CZARNA LISTA WARSZTATÓW - OMIJAJ JE Z DALEKA - Strona 5

SALON OPLA W GŁOGOWIE ....bardzo NIE polecam !! !! brrrrrrr......!! nawet sprzedawcy to IDIOCI


p.s. a Tą MERIVE to sobie wiesz Pan gdzie możesz za takie pieniądze ... Testowe Auto za taką KASE ?? ??


OMIJAJCIE Z DALEKA ...chyba że ktoś lubi do nich wracać Dzień po Dniu hahahha

AWMER - Jaworzno - autoryzowany servis suzuki. Trzymajcie się z daleka, naciągacze i zero kompetencji. Mówią że wszystko zrobią po czym wyjeżdżasz z warsztatu i nic - dalej usterka, a oni Ci wpierają że zrobili dobrze i się poprostu znowu zepsuło!

Omijajcie wielkim łukiem!!!

BYDGOSZCZ - mechanik "lepkie rece"

Dotyczy: mechanika z nawykiem zlodziejskim
Imie: Adam
Dotyczy rowniez: samego warsztatau i jego wlasciciela.
Miejsce akcji: Bydgoszcz, warsztat mech. na terenie Strazy Pozarnej ul. Pomorska; warsztat jest czescia "firmy", ktora ma reczna myjnie samochodowa na Pl. Koscieleckich, za byla szkola podst.

Akcja: mechank jezdzi Omega A sedan (!) i w oczy zapewnial mnie, ze Omegi to oni znaja i ze spoko...
No to oddalem i sie rozluznilem. Jako, ze firma na dorobku, wspolpracuje ze zdalnym elektrykiem. Wyslali moja Omege do elektryka.
Wrocila. Ponoc cacy.
Pytam co elektryk zrobil.
"Wymienil czujnik." Jaki? "Nie pamietam, czujnik no."
Ile sie nalezy?
"Dla elektryka 170zl. Dla mnie 10 za fatyge. Auto jest cacy"
Super. Place i spadam. Wsiadam. Jade. Cacy nie jest. Z powrotem. Mechanik wysyla mnie do elektryka. Jade.
U elektryka. Pytanie "co Pan zrobil?".
"Poprawilem przewody podcisnienia, bo slyszalem jak sycza".
A czujnik?
"Jaki? Zadnego nie wymienialem"
A ile wyniosla cala usluga?
"120zl"
Mowie, ze auto dalej wariuje na benzynie. Silnik caly czas strzela.
"Z powrotem do mechanika. To do niego nalezy."
Jade do mechanika bo uszom nie wierze. Tak mnie ogolil na 50zl.
Na miejscu jade prosto z mostu. Mechanik na twarzy cegla, widac ze zmiekl ale walczy. Mowi zebym sie bujal i jakby co to do szefa.

Teraz najlepsze.
Szef nie odbiera telefonu. Jade do myjni na Pl. Koscieleckich poprosic chlopka z myjni (notabene bardzo uprzejmy i solidny, mylem tam wczesniej kilka razy) zeby przekazal szefowi, ze prosze o kontakt.
Po dwoch dniach jade tam dzisiaj z zona. Po chwili za nami stanal samochod. Ponoc sam szef. Popatrzyl na mnie, na moje auto (znal mnie wczesniej, bo robilem juz u niego przed tym incydentem) i uwaga: daje dyla. Normalnie uciekl! Chlopak z myjni tylko jeknal z niedowierzania.

To by bylo na tyle.
Pzdr.

BYDGOSZCZ, ul. Bydgoskich Olimpijczyków (lub Igrzyskowa -tamte rejony)

Jest tam taki warsztacik, który w sumie głównie zajmuje się seatami, ale wiadomo, że żeby zarobić przyjmuje każde autko. Zupełnie nie polecam, a czemu? Już wyjaśniam.

Ten warsztat znam już od kilku lat i pare razy miałem z nimi styczność. Niestety za każdym razem spotykałem się z niemiłym przyjęciem klienta przez szefa firmy.

Pamiętam dwie sytuacje z jakimi byłem w tym warsztacie:
- w kumpla aucie oderwał się tłumik, poszliśmy do kolesia z pytaniem czy ma taką małą część zamiennikową do tłumików by nie wymieniać całego, a sobie to dospawać (nie ważne jaką część) a on zamiast odpowiedzieć krótko, że niestety nie, lub poprostu nie ma czegoś takiego to wyskoczył z hasłem: "to nic nie da, ja się znam, seata mam w małym paznokciu i wiem, że trzeba wymienić cały, akurat mam taki." No to my na niego, na ten tłumik, na cenę i .... wyszliśmy ze śmiechem.
- mając jeszcze swoją Madzię 121 musiałem ustawić zbieżność. Wracając pewnego późnego popołudnia stwierdziłem, ze kit tam zaryzykuję u nich. Wjechałem na kanał, 3 kolesi zabrało się za ustawianie. Po ustawieniu 1 koła, przy drugim stwierdzili że mi tego nie zrobią. Pytam czemu? A jeden z nich: bo końcówka drążka ma luzy i bez sensu teraz robić jak po wymianie końcówki znowu będzie trzeba ustawiać. Z tym się zgadzam, ale oczywiście dodali, że jak jutro podjadę to mi mogą wymienić końcówkę i ustawić wtedy zbieżność. Ja jako że musiałem mieć ustawioną tą zbieżność kazałem mimo wszystko im ją ustawić, co też uczynili. To było jak dobrze pamiętam w listopadzie. Tak sobie przejeździłem do maja i pojechałem do mojego zaufanego mechanika na przegląd "po zimie". Napomknąłem mu, by przy okazji zobaczył końcówki drążka. Jego diagnoza brzmiała: końcówki nie mają żadnych luzów, są w stanie wręcz nienagannym. naprawiły się same?

