[OT] Rejestracja samochodu, OC, Urzad Skarbowy itp... - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Oc na malucha na pół roku to będzie z 200 zł...Po buca takie kombinacje? Co Ty chcesz robić z tym samochodem, skoro nie masz nawet na OC? Potem się ktoś dziwi że jakieś sprawny niepowyjaśniane...Kupujesz auto, płacisz Oc i masz z bani. A jak potrzebujesz części z tego auta to kup części i tyle... A jak nie to poszukaj takiego auta które nie ma namieszane w papierach...O co kaman? Szukasz guza a za chwilę będzie płacz...UFG naprawdę działa bardzo dobrze. Od rok uczasu konsorcjum zawiązane między kilkoma największymi ubezpieczycielami działa cały czas w kierunku sprawdzania starych archiwalnych danych i wyłapywania takich aut, a mniejsze towarzystwa ubezpieczeniowe też starają się wchodzićw ten temat bo to po prostu dla nich żyla złota. Nie kombinujcie i tyle...
  
 
Kto powiedział, ze nie mam na OC. Po prostu nie mam ochoty płacić za samochód którego, nie będzie lub będzie nie używany. Mam już wystarczająco takich samochodów, którymi formalnie nie moge jeździć.
  
 
Nie masz ochoty, ale jesli chcesz kupic ten samochod to musisz. Tzn nie musisz, ale wtedy ryzykujesz mily list ze strony funduszu - mysle ze nie warto ryzykowac za 200 zl, no ale to Ty decydujesz.

BTW - przestancie pisac o "kupowaniu bez umowy" bo to oksymoron.
  
 
Dzięki za sugestie, zniechęciliście mnie konkretnie.
Zobaczę co to warte, bo zasadniczo rozchodzi mi się o budę.
  
 
Cytat:
2012-05-07 20:52:27, max_xa5 pisze:
... Druga kwestia, że chciałbym go na części kupić, więc papierów najlepiej żeby nie było...


Więc pytam się po co chcecie to rejestrować opłacać oc i gdzieś sie tym chwalić ? Kupić, porąbać, zapomnieć ...
  
 
Cytat:
2012-05-08 13:06:51, GR235I3K pisze:
Więc pytam się po co chcecie to rejestrować opłacać oc i gdzieś sie tym chwalić ? Kupić, porąbać, zapomnieć ...



Tylko jak nie ma umowy, to to nie jest "kupic".
A twoja rada zeby "kupowac" z jednym egzemplarzem umowy i to bez daty to moze i dobra, ale musialbys trafic na debila z tej drugiej strony, zeby sie na to zgodzil


[ wiadomość edytowana przez: qubek dnia 2012-05-08 13:25:30 ]
  
 
Skoro Cię interesuje buda z tego auta, to w zasadzie kupujesz auto, bo samochód to buda z numerami. Każda inna część jest wymienna, ale buda to buda. Numery, umowa itd. I choćby stała goła za domem to ma mieć OC zgodnie z prawem. Czy słusznie czy nie to już inna sprawa.
  
 
Tak tylko w tej budzie też można wymienić wszystko. Podłogę bagażnika też
  
 
No ale liczy się jako całość, nie ma powiedziane że kupujesz część nadwozia z numerem albo bez.
  
 
No jasne, rozumiem.
  
 
Następny odkop ale chyba w dobry dział trafiłem :

Sprawa jest taka : jest do kupienia za 500 zł Skoda 105 (1984r.). Auto stoi (prawdopodobnie) bez OC kilka ładnych lat.Piszę prawdopodobnie bo nie mam pewności czy jest płacone czy nie.

Czy w wypadku gdyby jednak nie było płacone, mógłby mnie ktoś poprowadzić "za rączkę",jak z tym wszystkim zrobić ? Czy muszę płacić zaległe OC za te X lat nie płacone ? I ewentualnie czy są jakieś kary jeśli zapłacę np. 1,5 miesiąca po kupnie ?



[ wiadomość edytowana przez: Nowy666 dnia 2013-06-02 00:07:22 ]
  
 
Cytat:
2013-06-02 00:05:20, Nowy666 pisze:
Następny odkop ale chyba w dobry dział trafiłem : Sprawa jest taka : jest do kupienia za 500 zł Skoda 105 (1984r.). Auto stoi (prawdopodobnie) bez OC kilka ładnych lat.Piszę prawdopodobnie bo nie mam pewności czy jest płacone czy nie. Czy w wypadku gdyby jednak nie było płacone, mógłby mnie ktoś poprowadzić "za rączkę",jak z tym wszystkim zrobić ? Czy muszę płacić zaległe OC za te X lat nie płacone ? I ewentualnie czy są jakieś kary jeśli zapłacę np. 1,5 miesiąca po kupnie ? [ wiadomość edytowana przez: Nowy666 dnia 2013-06-02 00:07:22 ]


masz obowiązek od dnia zakupu (data na umowie) mieć ważną polisę oc - więc jak jej nie ma to kupujesz i tyle.
Ewentualne zaległości mogą ścigać tego który te zaległości narobił,czyli poprzedniego właściciela.
  
 
Jeśli nie ma OC więcej niż 3 lata to wszelkie zaległości się przedawniły wiec nikt nie będzie ścigany przez ubezpieczalnię, jeśli nie minęło 3 lata i jest jakaś zaległość (a nie musi być jeśli umowa była wypowiedziana) to mogą ścigać tego od kogo chcesz kupić. Dodatkowo może go ścignąć UFG za brak OC. Ty w każdym wypadku jesteś czysty o ile jak napisał mar125 opłacisz polisę w dniu zakupu.
  
 
O i to mnie bardzo cieszy

A jak jest z tą rejestracją bez zmiany tablic ? wystarczy jak wezmę do WK dowód z przeglądem ważnym, umowę, polisę i tyle ? Bo to ten sam powiat, ta sama gmina (auto stoi no ze 3 km ode mnie) a po co płacić 100 zł więcej