tyle. Oleju wchodzi jakieś 200ml. Pamiętaj że najlepszy poziom to pomiędzy MIN a MAX a nie MAX.

Ja na wszelki wypadek żeby mieć w 100% jeden rodzaj oleju po wlaniu nowego oleju wypompowałem jeszcze raz całość (wiadomo że coś zawsze się zmiesza w przewodach ze starym). Potem nalałem jeszcze raz nowy olej i wiem że mam w 100% jeden rodzaj. Chciałem co prawda kupić oryginalny, ale nei kupiłem. Nie chodzi nawet o cenę, po prostu dostępność jest bardzo słaba.

Jeśli chcesz to mogę zrobić fotkę tego oleju.


[ wiadomość edytowana przez: PlesniaK dnia 2009-07-12 13:47:01 ]
  
 
Fotki nie trzeba. Właśnie myślałem kiedyś o tym Hipolu
Dzięki za wskazówki
A co do autka to rewelka, ale teraz coś musisz pomyśleć nad deską bo jakoś mi tam za ciemno jest
Ile Cie kosztował tapicer ?? Jeśli można
  
 
Ale go wypucowales Slicznie wyglada
  
 
konrad wyglada spoko. jak bede w brzesku to musze to na zywca zobaczyc
  
 
Wszystko kosztowało mnie 450zł. Więc to na prawdę tanio, po znajomości.

Zawsze jest taki wypucowany, to moje hobby .

Small, spoko, masz mój numer, dzwoń, jeśli będę mógł to zrobimy mini spota.
  
 
Witam, kolejne wieści i rady ode mnie, jakby ktoś miał problem z rzeczami które opisuję to napiszcie na PW, pomogę.

Puki lato postanowiłem z tatą (w sumie tylko asystowałem ) wyeliminować wszystkie duperele które mnie irytują. Dzień pracy nad Essim zaowocował wyeliminowaniem skrzypiącego padała sprzęgła i naciągnięciem go tak że teraz ma krótki skok i idealnie bierze od samiuśkiego dołu, "naprawieniem" maski tak że teraz zamyka się bez problemu i cicho, zreperowaniem automatycznej anteny (trochę zabawy z tym było ale ale się udało zerowym kosztem), wyeliminowaniem raz na zawsze (mama nadzieję ) kapanie chłodziwa spod czujnika temperatury i naprawą czujnika biegu wstecznego, do tego wymieniłem olej w skrzyni biegów na nowy. Wyeliminowałem też chrobotanie w kierownicy spowodowane obcieraniem styku od klaksonu. Kupiłem do tego nowe dywaniki, w nagrodę dla Essiego że był dzielny podczas operacji .

W najbliższych dniach dojdzie mi subwoofer. Wiem, pisałem że audio jest niezłe, i jest, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia, i mimo że nie gram głośno to te głośniki mają troszeczkę za mały bas więc montuję niskotonowca. Nie mówię tutaj o popularnej "tubie" do bagaznika czy wielkiej kostce zajmującej pół bagażnika. Mały, płaski subwoofer wkładany pod siedzenie, być może aktywny. To pierwsza konstrukcja tego typu kuzyna więc ciekawe jaki będzie efekt, jeśli będzie ok, drugi taki sam pójdzie pod siedzenie pasażera.

Oprócz tego niedobre wieści. 2 tygodnie temu ktoś wjechał mi w bok na parkingu jak byłem w sklepie i uciekł. Na szczęście uszkodzenia były niewielkie, trochę klepanki plus nowy lakier i śladu nie ma. Z kolei kilka dni temu jakiś typ na parkingu cofając mnie nie zauważył i leciutko przytarł po zderzaku. Uszkodzenia minimalne. Ugadaliśmy się na stówę z łapy do łapy a w domu okazało się że trochę pasty polerskiej i śladu po zdarzeniu nie ma więc nic tylko tak się "całować" z innymi autami hehe .

Tak to jest, dbasz, woskujesz, pieścisz, starasz się, a tutaj jeden kiep wjedzie w bok pod sklepem (może z zazdrości...) i efekt szlak trafił. Ale wszystko dobrze się skończyło i przy okazji pomalowałem sobie jeszcze lusterko . Jakby ktoś chciał trochę czarnej perły z dodatkami to mogę odsprzedać, zostało mi na jeden lub dwa elementy.

Pozdrawiam.

[ wiadomość edytowana przez: PlesniaK dnia 2009-08-28 00:58:50 ]

[ wiadomość edytowana przez: PlesniaK dnia 2009-08-28 01:14:50 ]
  
 
Dostałem już fotki z jednego z wesel które obsługiwałem . Wrzucam dla potomności. Stworzyłem też wątek na Wolnej Amerykance żebyście mogli wrzucać tam podobne zdjęcia . Pozdrawiam

A oto fotki przystojniaka:









Jakby ktoś miał weselu lub specjalną okazję to służę Essim .

Pozdrawiam.