[Bercik89] XR

Na początku chciałbym wszystkich serdecznie przywitać, troche osób ze Śląska już mnie kojarzy ze spotów i różnych spotkań.
Mój samochodzik to Ford Escort XR3i RQB z 92r. Kupiłem go dlatego że był tani i fajnie wyglądał na zdjeciach, a poza tym kolega miał identycznego, podczas zakupu nie widziałem co to są podłużnice, i ogólnie na co te autka lubia chorowac ale cóz kupiłem i jezdziełm, coś tam sie pomodziło ale bez szału, poczytałem troche forum, troszke na spotkach sie dowidziałem i tak wyszło że ktoś polubił moje wozidło... ale o tym później.
Kilka fotek z dnia zakupu:


I tak to fajnie wszystko wyglądało to puki pod auto nie zaglądnał mój kolega blacharz troszke mnie zaniepokoił ale powiedział ze wszystko da sie zrobić o ile mam troche checi i $, no to wróciłem do lektury na forum i dowidziałem sie że nie takie esy koledzy ratowali więc trzeba działać bo pogoda już lepsza, tak to auto wyglądało:


Po 2 godzinach juz nie było tak pięknie:




Po rozebraniu okazało sie ze tragedni nie ma (kolega mówił że leczył gorsze escorty) Jutro auto jedzie na najazd gdzie będzie umyte całe podwozie, nadkola itp
Wszystkie dalsze losy autka opisze (o ile bedzie jakieś zainteresowanie ) A bedzie sie działo



[ wiadomość edytowana przez: Bercik89 dnia 2009-07-12 13:01:20 ]

[ wiadomość edytowana przez: Bercik89 dnia 2009-08-23 14:03:23 ]

[ wiadomość edytowana przez: Bercik89 dnia 2010-04-05 18:37:07 ]

[ wiadomość edytowana przez: Bercik89 dnia 2011-02-08 10:34:16 ]

hej, ładny essik, kojarze go chyba z allegro kiedyś tam

fajna baza, dobry motorek, no i najwazniejsze zaczynasz od najlepszej strony stan techniczny
powodzenia

Furka fajna i naprawdę nieźle jeździ .
Ratuj go bo coraz mniej xr'ów i rs'ów jeździ (przynajmniej w 100% oryginalnych).

Z dołem już jest znacznie gorzej ale powoli sie zrobi
Dzisiaj esii został umyty karcherem z dyszą turbo, i teraz wszystko idealnie widać, co, gdzie trzeba zrobić.
Kilka fot słabej jakości bo robione telefonem:


Jutro rano auto jedzie do blacharza i zaraz po robocie sie za niego bierzemy

Widzę ruda nie próżnowała

Spokojnie Everlast, wszystko sie zrobi
Etap podłużnic mamy już za sobą i wszystko wyszło elegancko (kilka ładnych lat spokój)


Wczoraj przyszedł nowy pas tylni i zaraz był zamontowany (wkońcu szpary wyszły przyzwoite ) Jutro wywalamy progi.

Podkładem juz są przejechane a konserwacja bedzie jak już wszystko bedzie zrobione, a jeszcze troche tego zostało

reperaturki łatwo dostać obojętnie ktury sklep motoryzacyjny ci zamuwi

Podłużnice robiliśmy od podstaw sami, a jeszcze nie widziałem żeby można gdzieś było kupic ale i tak wolał bym zrobić samemu.Co do reperaturek to nadkola, progi, wlew, pas tylni kupowałem normalnie w sklepie przez blacharza bo ma juz dość fajne rabaty