[artur23] RS 2000 by Wajsu - Strona 5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2009-01-15 18:17:41, TomekBury pisze:
Słabo widzę te lampy dokończone


A ja bym je przygarnal za dobra kwote?? Czytasz to wlascielu lamp?? (bo nie wiem w koncu kto je ma ) - jak chcesz to napisz priv i moze sie dogadamy
  
 
Cytat:
2009-01-15 18:52:48, Seba pisze:
A ja bym je przygarnal za dobra kwote?? Czytasz to wlascielu lamp?? (bo nie wiem w koncu kto je ma ) - jak chcesz to napisz priv i moze sie dogadamy



to pisz do marcinsona to Ci sprzeda
  
 
Ludzie , ogarnijcie się trochę , chciałem tylko się dowiedzieć jak się autko podoba, a nie to ,kto za ile i komu itp. Co do kasy to myślę że nie jeden Klubowicz dołożył nie małą kasę do auta.

I dajcie spokój z lampami itp. Było co było , po sprawie.
  
 
panowie dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają
  
 
co nie napiszę to się musi zaraz odezwać naczelna "loża szyderców" ktoś mi robi konkurencję

Sam wpakowałem w Cabrio lekko licząc z 10 koła. Pytam tylko o satysfakcję a tu zaraz musicie się oburzać. Jak za przeproszeniem "z babą", co nie powiesz to zaraz musi znaleźć coś aby się przyczepić.

Co do rs'a z tematu no to najpierw narzekasz jaka to padaka i ile to się niespodzianek kryło montując filmik, a teraz mówisz że auto było piękne i cudne i 10 koła to nie dużo.. Konsekwencji może trochę przyjacielu.

A co do blacharki to ja jakoś 2 lata temu za mojego dałem 5,5tyś czyli prawie 2x mniej niż ty i śladu rdzy na nim nie było, i praktycznie tak jest do dziś.

Zdania nie zmienię że 10 koła za escorta to za dużo i tyle. Co nie zmienia faktu że czarny rs był piękny i będzie mi go bardzo brakowało.
  
 
Yezu, ale cabrio ma inne prawa, inna blache, inna fabryke, i nie ma sensu porownywac cabrio do 3d, bo to ruda przepasc jest miedzy nimi cabrio bedac rocznikowo tak samo jak blaszak, blacharsko jest mlodsze dobre 5 lat...
  
 
jesli chodczi o koszt wlozony w ałtko to ja juz włozyłem sporo ponad 10tyskow a kupilem je za ponad 10 tys i nadal nie mam satyswakcji chcialbym aby bylo lepiej iz planuje sprzedaz za rok i mysle ze liczy sie pasja bo bez niej to wiele RS lub innych modeli skonczyloby jako wraki i mysle ze jest potrzbne wiecej osob z takim zamilowaniem jak Seba lub tez inni zapalency do esow bo bez nich tak naprawde niebyloby co kupic poza wyjechanymi wrakami ktore tak naprawde nadaja sie na zlom ( as atk poza konkursem to juz widzialem wiele zlomow )
  
 

jak sie kupuje 15-18letnie auto to musi byc cos do zrobienia
jedni drutuja ,kombinują zeby tylko nie wydac kasy i jezdza takie rakiety po drogach
inni kochają swój samochód-traktuja jako hobby i koszty wtedy nie graja roli.kazdy wie ze tego nie odzyska i to nie problem.
Ja juz wymieniłem połowe podzespołów w swoim i jestem zadowolony.

  
 
Cytat:
2009-01-16 11:56:18, Lachu8v pisze:
jak sie kupuje 15-18letnie auto to musi byc cos do zrobienia jedni drutuja ,kombinują zeby tylko nie wydac kasy i jezdza takie rakiety po drogach inni kochają swój samochód-traktuja jako hobby i koszty wtedy nie graja roli.kazdy wie ze tego nie odzyska i to nie problem. Ja juz wymieniłem połowe podzespołów w swoim i jestem zadowolony.



Dokładnie. W aucie zawsze coś się znajdzie do zrobienia. Jak nie teraz to za jakiś czas.
Jeśli chodzi o koszty to ja swoim nie planuje jeździć 5lat, a i tak właśnie zmienia się sprzęgło i parę różnych dupereli.
Najgorsze w Essie to rdza, ale mi narazie nie doskwiera zbytnio (odpukać ).
  
 
Cytat:
2009-01-15 18:49:39, _Maly_ pisze:
ja kupilem za 8, wlozylem 20, jeszcze usatysfakcjonowany nie jestem, a o co chodz z satysfakcja? ze za 30 by byla lepsza fura itd?



No lepsza Ale wielu wyznaje zasadę: "że nie chodzi aby złapać króliczka tylko go gonić " I ich sprawa czy złote klamki do auta za 5tys wkładają

[ wiadomość edytowana przez: skidmarks dnia 2009-01-17 08:11:16 ]

[ wiadomość edytowana przez: skidmarks dnia 2009-01-17 08:12:18 ]