Tak więc jednym słowem nie polecam, a jak już musisz tam jechać to wiedz co masz popsute i patrz im na ręce, bo jeszcze ci wcisną, że wiele innych części trzeba wymienić.

Firma Usługowo - Handlowa
Mirosław Więckiewicz
Elektronika i Elektromechanika Pojazdowa
Sochaczew....poodbno autoryzowany serwis Boscha

Łódź - ul.Wapienna (Elektromechanika)
Podczas jazdy, gdy wpadlo sie w dziure, lub wiekszy wyboj gaslo podswietlenei zegarow, nawiewow, stawal obrotek, wskaznik paliwa/temp., regulacja lusterek . .
Pojechalem do tego fachmana. Powiedzialem co jest nie tak. Odpowiedzial ze w granicach 1-1.5h zrobi . .
Po 30min zadzwonil ze samochod gotowy do odbioru . Wzialem 100zl w kieszen i poszedlem. Powiedzial ze zwarcie na kostce w stacyjce i skasowal mnie na 50zl.
Wsiadlem, ujechalem 3-4 km i znow to samo, podbilo samochodem i wszystko siadlo . . Wqrzony wracam do niego, ale teraz gapilem sie co robil. Majstrowal cos chwile przy skrzynce bezpiecznikow po czym powiedzial ze Wsio Ok Juz Jest . . No to wsiadlem, ujechalem ok 300m i znowu!
Uznalem ze do kolesia nie jade, balem sie ze po zlosci cos spieprzy. Zabralem sie za naprawe sam, okazalo sie ze przewod zasilajacy radio wyszedl z kostki i zwieral sie z metalowa czescia kieszeni radia czas naprawy (10min)
Ehh . . Moje lenistwo kosztowalo mnie 50zl i stracony czas
NIE POLECAM KOLESIA !! !!
Ah. Zapomnialem dodac ze doszedlem co kolo naprawil - jego naprawa polegala na wymianie bezpiecznika z 10A na 20A


[ wiadomość edytowana przez: taxi dnia 2007-02-15 21:59:00 ]

W Gliwicach na Rybnickiej jest warsztat wymiany układu wydechowego nie polecam czarują a ceny z kosmosu za cały wydech od początku do końca z robocizną życzyli sobie ponad 800 pln. Pojechałem do innego i za tą samą robotę zapłaciłem 450 pln.Lokalizacja zakładu na terenie warsztatu AUTO-DUFEK

Krakow kolo Komendy Wojewodzkiej Serwis z oponami maja tez myjke

GORACO ODRADZAM

Przyjechalem moim Vaxhuallkiem do Polski i sie zaczelo ...ludzie to mysla ze jak ktos ma kierownice po 2 stronie to juz bogacz. Ale do rzeczy .

Podjechalem do nich zakupic nowe oponki doradzili mi Bridgestona cena 279 zl za szt. kupilem 4 , czyli cena to 1116 zl doliczyc trzeba miedziowanie 20zl i 4 aluminiowe wentylki do alunkow kazdy po 9 zl + przekladka i wywazenie podobno 80zl ,
reasumujac powinno byc razem 1252 zl a mnie krzyknieto 1452 zl ...ojciec poszedl i zaplacil ja pilnowalem fury PRZYCHODZI i mowi ze niezle nas skasowali pytam ile ....i w te pedy do biura tego gnojka w okularkach i pytam czy mogl by mi wytlumaczyc na co ja tyle wydalem ..wiec ten lapie za kalkulator .,..liczy liczy i mowi ze chyba musi kalkulator wymienic na nowy bo padl blad na kwote 200zl , przy okazji jego pracownicy chcieli mi rabnac jedna opone , kiedy ja bylem w biurze . Oddano mi 200zl ale i tak chyba dalem cie wycyckac bo dowiedzialem sie ze jest nie pisana zasada ze jak kupujemy nowe oponki to przekladka jest free ...

coz polak madry po szkodzie



odradzam !!

LAKIERNIK - WARSZAWA - INSTALATORÓW

Bardzo odradzam ten "warsztat". Koleś to partacz, oszust. I do tego bardzo drogi.

Samochód oddaję teraz do poprawek. I wiem, że będę z nim walczył jeszcze długo.

Co udało mu się zjeb..ć:

Wszystkie lakierowane elementy mają niedoróbki.
Na błotnikach wychodzi szpachla, a maska nie jest polakierowana dokładnie.
Zderzak miał być posklejany ( MIAŁ!!!), a przedni pas ...szkoda gadać.
Nie będę się rozpisywać, aby zbytnio się nie denerwować.

Warsztat jest TU:

Wrzucanie mapek ( pomniejszonych 640x480 ) na forum np. z zumi.pl jest dobrym pomysłem.
Ja dodatkowo dodaję informację na www.wikimapia.org zamieszczając informacje o naszym forum i tym wątku.