Problemy z polonezem... co jest ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, od roku jestem szczęśliwą posiadaczką Poloneza Caro z instalacja gazową z 1996r.. Dużo już z nim przeszłam i podstawowe rzeczy takie jak wymiana akumulatora, żarówki czy wycieraczek nie są skąplikowane dla mnie, ale teraz to już wogóle nie wiem co z moim kochanym autem się dzieje. Gdy go zapalam na benzynie po przekroczeniu 2 tys. obrotów powinien przełączyć się na gaz. Jednak gdy go odpalam zaczyna dziwnie furgotać i tzrąśś się, pali bardzo nierówno, w momencie wbicia 1 biegu i próby ruszania gaśnie. Więc zanim rusze przegazowuje go ponad 2 tys. obrotów i tak staram się ruszać. Tylko że i na benzynie i na gazie słabo się zbiera, rusza bardzo powoli, rozpedza się tym bardziej...gdy tylko dodaje więcej gazu strzela mi coś..nie wiem co. Za każdym naciśnięciem gazu i na gazie i na benzynie poprostu strzela...coś..gdzieś...nie wiem...napewno w moim aucie. Jak delikatnie naciskam gaz i zaczynam jazde od 30 km/h to powoli się rozpędzi i tylko czasmai "strzeli"...ale jest to cholernie uciążliwe...w zeszłym tyg było już bardzo ciężko i strzelał przy naciśnięciu za każdym razem gazu...wymieniony został filtr powietrza i było ok przez trzy dni, śmigał super ale teraz znów szwankuje...orientuje się może ktoś o co tu chodzi??Jutro jadę do mechanika ale nie mam szczęścia i zawsze mnie wyrolują Zgarniają kupe kasy, a to co wykonają starcza na krótko....
Może cos ktos doradzić??
  
 
Wygląda tak jakby silnik chodził nie na wszystkich cylindrach, wymień świece, a jeśli objawy nie ustąpią do wymiany mogą być jeszcze przewody wysokiego napięcia.
Strzały to najprawdopodobniej zapalenie się nie przepalonej wyrzuconej do wydechu mieszanki.
  
 
Kurcze..bardzo dziękuję, zwrócę uwagę na to mechanikowi, może potraktuje mnie poważnie...A orientujesz się może mniej więcej jaki jest koszt takiej naprawy??Byłabym wdzięczna za podpowiedź....
  
 
Za świeczki i kable razem nie zapłacisz więcej niż 60zł. Jeśli drobne prace przy aucie wykonujesz sama, z tym też sobie poradzisz.
Jak boisz się, że pozamieniasz kolejność kabli, to wyjmuj jeden i w jego miejsce dawaj nowy, wtedy Ci się nie pomyli.
  
 
Nie wiem ile mogą dodatkowo 'krzyknąć' za wymianę bo zawsze robiłem to sam.
Jeśli zdecydujesz się sama wymienić to najważniejsze żeby właśnie nie zamienić kabli wys. napięcia. Dotyczy to również wymiany samych świec, kable muszą być wpięte w to samo miejsce.
Najlepiej wymieniać po jednym albo ponumerować sobie cylindry na obudowie modułu według obecnego połączenia... wtedy się nie pomylisz. (na abimex powinna być numeracja, na bosch nie wiem czy jest) Przy wkręcaniu świec na początku najlepiej palcami (bez klucza) aby nie wkręcić krzywo bo można uszkodzić gwint w głowicy.

Daj znać o efekcie i czy wymiana rozwiązała problem.

Pozdrawiam
  
 
Jeśli nie pracuje na wszystkich cylindrach to podejrzewam, że padnięta może być cewka. Kable czy świece musiałyby być bardzo stare, żeby takie objawy powodować ...