[antvort] Czy warto się zabierać??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich bardzo serdecznie, jestem nowy na forum (1 temat, 1 post), chiałbtm od razu zasięgnąć poradu u Was. Powiedzcie co uważacie o moim Escorcie i czy wogóle jest sens zabierać się za jakiekolwiek modyfikacji wewnetrzne i zewnętrzne.

Najpierw fotki:


Mój Escorcik to MK VI z 93 r. Silnik jaki posiada to gaźnikowy 1300 ccm, Benzyna. Chyba 50 KM 4/5 dzwi. Co byście o nim powiedzieli i czy warto się pakować w modernizacje.

Dzieki!
  
 
no więc jak na moje to nie warto........ raczej auto traktowałbym jako "samochód" do jazdy z pkt A do pkt B

dlaczego wg ,mnie warto:

stylistyka, czyli na 90% pakiet z rs, + malowanie itd.... silnik do wymiany, pewnie sporo wyposażenie do dołożenia itp.


może napiszę inaczej: warto jeżeli naprawdę chcesz to auto na długo zatrzymać i masz worek pieniędzy, bo na pewno taniej wyjdzie kupić mocniejszego essa z lepszym wyposażeniem, pakietem rs itd itp i dokładać tylko pierdółki.

Zależy co rozumiesz przez "modyfikacje"

ps. pomijam to że wg mnie 5d raczej nie pasuje do jakiegoś mega tuningu


[ wiadomość edytowana przez: Asior dnia 2009-04-21 15:53:45 ]
  
 
witam kolegę.
na początek przedstaw własne zdanie....(no chyba, że nie masz)
czyli np:
1 .ile masz kasy
2. czego oczekujesz od auta (funkcja - lans, szpan, przewożenie osób...ilt)
3. Czy masz możliwości (garaż, umiejętności)itp...
zobaczysz, że będzie tyle samo osób, które Ci odradzą, i tyle samo, które będą za tuningiem...
  
 
Witam kolegę z regionu i pozdrawiam.
Co do modyfikacji wystarczy trochę chęci worek mamony i wszystko się opłaca A tak poważnie to mogłes sie pojawic na spocie na głębokim w sobote 18 kwietnia tam było pare bryczek robionych ze "zwyklaków" chęci chęci i jeszcze raz chęci.

a pierwsze co to pooglądaj czy esiego nie zaatakowała ruda.potem swap na coś wiekszego bo z tym motorem to nie poszalejesz, potem juz będzie z górki jak chwycisz bakcyla.
Obejrzyj fotki aut kolegów na forum i może znajdziesz jakąs koncepcje na mody.

Pozdrawiam i trzymam kciuki
  
 
DarasBB też miał 1,4 5D, a ludzie czcili go prawie jak Boga...
To tylko zależy od właściciela i nasze zdanie, tylko nagmatwa Ci w głowie, bo to Twoje auto i Ty nim będziesz jeździł...
  
 
Posiadam garaż, pieniądze też by się znalazły ale pytanie jest czy warto energi wkładać w ten samochód. Czy nie kupić innego Essa albo wogóle czegoś innego. Apropo nie chce go dla lansu, szpanu itp. Poprostu chciałbym samochód który by jechał a nie toczył się i dobrze wyglądał.
  
 
ja bym polecał jednak kupno innego essa lub innego auta
  
 
Tylko wiecei sprzedaż autka jest dość bolesną rzeczą. Fakt, faktem to mój pierwszy samochód. A pozatym nie wiem ile za niego mógłbym dostać nawet
  
 
ja powiem tak: ja miałem też mk6 z 93r w oryginale miał tylko poduszki i immo. jak skonczył zapraszam do mojego wątku i sobie obejrzyj a potem odpowiedz czy warto Jedynie silnik troszkę słabiutki ale 1,6 czy 1,8 sobie wrzucisz i bedzie gitara,hehe.ja uważam,że jezeli masz zdrowa podłogę i podłużnice i kochasz to auto to czemu nie. działaj
  
 
1.4 swapować na 1.6 to niezbyt, przynajmniej 1.8 musi być
  
 
Jak dla mnie zawsze warto jeżeli jest chęć i niestety ale kasa też