Pechowy Caro Plus GSI 97r +lpg

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich serdecznie ,i zabieram sie do opisu mojego potwornego pecha.Zakupiłem niedawno poldka gs-a,przyjechałem nim do domu i wszystko było lala.Rano go odpalam na benie i co sie okazuje ?Ma takie widzimisie i powyżej 2000 obrotów robi mi pum purum pum pum(przerywa),przeżucam na gaz i smaruje do mechaniora.Zprawdzamy to i owo ,i okazuje sie że pompka paliwowa daje za małe ciśnienie.Zmieniamy pompke jest ok.wyjeżdżam z bramy od niego(na gazie)ni z tąd ni z owąd bum .Zaglądam pod maske ,a tam rozwalona w drobny mak obudowa filtra powietrza.Zaczynają się schody. bo po tym wybuchu znów na benie zaczyna szaleć.Chcąc postąpić zgodnie z wszelkimi zasadami logiki ,jeżeli coś jest nie halo z gazem to pewnie winę ponosi zapłon.Wymieniłem przewody od wysokiego, oczywiście na drugim miejscu świece ,filtr powietrza i pojechałem do gaziarza i prosze o regulacje.(w międzyczasie pozklejałem obudowe ) i wymieniłem czujnik od ciepłego powietrza znajdujący sie w obudowie filtra.gazownik do mnie mówi że mi tego nie wyrególuje bo mam padnięty parownik.Pojechałem do kolegów załatwiłem drógi parownik i nową obudowe filtra.po zamontowaniu parownika i regulacji jest wszystko w porządku.(no prawie bo na benie gubił niskie obroty ,na gazie było idealnie)Zawijam sie z powrotem do mechaniora niech mi robi regulacje obrotów na benzynie.Co sie okazuje: przepustnica jest uszkodzona.Wymieniamy przepustnice,lipa.Stara faktycznie była uszkodzona,jakiś niedorajda w miejsce podciśnienia wkręcił śrue tak że przeszła na przewylot.Widać ją było na tle przepustnicy.wymieniłem czujnik przy przepustnisy ,silniczek krokowy ,czujnik położenia wału, i dla świętego spokoju sąde lambda.Wyjażdżam na próbe i znowu bummm.Następna obudowa poszła do aniołów.(tej już nie da sie posklejać!)Zawziołem sie na łachudre(GS-a) i pomimo poniesienia znacznych kosztów nie mam wyjścia i brnę dalej.Mam jeszcze kolektor zsący(może tamten gdzieś ciągnie lewe powietrze)lub komputer padł .Koledzy mają drugą sztuke na graty ,wziołem już od nich ten komputer tylko mam problem z immobilajzerem. Po przełożeniu kompa i stacyjki z drugiego świeci się kłódka.Mam tylko czarny kluczyk od tego drugiego.Czy mam jechać i wykasować mu immo,czy powinienem jeszcze coś przełożyć bo na tym wogóle jest kaplica.wracając do starego kompa (zresetowanego)dzieją sie takie głupoty z silnikiem że szkoda gadać.Myślałem też nad wymianą głowicy.jestem załamany jak stary dach,a ta padaka w dalszym ciągu nie jeździ!Proszę o porade .Przyjmę każdą sensowną podpowiedź.Z góry dzjękuje!(krokolud@wp.pl)
  
 
Słyszałeś o rozpoczynaniu nowej myśli od nowego wiersza? Jak bede s stanie się skupic to to przeczytam.
Aczkolwiek uruchom brykę najpierw na jednym paliwie.
  
 
Masz zaje............. pecha..... sprzedaj go na części i bądź bardziej czujny przy kupnie następnego autka, Poldki są bardzo fajnymi samochodami tylko jak trafisz na wydupcony egzemplarz to choćby do był mercedes to kaplica. Skąd wiesz że za 100 km znowu coś sie nie stanie? Sprzedaj na części...albo baw sie dalej....
  
 
Witam serdecznie.
Po głębszym namyśle doszedłem do takiego samego wniosku.Jutro sobota i zaczynam ją kręcić.W sumie rozpatrzyłem się na allegro i jest szansa że wycofam chociaż część hajsu.ale wiem że i tak jestem w plecy.Tak na marginesie, już kupiłem szesnache.Ale jest tak prześwietlona że nie powinno nic "narazie" paść.
Dzięki serdeczne, pozdrawiam.
  
 
zastanawia mnie tylko rocznik tego Poloneza bo albo to jakaś przekładka silnikowa albo błąd autora tematu bo GSI w 97 roku?
  
 
Witam
Już się tłumacze.Nie ma żadnego przekłamania,zapomniałem dodać że to nieszczęście to składak
  
 
pewnie źle złożony i to jest powód takiego działania
  
 
Witam,

Nie trać wiary.
Moim zdaniem zbyt wiele rzeczy robisz na raz i przez to popadasz w chaos. Posłuchaj kolegi OLO: doprowadź samochód do stanu takiego, że na benzynie będzie ok. Potem zajmij się gazem.

Pozdrawiam
vper
  
 
Cytat:
2009-02-14 07:21:44, krokolud pisze:
Witam Już się tłumacze.Nie ma żadnego przekłamania,zapomniałem dodać że to nieszczęście to składak

to go porozkładaj i sprzedaj elementami na allegro - wyjdziesz na 0 a nawet na dwa (00)