FSO 125p kombi 1989

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kombiak z roku 1989. Jestem chyba 4tym właścicielem.
Kupiłem go pod koniec października, zaraz po zakupie powymieniałem trochę klamotów( sworznie, gałki, teleskopy i drążki reakcyjne tył;tarcze,klocki, pasy na zwijarkach, niewygodne i zniszczone fotele z caro zastąpiłem takimi jak były oryginalnie, pierwsza ewolucja wydechu-środkowy z caro zamiast głównego DF, świece, kable itd, itd,itd.....).Miałem kilka wolnych dni więc nawet sprawnie poszło.Założyłem jeszcze koła i grill z mojego poprzedniego fiata.
Fiat miał założony silnik 1600 polonez, jednak był dość słabiutki, przy okazji trochę był zapuszczony więc powymieniałem to i owo z osprzętu, oraz założyłem mój reduktor lpg landi- lovato które było w aucie miało już stare membrany. Po tych zabiegach osiągi poprawiły się jednak nadal kombiak był wolniejszy niż poprzedni fiat z rzężącym AA. Pomierzyłem kompresję i otrzymałem [Mpa]
1cyl. 1,25 super!
2.cyl 0.8 bryndza
3.cyl 0.75 bryndza
4. cyl 0.95 też za mało
Ogólnie najwięcej trzody robiły wypalone zawory w głowicy, ale ponieważ już jakiś czas temu wyremontowałem 1600ohv na gaźniku, niedawno zmieniłem też silniczek.
Obecnie przejechałem 500km po remoncie, dociągnięta głowica, i docieranko w trakcie. Aha, przy wymianie silnika założyłem kolektor wydechowy od gsi, czyli druga ewolucja wydechu. Jesli się zdecyduję to evo 3 polegać będzie na zastosowaniu rury o fi 50mm i dobraniu tłumików do takiej rury, jednak najpierw zajmę się pilniejszymi tematami przy aucie. pozdrawiam



  
 
Daj jakieś foty wnętrza.
Gdyby nie te białe kierunki byłoby ok
  
 
Fajne kombi !

Mógłbym prosić o dokładne foty tylnego zawieszenia ?
  
 
Sprężyny z tyłu już [gdzieś widziałem.

A dlaczego jeszcze nie ma zamontowanego z przodu znaczka FSO?

Faicina niczego sobie

Pozdrawiam
Pawel
  
 
niby zwykłe kombi, ale felga, gleba i atrapa z przejściówki dobrze przaży. jestem na tak.
ale trochę dopieszczenia wymaga.
  
 
Nom, jak mam wolną chwilę to pieszczę. Przed sylwestrem pieściłem, pieściłem i wypieściłem drugi silnik. Teraz docieranie in progress, 1300km natłukłem już po przekładce. W weekend jeszcze raz ustawię zawory, muszę przełożyć śrubki regulacyjne z innej klawiatury, bo w tych co teraz mam połowa ma obrobione te "cycki" i nie mogę kluczykiem dobrze ich utrzymać. W sumie mój błąd że od razu nie założyłem dobrych śrubek.
No i jeszcze może gaźnikiem się pobawię, bo na benzynie ma dziurę przy dodawaniu gazu z wolnych obrotów.
  
 




Fotki przedstawiają, no cóż, winowajcę awarii mego pięknego silnika, oraz patent na opadającą klapę.



[ wiadomość edytowana przez: Grzech dnia 2009-05-24 13:10:27 ]
[ powód edycji: linki do fotek ]
  
 
wał jak u Lajfa

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 





Zero szacunku dla starej gabloty, fiat został zbeszczeszczony.
Niedobrze, bo trochę zajęło mi znalezienie kombi w dobrym stanie.


[ wiadomość edytowana przez: Grzech dnia 2009-07-09 22:48:54 ]
[ powód edycji: linki do fotek ]
  
 
A któż tak go uszkodził i jak?
  
 
Zatrzymałem się na ulicy, bo autobus wyjeżdżał z zatoczki przy przystanku. Kierowca Bory zagapił się i walnął w Peugeot partnera, a pełgot przodem w mój tylny róg.
Dzwoniłem do ubezpieczalni sprawcy- Uniqa. Czekam na tel. i wizytę rzeczoznawcy, ciekaw jestem jaka kwota wpłynie na konto, boję się czy to jakieś bardzo nędzne ochłapy nie będą.
Poczekamy, zobaczymy.
  
 
Współczuje!
300zł odszkodowania
  
 
No i dostałem- 270zł.

Pewnie w tabelach wartość auta to jakieś 500zł.
"My" wiemy, że dzisiaj kupno dobrego fiata w tej cenie jest niemożliwe.
Nie zamierzam robić burzawy jak przy likwidacji hali targowej w Warszawie, ale z miłą chęcią pociągnąłbym ten temat- jakieś odwołanko napisał.
Czekam na Wasze propozycje, co by tu wykminić.
Może w dalszej perspektywie artykuł do lokalnej gazety?
Nie na zasadzie pieniactwa jak w Fakt, ale tak po prostu wytłuścić swoją sprawę.
  
 
Dwa wątki z youngtimera na temat zbyt niskiego odszkodowania:
1 i 2.
  
 
Witam Sąsiada Właśnie ostatnio widziałem, że Fiacik obity Jeśli chodzi o ubezpieczalnię to napisz pismo do firmy ubezpieczeniowej ze swoim żądaniem i dodaj, że jeśli uznają, że jest ono wygórowane to niech wskażą warsztat, który wykona naprawę i zakupi części w kwocie wskazanej przez nich...przerabiałem temat z bardziej współczesnym autem i się udało. Trzeba postraszyć rzecznikiem praw ubezpieczonych, obciążeniem kosztami rzeczoznawcy i postępowania sądowego...czasem skutkuje...jakby co to pisz na gg 4236308. Pozdrawiam!
Tomek z bloku naprzeciwko
  
 
http://allegro.pl/fiat-125p-kombi-i1317938058.html

A to nie przypadkiem ten fiat?
  
 
Tak to ten sam