Smarownica - jaką wybrać?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przymierzam się do kupna smarownicy i zastanawiam się która będzie słuszna. Na razie w oko wpadły mi takowe:

Yato

Siakaś niemiecka

I coś, co byłoby najfajniejsze, ale nie mam własnego kompresora, więc raczej odpada Pneumatyczna

  
 
jak bys sie skusil na pneumata to w castoramie maja cos po okolo 80zl smarownice rockwella czy jak sie to tam pisze...ogolnie robi dobra robote i daje rade ::

w tym pierwszym przypadku bralbym yato


[ wiadomość edytowana przez: PG dnia 2008-12-24 12:10:38 ]
  
 

No właśnie kuszące to jest, bo do kompresora dostęp mam, a niebawem pewnie własny wkroczy. A co pneumat, to pneumat.
  
 
Kupując smarownicę kieruj się tym, czy i jak mieści się w odbycie. Zwróć uwagę na spasowanie zestawu smarownica - odbyt. Postepuj zupełnie jak przy spasowywaniu tłoków do cylindrów.
  
 
Odbytu nie muszę smarować, bo jem dużo błonnika, więc poślizg jest i wagoniki wychodzą bez problemów. Myślałem raczej o sprzęcie, który będzie sobie dobrze radził ze zwrotnicami. Ale Komendancie rada jak najbardziej cenna jakbym kiedyś miał zaparcie, tudzież trafił do więzienia
  
 
a ja ci powiem bo w końcu siedzę z narzędziach że nie bież yato, bardzo dobry jest pressol!
  
 
Ja w warsztacie mam tę smarownicę pneumatyczną - U mnie się sprawadza, zresztą mam więcej sprzetów marki magneti marelli ii naprawdę dobre robią.

[ wiadomość edytowana przez: pwr79 dnia 2017-01-04 08:26:52 ]